Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Pieśń Kwarkostwora

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Pieśń Kwarkostwora | Autor: Jasper Fforde

Wybierz opinię:

Thalita

Książka w której trudno zorientować się o co właściwie chodzi. I trzeba naprawdę lubić magię i fantasy by się nią nie zmęczyć.

 

W skrócie wygląda to tak - dwie korporacje zarządzające światową magią: Kazan i iMagia walczą o to, w jaki sposób wykorzystywać ją w dziejach świata. Kazan chce by była ona przeznaczona wyłącznie do czynienia dobra, iMagia pragnie ją skomercjalizować i sprzedawać do dowolnych, także tych niegodziwych, celów.

 

Zrozumienie o czym jest ta książka przyszło mi ze sporym trudem. Bohaterowie co i rusz przerzucają się skomplikowanymi magicznymi pojęciami, zaklęciami, imionami współpracowników itp. Wydobycie z tego wszystkiego główniej akcji sprawiło mi nie mały problem. Być może łatwiej byłoby mi pojąć o co w tej powieści chodzi gdybym przeczytała jej pierwszą część ("Ostatni Smokobójca), choć autor zastrzega że nie jest to konieczne. Nie ma sensu jednak teraz nad tym gdybać, najpierw przeczytałam część drugą, niezbyt przypadła mi do gustu, więc po pierwszą raczej nie sięgnę.
To że "Pieśń Kwarkostwora" mnie nie zachwyciła nie znaczy że nie posiada ona żadnych plusów. Dla mnie jest po prostu zbyt chaotyczna, jednak warto zauważyć że mimo iż motywem przewodnim jest magia, nie powiela ona po raz kolejny historii Harry'egp Pottera, jak dzieje się to w przypadku wielu innych współczesnych powieści fantasy. Nie mamy tu na szczęście szkoły magii i nastoletnich czarodziejów, lecz organizacje przypominające współczesne korporacje oraz magów-biznesmenów. Książka ta jest też adresowana do starszych niż "Harry Potter" czytelników - starszych nastolatków i młodych dorosłych. Świadczy o tym nie tylko miejsce akcji, ale przede wszystkim język w którym mnóstwo pojęć zapożyczonych jest ze współczesnej polityki, ekonomii i nauki.

 

Całokształt językowy stanowi kolejny walor "Pieśni Kwarkostwora". Ogromnie zabawny, pełen neologizmów, wieloznaczności (chociażby w imionach i przydomkach bohaterów), gier słownych stanowić musiał nie lada wyzwanie dla tłumacza Bartosza Czartoryskiego, z którym ten jednak poradził sobie doskonale.

 

Kolejną zaletą są dwa główne wątki czy też motywy przewodni powieści (pod warunkiem że się je odnajdzie w gąszczu szczegółów). Pierwszy to oczywiście nieustanna walka dobra ze złem (chyba nie muszę pisać co wygrało), drugi zaś - o wiele bardziej nowatorski- to wszelkie powiązania magii i nauki. Wiele magicznych wyrażeń występujących w tekście zostało zapożyczonych z terminologii naukowej, głównie z fizyki. Poza tym w procesach fizycznych można też odnaleźć analogie do niektórych występujących w książce zaklęć i ich konsekwencji. Nie jest to moim zdaniem przypadek, bo czyż to co dla nas jest wysoką technologią opartą o prawa matematyki i fizyki dla naszych przodków nie byłoby magią? Przypominają mi się w tym momencie książki Wojciecha Cejrowskiego, w których członkowie dzikich plemion nazywają magią takie zjawiska jak burza piaskowa czy przepływy i odpływy wód, w świecie cywilizowanym już dawno naukowo przebadane i wytłumaczone. A czyż "magią" nie jest sieć komórkowa i łącze wi-fi? Kto wie, czy za jakiś czas nie zastąpi ich jakaś sieć telepatyczna... Może więc i te zjawiska które nam wydają się magiczne, dla naszych praprawnuków będą zwykłymi dziełami zdolnych naukowców i inżynierów?

 

Książka ta przeznaczona jest przede wszystkim dla wielbicieli gatunku, jest bowiem tak naszpikowana fantastyką że czytelnik za nią nie przepadający lub dopiero zaczynający z nią przygodę może szybko doznać uczucia przesytu i pogubić się w tych wszystkich skwarach, kwarcach i fantomach. Jednak dla miłośników powieści "magicznych" może być to jedna z bardziej interesujących pozycji, wprowadzająca nieco inne klimaty do świata opanowanego przez podopiecznych wszelakich szkół magii.

 

***
Dziękuję Wydawnictwu Sine Qua Non za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego.

Scarlett

A co jeśli niegdyś, dawno, dawno temu na świecie istniała magia, tylko wyparowała? Nie wiadomo gdzie? Nie wiadomo jak? Zostaliśmy na tej Ziemi sami, bezbronni, bez czarodziejskich mocy, choć niegdyś potrafiliśmy wiele więcej. Krąży taki pogląd, że ludzie używają około 5 procent mózgów. Może w tych pozostałych 95 kryją się magiczne moce, które ktoś przed nami podle schował. Czy to możliwe, że ktoś kiedyś zabierze tę zasłonę blokującą tak poważną część mózgu i odsłonił rozliczne możliwości, które przecież są na wyciągnięcie ręki. Bo przecież po prostu znajdują się w naszej głowie.

 

Taką historię opowiada autor „Pieśni Kwarkostwora" Jasper Fforde. Poziom energii magicznej znowu rośnie. Wszyscy mądrzy ludzie zdają sobie sprawę, że osoba, która będzie panowała nad magią będzie panowała przez to nad całym światem. Tę świadomość posiada również król Snodd IV i bardzo pragnie takiej rozległej władzy. Powstrzymać go może jedna jedyna osoba Jennifer Strange, szesnastoletnia menadżerka firmy Kazam, agencji zatrudniającej czarodziejów i jasnowidzów. Naturalnie jedyna, wyjątkowa, nastoletnia ratowniczka świata. Nie ma zbyt wielu sprzymierzeńców, ale za to jakich! Jej magowie oraz wierny asystent o imieniu Tygrys pomogą dziewczynie pokrzyżować niecne plany króla. Zły monarcha sprzymierzył się z szefem konkurencyjnej firmy, niegodziwym, starszym od protagonistki i doświadczonym Blixem Zadziwiającym. Jennifer jest jednak zdeterminowana, by sztuka magii nie stała się tylko narzędziem w rękach skorumpowanego i żądnego zysku despoty. Musi wykazać się nie lada odwagą, by powstrzymać samego króla. Jednakże dziewczyna odznacza się pewnością siebie i brawurą, więc to właśnie ona uratuje świat.

 

Książkę czytało się lekko i przyjemnie. Wydarzenia płynęły, nie było chwil nudy, ani monotonii. Historia była wystarczająco zawiła, by zaciekawiła starszych czytelników i wystarczająco prosta, by zrozumieli ją najmłodsi. Całokształt jest prosty, jasny i bardzo przyjemny.

 

Ogromnym plusem tej powieści jest fakt, że występuje w niej naprawdę dużo genialnego humoru, która sprawia, że „Pieśń kwarkostwora" spodoba się każdemu, bo jest naprawdę niecodzienną książką. Dialogi skrzą się poczuciem humoru. Występuje także komizm sytuacyjny za sprawą czego przy czytaniu całej powieści uśmiech nie schodzi z twarzy. Wyjątkowo zabawne były przypisy, które zostały wykonane z pomysłem i polotem.

 

Muszę podkreślić, że nie trzeba znać poprzedniej części. Miałam pewne opory przed lekturą, gdyż nie znałam pierwszego tomu cyklu, ale gwarantuję, że nie ma takiej potrzeby. Wszystko jest zrozumiałe, jasne, historia jest jednolita i spójna. Całość wydaje się jednolitą historią.

 

Świat przedstawiony jest bardzo złożony, a przy tym wyjątkowo przejrzysty. To wspaniałe tak połączyć można by powiedzieć przeciwieństwa. Fabuła obfituje w nowe słowa, magiczne inskrypcje, dziwne tradycje. Dla mnie to ogromny plus, że Fforde spróbował wykreować coś od podstaw.

 

Bohaterowie są doskonale stworzeni. Barwni, niejednolici i wyjątkowi. Główna bohaterka, choć trochę infantylna i płytka, to jednak urzeka ciętym językiem i młodzieńczą butą.

 

Jeśli lubicie zabawne, lekki książki to jest coś dla Was! To idealny przerywnik dla cięższej literatury, można się dzięki niej oderwać od rzeczywistości i nieźle bawić. Myślę, że bardziej odnajdą się w niej młodsi czytelnicy, bo nie oszukujmy się, że to jednak dla osób poniżej 16 roku życia. Niemniej polecam każdemu, bo myślę, że wszyscy lubią się śmiać i od czasu do czasu poczuć jak dziecko.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial