Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Lalka

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Bolesław Prus
  • Tytuł Oryginału: Lalka
  • Gatunek: Powieści i Opowiadania
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 864
  • Rok Wydania: 2015
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 145 x 205 mm
  • ISBN: 9788377792063
  • Wydawca: MG
  • Oprawa: Twarda
  • Miejsce Wydania: Warszawa
  • Ocena:

    6/6

    6/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Lalka | Autor: Bolesław Prus

Wybierz opinię:

Bnioff

Ilekroć słyszę, jak młodzi ludzie, którzy liznęli zagranicznych możliwości realizowania swoich marzeń, narzekają na nasz klimat (kłania się sławetne „sorry, taki mamy klimat" minister Bieńkowskiej) przypomina mi się Wokulski, który także doświadczył tego, jak ciężko jest w Polsce podążać za swoją wizją. Jak bardzo w porównaniu z zwłaszcza starą Europą, jesteśmy zapyziali, przestarzali, nieudaczni i zajadli w swojej ciasnej prowincjonalnej i stłamszonej duszy. Ten bowiem wątek - straconych złudzeń i zaprzepaszczonych możliwości - jakoś tak szczególnie mocno wybrzmiał mi podczas ponownej, po latach przedsięwziętej lektury wybitnego dzieła, ba, arcydzieła Prusa, jaką jest niewątpliwe „Lalka". Znana głównie z tego, że jest znana, jako kanoniczna cegła ze spisu lektur, znienawidzona przez uczniów, zmasakrowana przez zmęczonych belfrów, przenicowana przez setki opracowań i bryków. Okazuje się jednak, że może bronić się sama i że nie grozi jej nie tylko wykreślenie z obowiązujących kanonów, jako rzeczy zdezaktualizowanej, niepoprawnej politycznie, trącącej myszką, czy będącej utworem sprowadzonym do poziomu ciekawostki historycznej i tak tylko czytanej. Prus popełnił dzieło wybitne, które nie tylko wciąż jest wydawane (w tym miejscu ogromny ukłon w stronę Wydawnictwa MG, którego nakładem ukazała się właśnie „Lalka" w wyjątkowo uroczej oprawie), ale także czytanie i żywo komentowane. Odłożyłem właśnie przeczytany egzemplarz na półkę z przekonaniem, że sięgnę poń ponowieni za jakiś czas. Myślę, że warto to robić przynajmniej raz na dekadę, by będąc bogatszymi o kolejne doświadczenia, przefiltrować je przez przeżycia bohaterów Prusa.

 

Wróćmy do wspomnianego wątku straconych złudzeń. Sam Prus tak pisał o swojej książce:

 

„(...) przedstawić naszych polskich idealistów na tle społecznego rozkładu. Rozkładem jest to, że ludzie dobrzy marnują się lub uciekają, a łotrom dzieje się dobrze. Że kobiety dobre nie są szczęśliwe, a kobiety złe są ubóstwiane. Że ludzie niepospolici rozbijają się o tysiące przeszkód, że uczciwi nie mają energii, że człowieka gnębi powszechna nieufność i podejrzenie." Czy te słowa brzmią anachronicznie, czy może przeciwnie, celnie trafiają w to, co przewija się dzisiaj przez media, rozmowy przy kawiarnianych stolikach czy współczesne utwory literackie. Mało jest jednak dziś tekstów traktujących o współczesności i nękających ją problemach, które można by porównać do dzieła Prusa, powstałego w XIX wieku. Jak zostało powiedziane, aktualność myśli autora, które wplótł w losy swoich postaci jest niebywała. I nie ważne czy będzie to sławetny bohater przełomu Wokulski, człowiek o „szerokiej duszy" – jak określił go jeden ze znajomych, czy panna Łęcka – ofiara wychowania w jałowej emocjonalnie i zatęchłej intelektualnie atmosferze dekadenckiej arystokracji czy wreszcie Ochocki pozytywistyczny idealista stłamszony przez krajowe okoliczności, każdy z nich ma swoje odpowiedniki także i dzisiaj. To, co dzieje się między postaciami w „Lalce", kapitalnie odmalowanymi, niejednoznacznymi i krwistymi, aż do bólu, jest bowiem ponadczasowe. Jest także prawdziwe i zdradza niebywałą wręcz umiejętność Prusa, do przekładania na język literacki, faktów i zdarzeń z życia codziennego. Tego, że dzieło Prusa jest skarbnicą wiedzy z zakresu obyczajowości końca dziewiętnastego stulecie w Polsce i w Europie, nie trzeba chyba jakoś szczególnie podkreślać. Fakt to bowiem znany każdemu, kto zetknął się z „Lalką" nawet przez pryzmat prymitywnych opracowań. Że jednak jest tak w istocie warto się przekonać i dać się ponownie wciągnąć w tę ponadczasową historię. Polecam więc gorącą najnowsze wydanie krakowskiej oficyny MG i czekam na kolejne za około 10 lat, po które z pewnością sięgnę, by po raz kolejny dać się uwieść pannie Izabeli, podumać z Rzeckim nad historią i zagłębić się w złożoności duszy Stacha W. po tym wszystkim zaś, przefiltrować te historie przez własne doświadczenia i uśmiechnąć się pod nosem. „Świat podobny jest do amatorskiego teatru: więc nieprzyzwoicie jest pchać się w nim do ról pierwszych, a odrzucać podrzędne. Wreszcie, każda rola jest dobra, byle grać ją z artyzmem i nie brać jej zbyt poważnie."

Pasjonatka

       „Lalka”, XIX wieczna powieść, nadal tak samo żywa i aktualna, jak i wcześniej, a z każdym nowym do niej podejściem, w miarę przybywania nam lat i doświadczenia życiowego, odkrywamy w niej coś nowego, czego wcześniej nie zauważyliśmy. Czyż nie to właśnie świadczy o wielkości dzieła? Jego ponadczasowość?

 

       To powieść wielotorowa. Każdy może dostrzec w niej to, na co akurat w danej chwili jest gotów. Dla jednych „Lalka” jest historią platonicznej, niespełnionej miłości Stanisława Wokulskiego, kupca zaledwie, do panny z klasy wyższej, choć zubożałej, pięknej i wyniosłej Izabeli Łęckiej.

 

       I od razu trzeba docenić kunszt Prusa w tworzeniu psychologicznych portretów bohaterów. Łęcka, wydawałoby się, że całkiem zimna, wyrachowana przedstawicielka swojej klasy, spoglądająca z wyżyn swojej arystokratycznej prezencji na resztę świata, cała w pretensjach i fochach, okazuje się kobietą namiętną i uległą w stosunku do tego, kto owe uczucia zdoła w niej rozpalić.

 

       Wokulski zaś, nie zdziwiłabym się wcale, gdyby okazał się astrologicznym bliźniakiem. To jakby dwa przeciwstawne bieguny walczyły o pierwszeństwo w jednym człowieku. Zdolności kupieckie, ekonomiczne, żyłka do interesów i inwestycji i gromadzenia fortuny. Z drugiej zaś strony, wychowany na romantycznych, wzniosłych i utopijnych ideach. Walka o niepodległość, pomoc potrzebującym, szczera, bezinteresowna i płynąca prosto z serca, a także oczywiście wiara w płomienną, romantyczną miłość, w człowieka.

 

       Ich uczucie z góry skazane jest na niepowodzenie, przeczuwamy nawet, że gorące głowy i narwane charaktery młodych mogą doprowadzić do nie lada tragedii.

 

       Rzecki – poczciwina, lojalny, o gołębim sercu, wzrusza, czasem bawi, budzi niekłamaną sympatię.

 

       Przeplatanie się w powieści romantycznych i pozytywistycznych idei jest bardzo widoczne. To walka sił między ułudą i pragmatyzmem. Co zwycięży? Romantyzm przechodzi do fazy schyłkowej, natomiast praca organiczna i praca u podstaw zyskują na znaczeniu. Następuje szybki rozwój technologii, wynalazek goni wynalazek, postęp toruje sobie prężnie drogę pośród duchów przeszłości.

 

       Nie tylko portrety psychologiczne bohaterów pierwszoplanowych zasługują tutaj na uwagę. Prus ukazał cały szeroki przekrój XIX wiecznego społeczeństwa z jego najbardziej charakterystycznymi cechami. Od zapuszczonych poddaszy i suteren odrapanych kamienic na warszawskim Powiślu, po zbytkowne wille i pałacyki arystokracji. Obraz ówczesnej Warszawy to literacki majstersztyk. Ulice z toczącymi się dostojnie dorożkami, w których zasiadają eleganckie damy, trzymające w dłoniach parasolki osłaniające je od słońca i szykowni panowie uchylający cylindra na powitanie. Wystawy sklepowe, tak ważne dla Rzeckiego, wnętrza sklepów z subiektami nadskakującymi klientom. Szerokie, spacerowe aleje w Łazienkach i wyścigi konne. Czego tu nie ma? Atmosfera nie do podrobienia, którą rozkoszujemy się z ochotą podczas powolnej lektury. Opis XIX wiecznego Paryża rewelacyjny. Perełka, którą można czytać po wielekroć.

 

       Bolesław Prus, by zaciekawić czytelnika, wprowadził do powieści różnorodne formy narracji. Pamiętnik Rzeckiego jest jedną z nich, przybliżającą nam młodzieńcze, szalone lata Wokulskiego. Jest też „Lalka” powieścią obyczajowo-psychologiczną, w której główną rolę odgrywa niespełniona, romantyczna miłość. Mamy tu jednak jeszcze więcej, choćby wątek polityczno-historyczny: Napoleona Bonapartego, Wiosnę Ludów, Powstanie styczniowe, wszystko to ciągle żywe we wspomnieniach.

 

       Myślę, że to nie jest moje ostatnie podejście do „Lalki”, którą uważam za jedną z najlepszych polskich książek klasyki literatury. Można by zorganizować konkurs na interpretacje lalki. Może znajdą się osoby pomysłowe, z wyobraźnią, które otworzą nam oczy na jeszcze inne, nowe interpretacyjne ścieżki.

 

 

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial