Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Pustułka

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Pustułka | Autor: Katarzyna Berenika Miszczuk

Wybierz opinię:

Artemis

To niewielkie ptaki drapieżne z rodziny sokołowatych. Są bardzo ładne. Mają lekko rudawe piórka w czarne trójkątne plamki. Gnieżdżą się na drzewach albo w skałach. Kilka z nich założyło gniazda pod gzymsami rezydencji, więc będziesz miała okazję zobaczyć je z bliska.

 

Pustułka to kryminalny debiut Katarzyny Bereniki Miszczuk, która do tej pory słynęła raczej z powieści fantastycznych. To moje pierwsze spotkanie z autorką i chociaż zabrakło mi "czegoś" w tej książce, to chętnie poznam jej twórczość.

 

Wyspa Ptaków należy do bardzo bogatego pana Spyropoulosa. W czasie burzy jest odcięta od świa-ta. Nie działa internet, a wystarczy zniszczyć jedyny telefon satelitarny żeby już nikt nie mógł za-dzwonić po pomoc. Aktualnie na wyspie znajdują się członkowie bogatej i szanowanej rodziny Spyropoulosów wraz ze służbą. Wśród tych osób jest morderca lub mordercy, którzy powoli w strugach deszczu realizują swój plan wymordowania całej rodziny.

Każda rodzina ma trupa w szafie, rodzina Spyropoulosów ma ich zdecydowanie więcej, zarówno tych dosłownych, jak i dorozumianych...

 

Katarzyna Berenika Miszczuk stworzyła ciekawą fabułę. Mamy kilka ofiar morderstw, a także kilku świadków i tyle samo potencjalnych morderców. Nikt nie jest wstanie skontaktować się z policją, ani poprosić o pomoc. Muszą sami stwierdzić zgon, ustalić sposób w jaki ofiara zmarła, znaleźć motyw i złapać sprawcę.

 

Rodzinę Spyropoulosów poznajemy podczas ślubu Krystiana, jedynego syna pani Konstancji i pana Spyropoulosa. Od tego momentu wiemy, że coś jest nie tak. Rodzice nie pochwalają wyboru syna. Jego ojciec wymyka się z wesela na Wyspę Ptaków do swojej kochanki, mając gdzieś uczucia swe-go pierworodnego. Niedługo po tym wydarzeniu na wyspę przylatują państwo młodzi wraz z nimi Konstancja, która chce stwierdzić czy mąż ma kochankę i ich jedyna córka Sylwia, której rodzina postanowiła zmarnować życie. Znienawidzona siostra pana Spyropoulosa wraz z nowym kochankiem - chirurgiem plastycznym oraz psem Kwiatuszkiem. Na wyspie przebywają oczywiście sekre-tarka - Ola, lokaj, gospodyni i wkrótce również niezastąpiony asystent Paweł oraz śmierdzący wła-ściciel kutra rybackiego.

 

Jedno morderstwo jest straszne, nie wywołuje jednak paniki. Zawsze możemy sobie wmówić, że to był wypadek. Jednak druga i trzecia ofiara powinna nas przerazić. Szczególnie, gdy przebywamy na wyspie zupełnie odciętej od świata. Słowo "izolacja" brzmi, jak wyrok i potęguje strach. Nikt nie może przypłynąć im z pomocą, żaden z nich nie jest wstanie się stąd wydostać. Najgorsza jest jed-nak świadomość, że morderca również nie mógł tutaj przypłynąć, więc musi być wśród nich. Zaczynają się wzajemne oskarżenia, ujawniają się kolejne tajemnice rodzinne. Jednak nikt nie jest nawet blisko prawdy o mordercy...

 

Rodzina Spyropoulosów niespecjalnie przejmowała się zamordowanymi osobami, nie wydawała się jednak na tyle wyrachowana byśmy mogli to przyjąć przez co było to raczej sztuczne. Boję się na-pisać cokolwiek więcej o bohaterach, ponieważ zaraz odkrylibyście mordercę. Tu właśnie zabrakło mi "tego czegoś". Osoby, które lubią i znają dobre kryminały mogą się zawieść. Wystarczy poznać wszystkich uczestników wyjazdu, przeczekać kilka morderstw i sprawcę widać, jak na dłoni. Autorce nie udało się wykreować postaci w sposób mistrzowski, który w tym wypadku był ko-nieczny. Przez to warstwa psychologiczna książki wydała mi się bardzo płytka. Nie czułam również żadnego dreszczyku emocji podczas czytania. Dla mnie to była raczej powieść obyczajowa z wąt-kiem zbrodni.

 

Czy spisuję tę książkę na straty? Myślę, że jednak nie. Autorce udało się wymyślić ciekawą fabułę i dobrych bohaterów. Nie potrafiła jednak ich wykreować i zbudować warstwy psychologicznej. Jeśli miałabym potraktować tą książkę jako powieść obyczajową z wątkiem zbrodni poleciłabym ją. Niestety nie zmienia to faktu, że jest to po prostu debiut kryminalny. Nie polecam więc tej książki osobom, które namiętnie zaczytują się w tym gatunku bo mogą się zawieść. Zamierzam jednak obserwować autorkę być może jej kolejny kryminał mnie wciągnie, przerazi i zaskoczy?

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial