Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Akademia Dobra I Zła

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 3 votes
Akcja: 100% - 3 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 4 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 5 votes
Okładka: 100% - 3 votes
Polecam: 100% - 3 votes

Polecam:


Podziel się!

Akademia Dobra I Zła | Autor: Soman Chainani

Wybierz opinię:

Magnolia044

„Co to takiego: Zło nigdy tego nie będzie miało... a Dobro nie może bez tego żyć?"

 

Uwaga! Ta książka przedstawia brutalną prawdę o baśniach. Czytasz na własną odpowiedzialność, ponieważ twoje zdanie odnośnie bajek zmieni się diametralnie. Dowiesz się skąd wzięły się takie postacie jak Czerwony Kapturek, Zły Wilk, Pinokio, Kopciuszek czy Królewna Śnieżka. Przecież prawie każda dziewczynka marzy o tym, aby zostać księżniczką, żeby spotkać swego księcia, oraz by jej bajka zakończyła się słowami „Długo i Zawsze Szczęśliwie", wszystko wydawałoby się być takie proste, ale rzeczywistość może zaboleć. Pamiętajcie jeszcze, że w każdej baśni są dobrzy i źli bohaterowie. Oni nie biorą się znikąd, toczą zwykłe życie, aż do dnia kiedy muszą stanąć oko w oko z nową rzeczywistością w Akademii Dobra i Zła.

 

„W PRASTAREJ PUSZCZY TRWA
AKADEMIA DOBRA I ZŁA.
BLIŹNIACZE WIEŻE JAK DWIE GŁOWY,
JEDNA DLA SZLACHETNYCH,
DRUGA DLA PODŁYCH.
UCIECZKA Z NIEJ NIEMOŻLIWA.
JEDYNA DROGA WYJŚCIA
W BASNI SIĘ UKRYWA."

 

Dawno, dawno temu za siedmioma górami, za siedmioma lasami, na skraju Prastarej Puszczy, znajdowało się niewielkie miasteczko -Gawaldon się nazywało. Życie tutaj toczyło się w swoim tempie, ludzie byli szczęśliwi, dzieci wolny czas umilały czytaniem baśni, mieszkańcy nawet posiadali własną „księżniczkę" Sofię oraz „wiedźmę" Agatę. Obie dziewczynki różniły się między sobą dosłownie wszystkim, od wyglądu, po charakter. Sofia była piękną, długowłosą blondynką, musiała dobrze się wysypiać, robić okłady z ogórków wszystko po to by nie dostać zmarszczek i nie zbrzydnąć, jak na księżniczkę przystało ubierała się w cudowne różowe sukienki i szklane pantofelki. Chciała na siłę uszczęśliwić innych, a może siebie? Miesiącami spełniała „dobre uczynki". Również na siłę szukała przyjaciółki i znalazła ją, była nią Agata. Na Cmentarnej Górze, pomiędzy grobami, spróchniałymi drzewami oraz gęstymi krzakami kryła się uboga chatka w której mieszkała Agatka i jej matka. Dziewczynka była samotna, skryta, nie posiadała przyjaciół, inni twierdzili, że jest dziwaczna, być może dlatego, że posiadała złośliwego kota Rozpruwacza.
Ubierała się w workowate tuniki zawsze w kolorze czarnym, w dodatku miała krótkie czarne włosy i do najpiękniejszych nie należała. Ale czy tylko wygląd zewnętrzny się liczy?

 

„(...) Tylko jeśli zignorujemy powierzchowność, zdołamy sięgnąć głębiej! Tylko jeśli odrzucimy próżność, możemy być sobą! (...) Tylko jeśli zniszczymy to, kim się nam wydaje, że jesteśmy, będziemy mogli docenić, to kim jesteśmy naprawdę. (...)".
Co cztery lata, w jedenastą noc jedenastego miesiąca, do Gawaldonu przybywa Dyrektor Akademii Dobra i Zła. Porywa z wioski dwójkę dzieci, jedno piękne i dobre, drugie brzydkie i złe. Tym razem wybór padł na Sofię i Agatę. Sofia przez lata przygotowywała się na spotkanie z Dyrektorem
Akademii, chciała, a nawet wiedziała, że zostanie porwana i umieszczona w Akademii Dobra, gdzie dziewczynki i chłopcy byli szkoleni na baśniowe Księżniczki i Książęta. Agata, nie wierzyła w żadne Akademie lecz wszyscy dookoła niej twierdzili, że to właśnie ona będzie drugą osobą, która zostanie umieszczona w Akademii Zła, gdzie dzieci uczyły się jak zostać negatywnymi bohaterami baśni. Aby równowaga była zachowana, liczba uczniów w obu szkołach musiała być taka sama. Kiedy nastał wyczekiwany przez Sofię dzień porwania, wszystko potoczyło się bardzo szybko. Niestety Sofia została umieszczona w Akademii Zła, natomiast Agata w Akademii Dobra, co zdziwiło same dziewczynki i wszystkich dookoła. Czy ktoś się pomylił umieszczając dziewczynki w nieodpowiednich szkołach, a może wszystko działo się tak jak być powinno? Jak potoczą się losy dziewczynek? Przez dwieście lat nikomu nie udało się wydostać z Akademii Dobra i Zła, czy Sofia  i Agata okażą się być pierwszymi postaciami, którym się to uda, czy wrócą do swoich rodzin?

 

„Każde dziecko w Bezkresnej Puszczy marzy o zaproszeniu do naszej szkoły. Ale to Dyrektor Akademii was wybiera – wyjaśnił Polluks, przyglądając się uczniom po obu stronach. - Ponieważ zagląda w wasze serca i widzi coś niezwykle rzadkiego. Czyste Dobro i czyste Zło."

 

„AKADEMIA ZŁA
KSZTAŁTOWANIE I PROPAGACJA GRZECHU"
„AKADEMIA DOBRA
OŚWIECENIE I OCZAROWANIE"

 

„(...) Pozwólcie więc, że na początek przypomnę wam, dlaczego tu jesteście. Wszystkie dzieci rodzą się z duszami, które są dobre lub złe. Niektóre dusze są czystsze od innych...
-A niektóre dusze są do bani! - warknął Kastor.
-Tak jak mówiłem – oznajmił Polluks. - Niektóre dusze są czystsze od innych, ale wszystkie dusze są jednoznacznie dobre lub złe. Ci, którzy są Źli, nie mogą sprawić, że ich dusze staną się dobre, a ci, którzy są Dobrzy, nie mogą sprawić, że ich dusze będą złe."

 

Pamiętajmy, że nie da się zmienić czyjejś natury, można ukrywać się za różowymi strojami, pięknymi słowami, nieszczerymi lecz dobrymi uczynkami, ale wtedy jest to okłamywanie samego siebie. Nie wszystko złoto co się świeci, dobroć ma się w sercu , a nie na zewnątrz. Można być mało urodziwym, skromnie się ubierać, a samo wnętrze będzie zniewalająco piękne. Nie oceniajmy nikogo po wyglądzie. Nic nie jest w życiu oczywiste, pewność siebie może zgubić, a kłamstwo ma krótkie nogi i wychodzi na jaw prędzej czy później.

 

Podsumowując książka bardzo mi się podobała. Na początku obawiałam się co do niej, jednak niepotrzebnie, myślałam, że powieść będzie przereklamowana, lecz z każdą kolejną przeczytaną stroną moje obawy się rozwiały. Jak dla mnie fabuła jest rewelacyjnie skonstruowana, wydarzenia toczą się w odpowiednim tempie, postacie i otoczenie są dobrze opisane, co daje, że czytelnik wszystko sobie doskonale wyobraża. Znajdzie się także spora dawka humoru oraz dialogi z życia wzięte. Książka zakończona jest w ten sposób, ze od razu chciałoby się sięgnąć po kolejną część z serii. Soman Chainani miał pewien pomysł na powieść i go w pełni wykorzystał. Wraz z Sofią i Agatą zwiedziłam ciekawe miejsca, przeżyłam niezapomnianą przygodę pełną doznań, poznałam znaczenie między innymi takich słów jak: Zawszanin, Nigdziarz, Nemezis, Czytelniczka, Nimfy i wiele, wiele innych. Co tylko dowodzi, że autor ma bardzo bujnie rozwiniętą wyobraźnię. Książka jest pięknie wydana, okładka zachwyca, w środku przy każdym rozpoczynającym się rozdziale znajdują się interesujące ilustracje. Jeśli chcecie poznać tajemnicę powstania między innymi Czerwonego Kapturka i Złego Wilka to zapraszam do przeczytania powieści.

 

Gorąco polecam!

Joasia J

Stara, potężna szafa, dzięki której uciekaliśmy do skutej lodem Narnii? Nie - to już było! A może szybki lot na Nimbusie 2000, który zawsze uwalniał porcję niezbędnej adrenaliny? To również brzmi znajomo? Spokojnie, Akademia Dobra i Zła oferuje zupełnie nową, pasjonującą przygodę! Możesz stać się niewinnym oraz dobrotliwym Kopciuszkiem! Albo złowrogą macochą, która spełnia swoje najdziksze zachcianki, wykorzystując Bogu ducha winną sierotę. Wybieraj! Tylko pamiętaj, że przed skutkami raz dokonanego wyboru nie uciekniesz już w czeluściach starej szafy albo chowając się za szerokim rondem wysłużonej tiary. Ale może zacznijmy od początku?

 

Baśnie i ich niepowtarzalna aura, osnuta mgłą tajemnicy. Wszędobylska magia zmieniająca niegrzeczne czarownice w stare ropuchy. W końcu niezwyciężone dobro, które w starciu ze złem, zawsze sprawiedliwie wygrywa! Baśnie, czytane w dzieciństwie, zawsze niosą z sobą nutę nostalgii i smaku dawnej dziecięcej beztroski. Nic więc dziwnego, że tytułowa „Akademia Dobra i Zła" tak bardzo przypadła mi gustu, przenosząc mnie na kilka godzin w świat fantazji i nieograniczonej wyobraźni.

 

W spokojnym Gawaldonie, raz na cztery lata spokój jego mieszkańców burzy perspektywa ponownego porwania, będącego dziełem bezwzględnego Dyrektora Akademii. Wiekowy staruszek wybiera bowiem spośród całej dziecięcej społeczności (nie)szczęśliwą dwójkę, która w zgodzie z własnym charakterem, ma kontynuować edukację w odpowiedniej szkole. Jedno z nich, charakteryzujące się nieskażonym złem sercem, trafia do części Dobra, w której uczy się nie tylko pielęgnować własne zalety, ale szlifuje umiejętności niezbędne w byciu przyszłą księżniczką czy księciem. Do Akademii Zła trafia zaś prawdziwie grzeszny charakter, który realizując szkolny program zajęć, uczy się niegodnego rzemiosła bycia prawdziwym złoczyńcą.

 

Nic więc dziwnego, że w miasteczku panuje gęsta atmosfera nerwowego oczekiwania, bowiem żadne dziecko nie chce opuścić bezpiecznej przystani własnego domu, otrzymując w zamian baśniową rzeczywistość, poprzeplataną nieustanną walką z prześladującym złem i niepewnością . Jedynie urocza dziewczynka, dwunastoletnia Sofia, od dawna nosi pod sercem obiecującą ideę zamieszkania w baśniowej szkole. Jako śliczna, ujmująca oraz dbająca o walory zewnętrzne dziewczynka, liczy jedynie na doskonałe, cukierkowe, pełne baśniowego przepychu komnaty Akademii Dobra. Jej przyjaciółka, wycofana i zamknięta w sobie Agata, stanowiąca idealne przeciwieństwo dziewczynki, jest zaś najlepszym kandydatem do Akademii Zła. Niezbyt urodziwa, odpychająca, mieszkająca na lokalnym cmentarzu z szaloną matką i ukochanym kotem, stroniąca od towarzystwa innych ludzi.

 

Los obu przyjaciółek zdaje się być już przesądzony. Jednakże ich własna baśń posiada w zanadrzu zupełnie inne zakończenie, dalekie od wyobrażeń dziewczynek. Na miejscu bowiem dochodzi do fatalnej pomyłki: śliczna i ujmująca Sofia trafia do ponurego i mrocznego zamku Zła, a odpychająca Agata zostaje uczennicą szkoły ceniącej dobro, sprawiedliwość i prawość. Jak potoczą się dalsze przygody przyjaciółek? Czy dziewczynki odnajdą ukrytą ścieżkę, prowadzącą do bram odpowiedniej szkoły? A może obie zaadoptują się w tym skrajnym, z pozoru nieodpowiednim środowisku?

 

Utrzymana w baśniowej aurze, debiutancka powieść Somana Chainani, już na pierwszych stronach czaruje, wciąga, niepostrzeżenie zakleszcza czytelnika w świecie, w którym w zgodzie z własnymi predyspozycjami, uczymy się przyszłego fachu księżniczki czy okrutnej wiedźmy. Oryginalny, niebanalny pomysł na fabułę, podbudowany solidnymi fundamentami, w których kryje się pouczający morał, w efekcie przyczynił się do powstania niepowtarzalnej powieści. Malownicze obrazy, wiarygodnie zarysowujące rzeczywistość baśni oraz dobrze naszkicowane, choć trochę schematyczne postacie obu dziewczynek, sprawiają, że czytelnik z prawdziwą pasją towarzyszy im we wspólnej podróży po komnatach szkoły. Przyjaciółki, choć na pierwszy rzut oka, widocznie dobre i złe, w drodze dalszego poznania, nie są już gotowe do tak kategorycznego klasyfikowania. Bo czy w życiu doczesnym nie istnieje dobro, zabarwione odcieniem ponurej czerni, a mroczne zło nie przechodzi z czasem w różne tony szarości?

 

„Akademia Dobra i Zła" to lekka, wciągająca, a przede wszystkim niosąca z sobą ładunek różnorodnych przemyśleń opowieść, która przemieszczając czytelnika za kurtynę ludzkich uprzedzeń i schematów, przekazuje prawdę o jego naturze. I choć książka oferuje przewidywalne zakończenie, przyprawione moralizatorskim przesłaniem, to na tle fascynującej całości, nie wpływa ono znacząco na jakość historii.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial