Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Znowu Kręcisz, Zuźka

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Dorota Suwalska
  • Tytuł Oryginału: Znowu Kręcisz, Zuźka
  • Gatunek: Powieści i Opowiadania
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 168
  • Rok Wydania: 2015
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 165 x 165 mm
  • ISBN: 8310111762
  • Wydawca: Nasza Księgarnia
  • Oprawa: Twarda
  • Miejsce Wydania: Warszawa
  • Ocena:

    6/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Znowu Kręcisz, Zuźka | Autor: Dorota Suwalska

Wybierz opinię:

JoKo

„Cześć! Jestem Zuźka i mieszkam w Brzezinie przy ulicy Leśnej 8 jako ludność napływowa."

 

W taki oto sposób zaczyna się powieść dla dzieci „Znowu kręcisz Zuźka", napisana przez Dorotę Suwalską. Już pierwszy akapit sugeruje nam, że będzie to zabawna opowieść dziewczynki, opisująca przygody i perypetie niezwykle wygadanej trzecioklasistki. I faktycznie tak jest, gdyż książka rozkłada czytelnika na łopatki.

 

Zuzia chodzi do trzeciej klasy szkoły podstawowej. Jest najmniejsza wśród rówieśników, lecz nie warto z nią zadzierać, ponieważ potrafi porządnie przywalić nawet silniejszym od niej chłopakom. Pisze jak kura pazurem, gdyż ma dysgrafię i codziennie dostaje uwagi do dzienniczka, bo ma rozproszoną uwagę i nie potrafi skupić się na lekcji. Jednak mimo tych dysfunkcji jest świetną narratorką. Opisywane przez nią wydarzenia, wywołują w czytelniku salwy śmiechu. Dziewczynka zupełnie nie rozumie, dlaczego nauczycielka niedowierza temu, co mówi, gdyż wszystko jest najprawdziwszą prawdą i wcale, ale to wcale nie kręci! No bo jak można nie uwierzyć w jej opowiastkę o pilnowaniu królicy po operacji, przez co nie mogła przyjść do szkoły, gdyż wszyscy byli wykończeni nadzorowaniem, żeby pomysłowa królica nie wygryzła sobie szwów po zabiegu zmniejszenia biustu? I dlaczego pani nie uwierzyła Zuzi, kiedy na lekcję o zwierzętach przyniosła własnoręcznie wyhodowaną w słoiku bakterię Hedwigę? Przecież to miał być jej najpiękniejszy dzień jej życia, a tu przede wszystkim nikt jej nie wierzy, a poza tym potłukła słoik i jej beztlenowa bakteria Hedwiga uciekła!

 

Z racji tego, że dziewczynka ma problemy ze skupieniem, trafia do szkolnego psychologa. Pani psycholożka przygryza wargi, aby nie wybuchnąć niepohamowanym śmiechem, z wywodów Zuzi na temat swojej strasznie licznej rodziny – łącznie z mamą, tatą, bratem, zjadającym jej prace domowe, babcią Zosią w futrze i z rosołem w słoiku (gdyż „(...) zawsze się martwi, że lekko się ubieramy i za Malo jemy."), babcią Tereską z kwadraturami Marsa z horoskopów, dziadkiem, który „(...) ma złotą rączkę.", ciocią Agnieszką i wujkiem Tomkiem, Arturem i Madzią, jej rodzicami chrzestnymi, Majką, której nigdy nie widziała, wujkiem Jackiem, który nie jest prawdziwym wujkiem, tylko przyszywanym, a tak naprawdę jest ich rodzinnym weterynarzem. Zuzia nie zapomina również o swoich licznych zwierzętach – psie Rudym, kocie Puszku, królicy Niuśce, żuczkach afrykańskich (które kupili jej rodzice, bo Zuzia chce zostać przyrodnikiem). Oczywiście pani psycholog ma trudności z zachowaniem powagi i Zuzia ją poucza, dalej wykonując rysunek swojej rodziny:

„– Mówiłam już, że to niezdrowe dla psychiki, tak się powstrzymywać – powiedziałam. Zresztą jeżeli tak się pani spodobała ta historia, to może ją pani komuś opowiedzieć. A teraz poproszę szarą kredkę. Co?! Nie ma szarej?! To w takim razie jasno czarną. O tak! Widzi pani! To jest Puszek. Nasz kot. On jest okropnie pieszczotliwy. Szkoda tylko, że ciągle walczy z innymi kocurami, więc wujek Jacek ma pełne ręce roboty."

 

Nie sposób w kilku zdaniach oddać uroku tej książki. Zuźka sprawia wiele zamieszania, a jej perypetie i kłopoty są tak zabawne, iż wystarczy przeczytać kilka pierwszych zdań, aby pękać ze śmiechu. Kiedy się zacznie, nie można skończyć, póki nie dobrnie się do końca opowieści.
„Znowu kręcisz Zuźka" to świetna i zabawna książeczka dla dziewczynek, choć nie tylko. Ja czytałam ją ze swoim siedmioletnim synkiem, który stwierdził, że jest to jego ulubiona powieść, „bo Zuźka to prawdziwa aparatka". Świetnie spędziliśmy czas, zagłębiając się w lekturze i podziwiając wspaniałe ilustracje, wykonane przez Nikolę Kucharską – bez nich ta opowieść chyba nie byłaby pełna.

 

Czas spędzony na czytaniu powieści „Znowu kręcisz Zuźka" to świetna zabawa zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych. Polecam!

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial