Artemis
-
„Lammas to początek żniw - wyznacza moment dojrzewania pierwszych owoców ziemi. Przed nami jeszcze więcej zbiorów, lecz podczas Lammas mamy się cieszyć faktem, że będziemy zbierać plony naszej pracy."
Był w moim życiu czas kiedy byłam osobą poszukującą. Katolicyzm niekoniecznie mi odpowiadał, jak do tej pory nie zrezygnowałam z niego całkowicie, ale bardzo dużo czytałam na temat innych wyznań, w tym także pogańskich. Uważam, że nie ma nic złego w interesowaniu się, a nawet zmianie religii. Nowoczesne pogaństwo nie jest już tak barbarzyńskie - w większości, jak to które znamy z przeszłości. Myślę, że w naszych czasach coraz więcej osób będzie "poszukujących". Religie pogańskie bardziej łączą człowieka z naturą, nie są tak sformalizowane jak dobrze nam znany katolicyzm - nie wszystkie. Swoją drogą, znam kilka osób, które wyznają Wicca i stwierdzam, że są znacznie bardziej tolerancyjne niż katolicy, przynajmniej w sporej większości...
Najważniejsze plony lata już dojrzały. Ludzie powinni wyrażać swoją wdzięczność poprzez zabawę, obrzędy i ucztowanie. Lammas znany jest również jako Lughnasadh - czas świętowania pierwszych zbiorów. Dla współczesnych pogan nie ma znaczenia, czy świętują zbiory z farmy, przydomowego ogródka, balkonu, czy po prostu pierwsze plany, które udało im się zrealizować. Jednym z symboli Lammas jest chleb, który tego dnia piecze się bardzo często.
Lammas to siódma książeczka, która ukazała się w serii Sabaty. Znajdziemy w niej rytuały, przepisy i zaklęcia na święto żniw. Poznamy stare praktyki, a także te stosowane dzisiaj wraz z modlitwami. Seria została skierowana do kręgów wiccańskich, neopogańskich, ale także tych "poszukujących", którzy chcą poszerzyć swoją wiedzę o Lammas. Takie również jest przesłanie tej serii, która z założenia ma przybliżyć dawne obrzędy i rytuały. Lammas jest małym kompendium, zawierającym wyselekcjonowane materiały, przedstawione przystępnym językiem.
Określenie "Lammas" powstało w Anglii. Ze staroangielskiego "Hiafmaesse", oznacza "wiele bochnów chleba".
Autorka książki - Melanie Marquis, jest założycielką United Witches Global Coven. Jest również organizatorką Denver Pagans oraz koordynatorką projektu Pagan Pride Project, który poprzez aktywizację i edukację promuje tolerancję i zrozumienie. Jej twórczość ma za zadanie przybliżyć magię ludziom.
„Popularne jest odprawianie rytuałów, ucztowanie, a święto postrzegane jest jako czas dziękczynienia za błogosławieństwa i celebrowania własnych umiejętności oraz wysiłków. Odmawiane są modlitwy i składa się ofiary bogu zbóż i bogini Ziemi, a najpopularniejszymi darami są chleb i owoce. Inne zwyczaje tego sabatu to zabawy, przygotowanie wypieków, tworzenie sztuki i rękodzieła, zbiory plonów czy po prostu spotkania z rodziną i przyjaciółmi."
Illuminatio bardzo postarało się o piękne wydanie książki w wersji kieszonkowej. Szata graficzna książki nawiązuje do opisywanego sabatu i tworzy niezwykły klimat. Natomiast autorka, dostosowując się do wymogów serii, podzieliła ją na wygodne rozdziały:
Wstęp do serii Sabaty - krótka charakterystyka poszczególnych sabatów.
Rozdział I: Stare praktyki - mitologia, historia, sposoby jego obchodzenia w dawnych czasach.
Rozdział II: Nowe praktyki - między innymi o współczesnych motywach przewodnich, elementach wspólnych celtyckich rekonstrukcjonistów, wiccan, itp. oraz o różnicach obchodzenia go na wsi i w mieście.
Rozdział III: Zaklęcia i wróżby - idealne na sabat Lammas.
Rozdział IV: Receptury i rękodzieło - ciekawe i przede wszystkim proste przepisy i instrukcje.
Rozdział V: Modlitwy i wezwania - gotowe i praktyczne formułki, które można zastosować - szczególnie przydatne początkującym.
Rozdział VI: Rytuały świąteczne - cztery rytuały zarówno dla tych praktykujących grupowo, indywidualnie lub w parach.
Dodatek: Pojęcia związane z sabatem Lammas ułożone w tematyczne grupy, np. magia i sugerowane działania, bogowie i bohaterowie.Wydaje Wam się, że świętowanie żniw w mieście jest niemożliwe? Nic bardziej mylnego! Nie potrzebujecie farmy, ani przydomowego ogródka. Wystarczy balkon, doniczka w domu, a czasem po prostu duchowe przeżycie. Nikt nie powiedział, że trzeba Lammas świętować dosłownie, co udowadnia sama autorka. Pomaga nam w każdym aspekcie świętowania. Tłumaczy w jaki sposób przygotować się do rytuałów, samodzielnie udekorować dom - różdżka błogosławieństw z wąsów kukurydzy, wielofunkcyjny tusz z jagód, a także co i jak przyrządzić. Boicie się upiec chleb? Uwierzcie mi sama nie jestem mistrzynią w kuchni - lubię piec tylko babeczki, ale chleb według receptury z tej książeczki powinien wyjść każdemu.
„Ten prosty i tradycyjny irlandzki chleb sodowy jest idealny do składania w darze podczas sabatu (...). Da dobre zdrowie i szczęście każdemu, kto go otrzyma lub zje.Składniki: 3 szklanki mąki, 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia, 1,5 szklanki maślanki."
\
Święto Lammas dawniej miało o wiele większe znaczenie. Dzisiaj chleb kupimy w prawie każdym sklepie, dawniej trzeba było samodzielnie zdobyć składniki, a później dopiero go upiec. Myślę, że warto o tym pamięć.
Lammas Melanie Marquis to zbiór najważniejszych informacji, które pomogą początkującym, jak i osobom, które chcą zapoznać się ze sposobami na obchodzenia święta Lammas. Książka na pewno wzbogaci Waszą wiedzę o dawnych i aktualnych rytuałach. Pomoże sporządzić błogosławiony chleb, cydr bogini oraz kukurydziana laleczkę. Gotowe modlitwy zaoszczędzą problemów osobom, które świętują po raz pierwszy. Myślę, że to naprawdę udana pozycja.