Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Alcesamina

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Alcesamina | Autor: Payper Niklas

Wybierz opinię:

Thalita

Pełna humoru choć nie pozbawiona gorzkich refleksji opowieść o życiu dzisiejszych trzydziestolatków. Śmieszy do łez, choć podświadomie chce się nad tym życiem zapłakać.

 

Mrówka, Brooke, Elvis, Józefina i pozostali bohaterowie tej książki to około trzydziestoletni mieszkańcy Poznania i jego okolic, których łączy spędzanie czasu w tamtejszej knajpie o nazwie Emma i rozmaite związki z pobliską stacją benzynową szumnie nazywaną Zajazdem. Oprócz tego wszyscy oni lubią pić, palić, przeklinać, uprawiać seks i w dziwacznych okolicznościach widują łosie...

 

"Alcesamina" to parodia czy też satyra współczesnej rzeczywistości i zjawisk - niekoniecznie pozytywnych - się z nią kojarzących. Mamy zatem i krwiożerczy kapitalizm pod pod postacią wspomnianego już Zajazdu, którego szef , wypłacając pracownikom ułamek ustalonej w umowie pensji, za każdym razem przypomina o wciąż rosnącej stopie bezrobocia w Polsce; mamy absolwentów kierunków humanistycznych którzy po latach bezowocnych poszukiwań pracy mogą liczyć na zatrudnienie wyłącznie na owej stacji benzynowej; mamy prężnie rozrastające się chińskie centrum handlowe podkupujące polskich pracowników godziwą pensją i prorodzinnym socjalem, gejów na przemian poszukujących partnerów to znów próbujących leczyć się ze swej orientacji u psychiatrów; wiszące na włosku małżeństwa zawarte pod presją rodziny tuż po 18 urodzinach, bo dziecko było w drodze.

 

Powieść pisana jest językiem lekkim, potocznym, nie stroniącym od wulgaryzmów (a w przypadku niektórych bohaterów wręcz nim przesiąkniętym), słowem - współczesnym językiem młodych Polaków. W jej treści znajdujemy wiele odniesień do kultury popularnej ostatniego 10-lecia - piosenek disco-polo, seriali, topowych książek. Stanowi ona zatem pełny, socjologiczno-kulturowy obraz przedstawicieli pokolenia urodzonego przed przemianami ustrojowymi 1989 roku, ludzi przed którymi teoretycznie świat stal otworem, a jednak skończyli jako słabo opłacani pracownicy stacji benzynowej. Czy winę za to ponoszą oni sami, ich rodziny czy też niedopracowany nowy ustrój - tego autor nie wyjawia. W ogóle nie zadaje tego typu pytań, nie próbuje mędrkować o zaściankowych poglądach czy złych politykach nie pozwalających młodym rozwinąć skrzydeł. Obrazuje jedynie obecny stan rzeczy, bez zbędnego "co by było, gdyby?". Co by było nie wiadomo, wiadomo co jest i pewnie inaczej nie będzie.

 

Akcja książki osadzona jest w Poznaniu, jednym z największych miast Polski, dzięki czemu nie mamy w niej do czynienia z jakże krzywdzącymi stereotypami, że życie w rytm disco-polo i czołówek latynoskich telenowel jest domeną jedynie ludzi z prowincji, a mieszkańcy dużych aglomeracji zarabiają kilka średnich krajowych i trzy razy do roku fundują sobie egzotyczne wakacje. Otóż nie, nie udać może się każdemu, nawet człowiekowi żyjącemu w największej metropolii.

 

Moja jedyna obawa związana z tą książką dotyczy jedynie tego, że starsi czytelnicy mogą nie zrozumieć tych licznych aluzji do rzeczywistości dzisiejszych 30-latków. Ja (rocznik 1987) nie miałam z nimi problemów, niestety moja mama już nie za bardzo orientowała się w treści.

 

Wytrawnych czytelników ucieszy za to z pewnością wielość stylów, jakimi posługuje się Niklas Payper. Podstawę stanowi oczywiście współczesna powieść obyczajowa, ale widzimy tu też silne wpływy realizmu magicznego (zwłaszcza tego rodem z "Gry w klasy" Julio Cortázara) oraz intertekstualizmu (wspomniane nawiązania do utworów pop kultury). Choć w internecie trudno znaleźć jakiekolwiek informacje na temat autora, stąd przypuszczam że jest on debiutantem , pisząc "Alcesaminę" zaprezentował jednak zarówno niespotykany talent literacki, jak i doskonały zmysł obserwatora zjawisk charakterystycznych dla pokolenia urodzonego w latach 80-tych ubiegłego wieku.

 

Z czystym sumieniem polecam "Alcesaminę" wszystkim miłośnikom dobrej literatury bo to naprawdę świetna powieść. Bohaterowie nie dają się nie lubić, a ich fantastycznie opisana rzeczywistość skłania do śmiechu, choć nie rzadko jest to śmiech przez łzy. A że autor zapowiada na końcu iż ciąg dalszy nastąpi, już nie mogę doczekać się kolejnych tomów tego arcydzieła.

 

***

Dziękuję Wydawnictwu Novae Res za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial