Oblicza Kobiety W Sztuce. Pełne Gracji | Autor: Vittorio Sgarbi

Od zawsze lubiłam sztukę. Lubię chodzić po galeriach, przyglądać się obrazom i rzeźbom (obrazom chyba bardziej), kontemplować. Nic dziwnego, że lubiłam też na studiach zajęcia z historii sztuki, szczególnie te, podczas których analizowaliśmy poszczególne dzieła sztuki. Dzięki tym zajęciom nauczyłam się zwracać uwagę na szczegóły, które wywierają tak wielki wpływ na cały odbiór danego dzieła sztuki. Przyznam, że trochę ostatnio brakowało mi tego kontaktu ze sztuką: zbyt mało czasu na wizyty w muzeach, zbyt mało okazji do tego, by móc w spokoju pokontemplować sobie wybrane obrazy. Postanowiłam więc sięgnąć po pewną namiastkę: książkę o sztuce. Zastanawiałam się tylko, którą wybrać – album z reprodukcjami dzieł zgromadzonych w jakimś wybranym muzeum, czy też może lepiej książkę poświęconą twórczości wybranego artysty? W końcu mój wybór padł na „Oblicza kobiet w sztuce" – ta pozycja zwróciła moją uwagę już kiedyś w księgarni. Teraz miałam okazję zapoznać się z nią bliżej.

Przyznam, że spodziewałam się zupełnie czegoś innego. Nie znaczy to jednak, że się zawiodłam. Myślałam, że książka będzie naukowym opracowaniem tematu, pracą na temat tego, w jaki sposób przedstawiano kobiety w sztuce na przestrzeni wieków. Poniekąd tak jest, jednak „Oblicza kobiet w sztuce" to opracowanie, które jest raczej zbiorem analiz wybranych dzieł. Moim zdaniem takie podejście do tematu jest znacznie ciekawsze niż typowa monografia z zakresu historii sztuki. Autor dokonał tutaj subiektywnego wyboru tylko niektórych dzieł, bo, jak sam twierdzi, nie da się opowiedzieć o wszystkich dziełach przedstawiających kobiety. W takim wypadku książka musiałaby przybrać rozmiary niezwykle opasłego tomiska, nieporęcznego i przerażającego czytelnika swoją objętością. Tutaj przyznać trzeba zaś, że „Oblicza kobiety w sztuce" są rozmiarów idealnych. Tyle, że... po zapoznaniu się z treścią tej pozycji czułam pewien niedosyt.

Mam wrażenie, że autor skupił się przede wszystkim na dziełach sakralnych, lekceważąc niejako sztukę całkowicie świecką. Oczywiście nie pomija dzieł świeckich całkowicie, a jednak sposób przedstawiania kobiet, które nie były świętymi, wydaje mi się niezwykle ciekawy i chętnie o tym także przeczytałabym więcej. Można było też książkę poszerzyć o więcej analiz dzieł bardziej współczesnych. Sztuka współczesna (myślę tu o dziełach takich twórców, jak choćby Dali czy Picasso) jest niezwykle wymagająca i tak bardzo interesująca, że aż prosi się o umieszczenie w zestawieniu, o jakiego stworzenie pokusił się Sgarbi. Wiem jednak, że nie sposób stworzyć pełnego opracowania i że autor przystępując do pracy nad książką niemal od początku skazany był na dokonywanie wyboru subiektywnego, trudnego i tym samym narazić się na krytykę ze strony takich odbiorców jak ja.

Nie da się jednak ukryć, że sama książka wydana jest w sposób niezwykle zachęcający. Na brawa zasługuje wysokiej jakości papier, piękne reprodukcje, dzięki którym znacznie łatwiej jest poznać wybrane dzieła sztuki i zauważyć szczegóły, o których mówi autor. A trzeba przyznać, że Sgarbi potrafi o sztuce opowiadać w sposób niezwykle zajmujący. Sięgając po tę pozycję bałam się, że będzie napisana językiem zbyt naukowym i po prostu nudnym. Tymczasem czytałam naprawdę z zainteresowaniem.

Mogę powiedzieć, że książka „Oblicza kobiety w sztuce" nie tyle zaspokoiła moją ciekawość, co raczej ją rozbudziła, spowodowała, że mam ochotę znów bliżej przyjrzeć się wybranym dziełom sztuki europejskiej i światowej, odwiedzić muzea i galerie i po porostu kontemplować obrazy, rzeźby, nawet dzieła literackie...

Pozycja idealna na prezent dla konesera i dla każdego, kto jest osobą na piękno dzieł sztuki wrażliwą. Będzie wspaniałą ozdobą każdej biblioteczki i z pewnością rozbudzi w czytelniku ciekawość i chęć bliższego poznania wybranych zagadnień z dziedziny historii sztuki.