Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Miasto Marzeń

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Miasto Marzeń | Autor: Elżbieta Ruman

Wybierz opinię:

Thalita

Piękne historie prywatnych cudów uczynionych przez papieża Jana Pawła II. Szkoda tylko że tak niestarannie opracowane i wydane.

 

Oś książki stanowi historia pana Tadeusza Dobka, mieszkańca Domu Opieki Społecznej w Brańszczyku, którego największym marzeniem był wyjazd do Rzymu i modlitwa nad grobem Papieża Polaka. Pragnienie to spełniło się dzięki programowi "My, Wy, Oni" prowadzonemu przez Elżbietę Ruman i Małgorzatę Kożuchowską (odcinek o którym opowiada książka dostępny jest pod adresem http://vod.tvp.pl/audycje/religia/my-wy-oni/wideo/spelnione-marzenia/59036 ). Opisy losów pana Tadeusza, przygotowań do wyprawy jego życia, wreszcie samego pobytu w Rzymie przeplatane są opowieściami o innych ludziach których życie zmieniło się wstawiennictwu Jana Pawła II. Jest wśród nich piosenkarka Eleni, która otrzymała od Niego siłę niezbędną do przebaczenia mordercy swej córki Afrodyty, są rodzice maleńkiej Karolinki którzy - według lekarzy - nie byli w stanie spłodzić dziecka, a dzięki modlitwie nad grobem polskiego papieża im się to udało. Historie te wzruszają i sprawiają, że chce się wierzyć iż oprócz naszego świata istnieje też inny, boski, za którego wstawiennictwem niemożliwe staje się możliwe. Czytając je, łza nie raz zakręciła mi się w oku. Choć nie jestem osobą głęboko wierzącą, na ich przykładzie widzę jak wiara, religia są potrzebna w życiu człowieka, zwłaszcza człowieka zmagającego się z życiowymi trudnościami. Kontakt ze Świętymi nie raz wzmocnił w ich sercach wygasającą już nadzieję, dodał sił do dalszej walki przez co niejednokrotnie okazała się ona zwycięska, albo po prostu sprawił, iż mieli oni poczucie że nie są oni ze swoimi problemami sami.

 

Niestety, forma w jakiej zostały zaprezentowane te piękne treści pozostawia wiele do życzenia. Opowieści poukładane są chaotycznie, czasami nie wiadomo gdzie kończy się jedna a zaczyna druga. Podobnie rzecz ma się z niestaranną korektą. Literówek jest co prawda mało, ale w przeważającej większości dialogów brakuje znaków oddzielających wypowiedzi bohaterów od pozostałej treści, przez co nie raz miałam problemy z ustaleniem kto wypowiada daną kwestię. Książka przypomina wręcz brudnopis, zbiór notatek z programu "My, Wy, Oni", a nie powieść dokumentalną. Dialogi na temat przygotowania odcinka poświęconego panu Tadeuszowi ciągną się w nieskończoność, sporo miejsca zajmują też scenariusze owego odcinka. W efekcie druga połowa książki to raczej reportaż z planu programu Elżbiety Ruman niż opowieść o wspaniałych wydarzeniach mających miejsce w tytułowym "mieście marzeń".

 

Czasami odnoszę wręcz przykre wrażenie, że książka służy głównie promocji programu i jego największej gwiazdy - Małgorzaty Kożuchowskiej, pełno jest w niej bowiem wtrąceń jaka to ona jest piękna i dobra, i gdyby nie jej program to biedny, niepełnosprawny mieszkaniec DPS-u nigdy nie zobaczyłby Rzymu. Jest w tym wiele prawdy, w końcu to telewizja była inicjatorem i organizatorem tej wyprawy, jednak w książce można byłoby więcej miejsca poświęcić jej głównemu bohaterowi czy też pozostałym postaciom zawdzięczającym wiele Papieżowi Polakowi, mniej zaś samej telewizji i jej gwiazdom. Wydawnictwo Bernardinum, którego wiele publikacji posiadam, zawsze kojarzyło mi się z błyszczącym kredowym papierem, bezbłędnymi tekstami pięknymi fotografiami. Tymczasem w "Mieście marzeń" zdjęcia nie ma ani jednego (a przydałyby się bardzo), to zaś na okładce przedstawia - a jakżeby inaczej - panie Kożuchowską i Ruman ( a czemu nie na przykład tytułowe "miasto marzeń" ?), całość zaś jest niestarannie skomponowana i zredagowana.

 

Wiadomo że Jan Paweł II i Małgorzata Kożuchowska sprzedadzą wszystko. I bardzo dobrze, chciałabym by "Miasto marzeń" sprzedało się w jak największym nakładzie, bo to ciekawa i wartościowa książka. Szkoda tylko że jej twórcy - być może zbyt pewni jej medialności - nie dopracowali jej i próbują promować nią niekoniecznie to, co naprawdę warte jest promocji.

 

***
Dziękuję Wydawnictwu Bernardinum za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego.

Pani M

Na okładce Miasta marzeń czytamy: „Trzeba marzyć, bo to właśnie marzenia zmieniają świat – powiedziała Małgosia Kożuchowska rozpoczynając niezwykłe wydarzenie w jednym z rzymskich kościołów. To przygoda, która trwa – a którą rozpoczęło spotkanie autorki książki, Elżbiety Ruman z aktorką Małgorzatą Kożuchowską. Od 10 lat, razem przeżywają wielkie przygody i spotkania z wyjątkowymi ludźmi. Towarzyszą im miłość, zdrada, łzy , cuda i wielka wiara rodząca nadzieję tam, gdzie widać było tylko cierpienie i zgliszcza. Książka Miasto marzeń wprowadza w świat w którym wszystko jest możliwe, świat widziany oczyma aktorki Małgorzaty Kożuchowskiej i autorki książki, dziennikarki, Elżbiety Ruman”.

 

Nie wiem jak wy, ale ja mam ostatnimi czasy tendencję do narzekania. Mniej rzeczy mi się podoba niż nie podoba i zawsze znajdę dziurę w całym. Prawda jest taka, że w sumie nie wiem, o co mi chodzi. Mam męża, dom, pracę i znajomych. Jestem zdrowa i zasadniczo niczego więcej do szczęścia nie potrzebuję. Jeszcze bardziej doceniłam to, co mam, gdy przeczytałam o losach Tadeusza, jednego z bohaterów. Był małym chłopcem, gdy zaczął chorować. Po powrocie ze szkoły powiedział matce, że nie czuje nóg. Dla niego, dziecka ze wsi, to była tragedia. Początkowo jeszcze odwiedzali go znajomi, jednak oni szybko zniknęli z jego życia. Jedynym oknem na świat dla chorego na zanik mięśni chłopca stało się radio. Mijały lata. Tadeusz postanowił zamieszkać w domu opieki. Nie chciał być dłużej ciężarem dla swoich bliskich. Myślicie, że narzeka na swój los? Nie, to jeden z tych ludzi, od którego pozytywną energię można czerpać garściami. Jego jedynym marzeniem jest wyjazd do Rzymu na grób Jana Pawła II. Bohaterką książki jest także Eleni, znana wam pewnie piosenkarka, która straciła swoją jedyną córkę, Afrodytę, gdy zaborczy chłopak wywiózł ją do lasu i tam zastrzelił. Artystka jednak znalazła w sobie siłę, by przebaczyć mordercy dziewczyny. Nie wiem, czy umiałabym się zdobyć na taki gest. Te historie są przepełnione cierpieniem, ale także nadzieją. Na co? Tego już musicie dowiedzieć się sami.

 

Dzięki tej publikacji nieco inaczej spojrzałam na Małgorzatę Kożuchowską. Nie jestem jej jakąś wielką fanką, ale mogłam zobaczyć jak pracuje poza planem filmowym. W projekt, którego realizację zaproponowała jej Elżbieta Ruman aktorka zaangażowała się całą sobą. Przeżywała spotkania z bohaterami i za ich sprawą odbierała cenne lekcje, które i my również możemy otrzymać.

 

Nie da się ocenić tej publikacji w kryteriach ciekawa/nudna, dobra/zła. Ją napisało samo życie. Nikt nie układał wcześniej scenariusza. Książka poruszyła mnie, dotarła do najgłębszych zakamarków mojej duszy. Kazała mi docenić to, co mam i zebrać dupę w troki. Skoro ludzie, o których jest ta książka, potrafią cieszyć się życiem, choć nie głaskało ich po głowie, to dlaczego ja mam tego nie zrobić?

 

To propozycja przede wszystkim dla osób wierzących. Myślę, że lektura Miasta marzeń da im jeszcze więcej wiary i nadziei. Każdy z nas sam musi odpowiedzieć sobie na pytanie, czego właściwie nauczyła go ta lektura. Ja nie dam wam gotowej odpowiedzi na to pytanie, gdyż pewnie inaczej podejdziemy do poruszonych tu kwestii. Jeśli szukacie książki, która zmusi was do myślenia, polecam tę publikację, nie powinniście czuć się rozczarowani.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial