Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Księżyc Zza Nikabu. Polska Muzułmanka W Egipcie

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Monika AbdelazizEwa Zarychta
  • Tytuł Oryginału: Księżyc Zza Nikabu. Polska Muzułmanka W Egipcie
  • Gatunek: Literatura FaktuReportaż
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 256
  • Rok Wydania: 2015
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 145x200mm
  • ISBN: 9788379429066
  • Wydawca: Novae Res
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Gdynia
  • Ocena:

    6/6

    3/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 7 votes
Klimat: 100% - 4 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Księżyc Zza Nikabu. Polska Muzułmanka W Egipcie | Autor: Monika AbdelazizEwa Zarychta

Wybierz opinię:

Ruda Recenzuje

Monika i jej mama, Ewa, od lat mieszkają i pracują w Egipcie. Na co dzień zajmują się prowadzeniem bloga polskamuzulmanka.blog.pl. Nigdy nie słyszałam o ich stronie, jednak sama książka mnie zainteresowała. Dopatrywałam się w niej możliwości poznania Egiptu z nieco innej strony. W końcu nic nie jest dla mnie bardziej wiarygodne od relacji ludzi, którzy tam mieszkają, zwłaszcza rodaków- nie mogą się z tym równać żadne opracowania czy przewodniki.

 

Czytelnicy, którzy odwiedzają mojego bloga trochę dłużej, wiedzą, że niezmiernie interesuje mnie życie kobiet w innych kulturach, zwłaszcza w świecie arabskim. Duży wpływ ma na to zapewne ten element egzotyki, w końcu dla nikogo nie jest tajemnicą, że życie w tamtych regionach wygląda zupełnie inaczej, niż u nas, szczególnie gdy mowa o kobietach. Inna kultura to nie tylko inne zwyczaje, koszty życia, religia- to także inne podejście do człowieka.

 

„W Egipcie i wielu innych krajach arabskich panują inne kanony piękna, niż w Europie czy Ameryce. Tu kobieta powinna być pulchna, z jasną karnacją, gdyż to oznacza, że dobrze się jej w życiu wiedzie. Jak widać, jest zupełnie inaczej, niż w świecie zachodnim, gdzie każdy centymetr nadmiaru jest powodem do depresji".

 

Monika i jej mama zapoznają czytelnika z faktami i wydarzeniami, które przeżyły na własnej skórze. Każdy rozdział książki poświęcono innym zagadnieniom. Życie muzułmanek, oblicza egipskich mężczyzn, praca w Egipcie- to zaledwie garść tematów, na których skupiają się autorki. Z każdą kolejną stroną byłam pod większym wrażeniem wszechstronności tej książki. Z jednej strony bowiem to świetna i intrygująca lektura, z drugiej to prawdziwa kopalnia wiedzy, zarówno dla osób, które interesują się innymi kulturami, jak i dla tych, które myślą o przeprowadzce i zastanawiają się, jak to będzie.

 

Autorki w dużej części opierają się na własnych przeżyciach. Piszą o nich szczerze i bardzo bezpośrednio. Bardzo zainteresowała mnie kwestia zmiany religii (przejście z chrześcijaństwa na Islam) oraz prowadzenia w Egipcie własnej działalności. To dla mnie bardzo cenne, że Monika i Ewa chciały się podzielić ze swoimi czytelnikami tą wiedzą. W książce nie brakuje także anegdotek i historii dotyczących innych osób oraz ich przeżyć.

 

Autorki nie próbują ubarwiać rzeczywistości. Prosto z mostu zapoznają nas z faktami. Na ulicach jest brudno? Owszem. Egipcjanie są nerwowi i skłonni do bijatyk? Pewnie. Dzieci wychowują się praktycznie same? A jakże. Warto jednak dodać, że Monika i Ewa chętnie rozprawiają się ze stereotypami. Tym samym z ich relacji dowiadujemy się, że Egipcjanie, wbrew pozorom, bardzo dbają o higienę osobistą, natomiast Egipcjanki wcale nie są tłamszone przez mężów, wręcz przeciwnie- często to one dominują w związkach i relacjach rodzinnych.

 

„Kobietę w Egipcie szanuje się i poważa, a jej osiągnięcia w dziedzinie macierzyństwa i prowadzenia domu podnoszone są do najwyższej rangi. To wszystko, co zaobserwowałam jest zupełnym zaprzeczeniem wyobrażenia o muzułmańskiej kobiecie, które jest zakorzenione na Zachodzie. Nie dostrzegam tu wcale zniewolonych i niemających nic do powiedzenia niewiast".

 

Ewa i Monika piszą bardzo lekko. Bez trudu udaje im się przekazać czytelnikom swoje myśli. W książce nie występują żadne niejasności czy braki. Autorki chętnie wyjaśniają czytelnikowi każdy szczegół, mając świadomość, że wśród nich mogą znajdować się zupełni laicy. Bardzo przyjemnie czytało mi się ich książkę, wiele się nauczyłam i wiele zrozumiałam. Utwierdziłam się także w tym, że bardzo chciałabym odwiedzić i poznać Egipt. Ale nie ten ze zdjęć i pocztówek. Ten prawdziwy.

Scarlett

Jestem pierwsza, jeśli chodzi o bronienie praw muzułmanek do bycia muzułmankami. Zawsze byłam. Przykro było mi słuchać, że odbiera się ludziom wolność wyznania, w obawie by jemu nie odebrać wolności wyznania. Mam na myśli ostatnią głośną sprawę z burkini na francuskich plażach. Naprawdę z bólem czytałam o tym, że komuś do tego stopnia może przeszkadzać ubiór innej osoby. I fakt braku negliżu może obrażać czyjeś uczucia religijne (sic!). Ludzie zapominają, że chrześcijaństwo również ma problem z plażowym negliżem, a zakonnice również zasłaniają włosy. W krajach muzułmańskich wiara jest nie tylko sprawą prywatną, ale także publiczną.

 

Po przeczytaniu „Księżyca zza nikabu” moje poglądy sięzmieniły. Nie wiem, czy celem Pani Moniki Abdeaziz i Ewy Zarychty, wydaje mi się że nie, niemniej przeraziły mnie. Przeraziły mnie opisy tamtejszej kultury i sprawiły, że zgadzam się z zakazem noszenia burkini. Co aż tak mną wstrząsnęło? Pani Monika Abdeaziz opisuje, dlaczego zawsze nosi ze sobą pełną zasłonę ciała. Zwykle ma zasłonięte tylko włosy, ale podaje powody, dla których pełna osłona się przydaje. Relacjonuje sytuację, kiedy to nie mogła wsiąść do autobusu, tylko dlatego że nie była zakryta. Mężczyźni na przystanku wyzywali ją, rzucali niewybredne uwagi, kierowca autobusu nie chciał jej zabrać z przystanku. Gdy się zasłoniła to od razu „zaczęła zasługiwać” na szacunek. Ustąpiono jej miejsca, nie mówiono do niej obraźliwych komentarzy, nikt jej nie przeszkadzał. Dla mnie to straszne, że można legitymizować kraj, w którym szacunek należy się tylko osobie odpowiednio ubranej, w innym wypadku można jej powiedzieć i zrobić z nią wszystko. Autorka zauważa, że to straszne, ale uznaję, że i tak nie da się z tym nic zrobić. Przeraża mnie ta bezsilność, przeraża mnie to, że to nikomu nie przeszkadza. Przeraża mnie, że pani Monika Abdeaziz nazywa osłanianie ciała „wolnością”. Co to za wolność, skoro nie ma w tym wyboru. Alternatywą są wyzwiska. To nie jest wolność.

 

To moje pierwsze wrażenie przerażenia. Właściwie reszta książki nie wywołuje takich emocji. Obie autorki mówią z czułością i sympatią o Egipcjanach, niemniej dla mnie jest to kraj przerażający. Miło, że obie kobiety się tam dobrze odnalazły (chociaż chyba nie aż tak dobrze, bo matka wyjechała do Europy, a córka z mężem i dzieckiem przeniosła się do Berlina). Z „Księżyca zza nikabu” wyłania się kraj chaosu. Egiptem rządzi chaos, rozgardiasz, nieporządek. Ludzie są niewyedukowani, a w swojej ignorancji bezczelni. Często niebezpieczni, działają zwykle pod wpływem emocji, nie czują skruchy, nie boją się kary, dzieci mogą robić, co chcą, rozrzucać dokumenty w urzędzach, przeszkadzać i awanturować się, a wszystko jest usprawiedliwione słowami „to tylko dzieci”. Porównuje to do Polski, gdzie od rodziców wymaga się strasznej rzeczy – otóż, pilnowania swojego dziecka i tego, by nie przeszkadzało innym interesantom.

 

„Księżyc zza nikabu” nie rozwiał moich stereotypów, wręcz przeciwnie, tylko je spotęgował. Jeśli chodzi o plusy – panie mają europejski dystans do opisywanego Egiptu, a tym samym ich opisy są szczere, bezkompromisowe, prawdziwe. Ciekawie czytało się relację o innej kulturze z ręki kogoś, kto tam żyje i funkcjonuje.

 

Trochę straszno, trochę śmieszno.

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial