Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Prowincja Pełna Złudzeń

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Katarzyna Enerlich
  • Tytuł Oryginału: Prowincja Pełna Złudzeń
  • Gatunek: ObyczajowyPowieści i Opowiadania
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 300
  • Rok Wydania: 2015
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 149 x 220 mm
  • ISBN: 9788377793244
  • Wydawca: MG
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Warszawa
  • Ocena:

    6/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Prowincja Pełna Złudzeń | Autor: Katarzyna Enerlich

Wybierz opinię:

Sonrisa

Kiedy autorka powiedziała, że „Prowincja pełna złudzeń" to już ostatni tom cyklu opowiadającego o życiu Ludmiły, z jednej strony poczułam żal, że już nie spotkam się z bohaterką i, przede wszystkim, z mazurską prowincją, z opowieściami, które kryje jej historia, że smakami stąd pochodzącymi. Z drugiej jednak strony wiedziałam, że to dobry moment na zakończenie tej historii. Kolejne książki byłyby pisane chyba na siłę. „Prowincja pełna złudzeń" stała się zaś idealnym zwieńczeniem całej historii.

 

Przyznam szczerze, że pierwszy tom cyklu „Prowincja" katarzyny Enerlich nie porwał mnie. Owszem, historia mnie wciągnęła, zaintrygowała na tyle, by sięgnąć po kolejne tomy, jednak podczas lektury nie było przysłowiowych fajerwerków. Z każdym kolejnym tomem książki Katarzyny Enerlich fascynowały mnie jednak coraz bardziej. Pewnie dlatego, że to już nie sama historia życia głównej bohaterki, Ludmiły, która zakochuje się w Martinie – potomku dawnych mieszkańców Mazur, która przeprowadza się na mazurska prowincję, by tu budować dom i swoje szczęście, staje się najważniejsza w całej opowieści. Z każdym kolejnym tomem kolejne losy Ludmiły stają się tylko pretekstem do tego, by snuć opowieść o Mazurach, o ich trudnej, ale jakże poruszającej historii, o tradycjach, które wciąż tu są żywe i o smakach, które poznać można tylko tutaj. Ponadto z każdą kolejną książką odnajdujemy coraz więcej przemyśleń na temat życia w ogóle. Ma się wrażenie, że autorka dojrzewa wraz ze swoją bohaterką, a światopogląd ich obu (bo trudno nie zauważyć, że Ludmiła wiele ma z Katarzyny Enerlich) wyraźnie się zmienia, kształtuje, ugruntowuje...

 

„Prowincja pełna złudzeń" to niejako zwieńczenie tych poszukiwań własnej drogi i... własnego szczęścia. Ludmiła, której po raz kolejny cały świat rozsypał się na drobne kawałki, znów stawia czoła swoim problemom, ale i samej sobie. W końcu uspokaja się, przestaje działać zbyt impulsywnie, za co, przyznam szczerze, trochę jej nie lubiłam, i zaczyna doceniać wszystkie smaki życia. Dzięki Ludmile autorka pokazuje czytelnikowi bardzo ważną prawdę o świecie i o naszym życiu: każdy dąży do osiągniecia szczęścia, takiego prawdziwego, pełnego. Cały świat zaś wspiera nas w tym dążeniu, trzeba mu tylko na to pozwolić, pogodzić się z jedną czy druga stratą, bo tylko ona może zrobić miejsce na coś jeszcze piękniejszego. Autorka w swojej książce uczy nas doceniać urok chwil i piękno prostoty. Przekonuje nas, że zatrzymanie się na chwilę może przynieść dużo więcej szczęścia, niż ciągłe gonienie za bogactwem, za prestiżem.

 

Tę ostatnią książkę cyklu „Prowincja" przeczytałam niemal jednym tchem. Tak bardzo mnie wciągnęła, ale też tak wiele dała mi do myślenia. Nie da się ukryć, że w bohaterce znalazłam bardzo dużo siebie. Być może dlatego jej niektóre zachowania tak mnie denerwowały – w końcu nie od dziś wiadomo, że swoje wady najwyraźniej widzimy u innych. Ale muszę przyznać także, że książka ta niebywale mnie zmotywowała do tego, by znów włożyć trochę więcej wysiłku w odnalezienie poczucia sensu: w praktykowanie uważności, jogi, w kolejną próbę regularnego biegania. Przede wszystkim jednak „Prowincja pełna złudzeń" nastawiła mnie niezwykle optymistycznie do świata i do życia. Dzięki tej w gruncie rzeczy bardzo ciepłej i mądrej opowieści wierzę, że każdemu z nas pisane jest szczęście. I nie przesadzę, jeśli powiem, że ta książka to najlepsza pozycja całego cyklu. Idealne ukoronowanie wielu pięknych książek, za które z całego serca dziękuję autorce...

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial