Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Papierowy Chłopiec

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 3 votes
Styl: 100% - 4 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Papierowy Chłopiec | Autor: Kristina Ohlsson

Wybierz opinię:

Ruda Recenzuje

- Biegnij! Tak szybko, jak tylko potrafisz. Być może tylko tak będziesz mógł przed nim uciec.
- A przed kim mam uciekać?- spytał.
- To ja będę Cię ścigał. Bo to ja jestem Papierowym Chłopcem.

 

Spokojny zazwyczaj Sztokholm ożywia się po serii niepokojących wydarzeń. W krótkim odstępie czasu zostaje zamordowana przedszkolanka, a w tajemniczych okolicznościach znika dwóch chłopców. Wszyscy troje mieli żydowskie pochodzenie i mieszkali w tej samej gminie. Czy przyczyną przestępstw mogła być nienawiść na tle rasowym?

 

Kryminały skandynawskie zaczęły być popularne z dnia na dzień, a już prawdziwy boom na ten gatunek pojawił się za sprawą Stiega Larssona i jego trylogii „Milenium". Najczęściej opinie czytelników na ich temat są podzielone i bardzo różnorodne. Ja zaliczam się do grupy osób ceniących ten nurt i raz na jakiś czas z przyjemnością zatapiam się w powieść, której fabuła wiąże się z którymś z tych chłodnych krajów. Dlatego też po książkę „Papierowy chłopiec" sięgałam z dużą ciekawością i z pewnymi określonymi wymaganiami. Czy autorka sprostała moim oczekiwaniom?

 

Najmocniejszy punkt tej powieści to swobodna narracja. Ohlsson z łatwością i lekkością prowadzi czytelnika przez kolejne rozdziały. Dosyć często zdarza się, że styl autorów kryminałów jest ciężki i oporny, mają oni problem z takim poprowadzeniem akcji, by nie była ona męcząca i nużąca dla czytelnika. Ohlsoon nie ma nic wspólnego z taką sytuacją. Autorka zbudowała fabułę z niezwykłą naturalnością, momentami miałam wrażenie, że kolejne strony czytają i przewijają się same.

 

Akcję książki poznajemy z perspektywy czworga bohaterów, co też nie należy do popularnych rozwiązań. Każdy z nich dokłada swój kawałek do tej układanki, dzięki czemu historia sprawia wrażenie ciekawszej i bardziej kompletnej. Co najważniejsze, bohaterów można polubić. To istoty z krwi i kości, które, podobnie jak każdy z nas, popełniają błędy. Ohlsson do każdej z tych postaci przypisała kilka istotnych faktów, dzięki czemu nabierają one, niezbędnej w mojej ocenie, realności. Poza tym przeszłość bohaterów odgrywa tutaj niezwykle ważną rolę. Wydaje się, że ta seria niefortunnych zdarzeń to dla nich czas rozliczenia się z tym, co już było.

 

Warto odnieść się do tytułu książki. „Papierowy chłopiec" to mit, znana w Izraelu legenda o brutalnym nastolatku, krzywdzącym inne dzieci. Mówi się, że w każdej legendzie tkwi ziarno prawdy. Tylko, jak poradzić sobie z bajkową postacią, która nagle zaczyna sprawiać wrażenie żywej, a do tego żądnej krwi? Bardzo podobał mi się pomysł wykorzystania tej opowieści i próba zbudowania na niej całej koncepcji książki, niestety coś nie do końca zagrało.

 

Dobry kryminał powinien być intrygującym połączeniem ciekawej, najlepiej oryginalnej, fabuły i interesujących bohaterów z krwi i kości. Autor powinien zaskakiwać czytelnika, oferować różne zwroty akcji, niezwykle istotne znaczenie ma też pomysłowe zakończenie. Nie wszystkie spośród wymienionych elementów znalazłam w tej lekturze. Na okładce przeczytałam, że wszystkie tropy prowadzą bohaterów do Izraela. Pomyślałam wtedy: I bardzo dobrze! Czemu by nie poznać lepiej tak interesującego kraju? Tylko, że autorka na potrzeby akcji skupia się na historii i konflikcie izraelsko- palestyńskim. Skłamałabym, gdybym napisała, że to dominujący temat, albo, że wątek ten był mocno rozbudowany. Nie, nie był. Po prostu mnie zmęczył, mimo wszystko.

 

Od początku powieść czytało mi się bardzo dobrze, jednak w pewnym momencie straciłam trochę zapał. Być może wynikało to z tych historycznych rysów wbudowanych ściśle w fabułę, może trochę mnie zmęczyła ta mnogość bohaterów- każdy z nich miał przecież swoją historię, a może po prostu to fakt, że odniosłam wrażenie jakiejś sztuczności i przekombinowania w tym wszystkim. Książka zapowiadająca się bardzo dobrze, zaczęła tracić w moich oczach i niestety muszę stwierdzić, że nie jest to kryminał najwyższych lotów. Nie znaczy to, że „Papierowy chłopiec" to marna lektura, radziłabym jedynie fanom gatunku chwilę się zastanowić nad wyborem tej książki.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial