Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Zbrodnia Czy Wyrok Na Zdrajcy

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Grażyna Wosińska
  • Tytuł Oryginału: Zbrodnia Czy Wyrok Na Zdrajcy
  • Gatunek: Literatura Popularnonaukowa
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 304
  • Rok Wydania: 2015
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 145x205mm
  • ISBN: 9788379428793
  • Wydawca: Novae Res
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Gdynia
  • Ocena:

    5/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Zbrodnia Czy Wyrok Na Zdrajcy | Autor: Grażyna Wosińska

Wybierz opinię:

Pani M

Chociaż jestem siostrą historyczki, przyznam bez bicia, że zanim sięgnęłam po Zbrodnię czy wyrok na zdrajcy, nie miałam pojęcia o istnienia organizacji KUL. Nie przeczę, może i ta nazwa przewinęła się gdzieś na lekcjach historii, ale musiała to być wyłącznie ciekawostka. Raczej pamiętam o takich zgrupowaniach. Czym był KUL? Była to nielegalna organizacja młodzieżowa, wzorowana na zakonie krzyżackim, która została założona w Elblągu w 1949 roku. Powstała, gdyż jej członkowie nie godzili się z sowieckimi porządkami. Byli gotowi stanąć do walki, gdy wybuchnie III wojna światowa. Nigdy jednak nie doszło do tego wydarzenia. Członkowie organizacji zamordowali swojego kolegę, gdyż bali się, że zdradzi ich bezpiece. Kim właściwie byli? Na to pytanie stara się odpowiedzieć Grażyna Wosińska.

 

Autorka publikacji rozpoczyna swoją opowieść od wyjaśnienia, co właściwie stało się motywacją do założenia KUL. Przybliża czasy, w których żyli członkowie organizacji. Jak sama pisze: „Kto nie doświadczył tragedii lat 1939-1956, nie zrozumie mentalności tych, którzy właśnie wtedy żyli. Teraz nie boimy się głodu, bombardowania, pijanych sowieckich sołdatów czy groźby aresztowania. Nie wiemy, co znaczy zabić człowieka, który nam zagraża lub wyda nas gestapo czy bezpiece. Nie widzieliśmy egzekucji oraz stert trupów. Nasza wrażliwość nie została stępiona. O tym często zapominamy. Wielu publicystów osądza naszych przodków od czci i wiary. Nie rozumieją, że za pomocą współczesnej miary oceniają to, co działo się w przeszłości". Grażyna Wosińska daje czytelnikom do zrozumienia, że ona opowie o przeszłości, lecz nie będzie jej oceniać, gdyż każdy z nas musi odpowiedzieć sobie na pytanie zawarte w tytule.

 

Niezwykle cenię sobie publicystów, którzy potrafią podchodzić do tak trudnych tematów w neutralny sposób. Autorka Zbrodni czy wyroku na zdrajcy to właśnie zrobiła. Opowiedziała o tych mrocznych czasach, opisała śmierć Stefana Bocieja, który w wieku 19 lat zginął z rąk kolegów. Nikogo jednak przy tym nie ocenia. Sama stara się zrozumieć to, co właściwie tam się stało. Umieszcza w swojej publikacji fotografie członków KUL oraz dokumenty pochodzące ze śledztwa bezpieki. Na końcu książki znajduje się bibliografia, z której korzystała Grażyna Wosińska. Jest dość obszerna. Do większości pozycji można sięgnąć bez większego problemu, gdyż są one dostępne w Internecie.

 

Zbrodnia czy wyrok na zdrajcy to była dla mnie bardzo ważna lekcja historii, która po raz kolejny uświadomiła mi, jak łatwo jest kogoś ocenić, nie będąc na jego miejscu. Łapałam się na tym, że myślałam, że ja bym wcale tak nie zrobiła. A guzik prawda. Nie mam pojęcia, jak właściwie zachowałabym się w tamtych czasach na miejscach członków organizacji KUL. Łatwo jest mi ich krytykować, siedząc w ciepłym domku, w wygodnym fotelu i z kubkiem ciepłej herbaty w ręce. Oni tego nie mieli. Żyli w niebezpiecznych czasach i nie mieli pewności, że kładąc się spać, obudzą się następnego dnia. Ta książka zmusiła mnie do refleksji na temat okresu stalinizmu, o którym wciąż wiem niewiele, choć przeczytałam o nim sporo publikacji. Publikacja sprowokowała mnie też do odpowiedzi na pytanie, czy wybieram życie na kolanach czy walkę mimo nikłej szansy na sukces. Jak słusznie zauważyła Grażyna Wosińska, to dylemat, który dotyczy nie tylko czasów wojny i stalinizmu. Ja już wiem, co wybrałam. Jestem ciekawa, jaką wy podjęlibyście decyzję.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial