Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Pięć Przemian Na Polskim Stole

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Katarzyna Maria Puchacz
  • Tytuł Oryginału: Pięć Przemian Na Polskim Stole
  • Gatunek: PoradnikiDietetykaKulinaria
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 172
  • Rok Wydania: 2015
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 145 x 205 mm
  • ISBN: 9788364278570
  • Wydawca: Vital
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Białystok
  • Ocena:

    5/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Pięć Przemian Na Polskim Stole | Autor: Katarzyna Maria Puchacz

Wybierz opinię:

Na Widelcu

Co my tu mamy? Kolejną książkę kulinarną? I znowu wałkujemy temat pięciu przemian? A i owszem! Grunt, żeby zrobić to dobrze. „Pięć przemian na polskim stole" to książka aspirująca do tego określenia. Napisana przez naszą krajankę zdecydowanie zachęca do stosowania tej orientalnej filozofii odżywiania w zgodzie z naszą tradycją kulinarną.

 

Już od pierwszych stron da się zauważyć, że autorka jest praktykiem swojego tematu. Zawodowo zajmuje się odżywianiem i spora część jej porad ma właśnie charakter „ułatwiania i upraszczania życia". Bardzo mi się to podoba, ponieważ sama mam coraz mniej czasu na gotowania. I oto dowiaduję się, że zupę pomidorową czy buraczaną można przygotować poprzez połączenie stosownego soku z wrzątkiem i przyprawami. Serio? To po kiego grzyba ja się tam męczę z tym obieraniem warzyw. I co więcej, jaki jest sens chemicznych proszków skoro to równie proste, co połączenie cieczy z gorącą wodą. Pomysł może nie jest szczególnie szokujący, ale dla mnie odkrywczy i chociażby dlatego ta książka już mi się podoba.

 

Na początku mamy krótki wstęp teoretyczny na temat filozofii pięciu przemian. Bez zbędnego rozwodzenia się nad szczegółami dostajemy zbitek konkretnych faktów w formie luźnych dywagacji. Mamy kilka osobistych refleksji, kilka zapewnień jak osiągnąć długowieczność oraz krztyna marudzenia nad tym jak to współczesny świat źle stoi. Nie jest to jednak drażniące dla czytelnika, ponieważ styl pisania autorki jest doprawdy ujmujący. Lekko cynicznie, lekko sceptycznie przedstawia nam kuchnie opartą na pięciu przemianach. Niejeden raz podczas tej lektury uśmiech zagościł na mojej twarzy. Na przykład wtedy, jak czytałam o tym, że nie ma ludzi zdrowych, są jedynie źle poinformowani o stanie swojego zdrowia. Nie są to może wstawki merytorycznie, za to zdecydowanie poprawiające nam humor. I jest ich całkiem sporo. Jednak wracając do tematu, omawiając poszczególne przemiany autorka dostarcza nam sporą dozę konkretnych informacji. Szybko omawia zasady, sposób włączania do codziennej diety oraz komu szczególnie zaleca dany żywioł. Na uwagę zasługuje też podrozdział dla wegetarian. Świetnie, że zauważono tę odmienność. Czemu jednak te fragmenty zawierają też sporo ogólnych rad? A więc moja sugestia, nie pomijajcie go nawet jak lubicie wcinać kotlety.

 

Same przepisy są ciekawe i pomysłowe. Z pewnością przetestuję niejeden z nich. Ułożone są też w konkretne kategorie np. śniadania i podgrupy np. śniadania dla błyskawic. Autorka dzieli ludzi na wymyślone przez siebie osobowości i proponuje im konkretne zestawienia składników. Jednak nie jest to podział stosowany konsekwentnie. Dotyczy tylko śniadania. Co więcej, sam układ posiłków nie jest taki sam w każdym dziale. Może to utrudnić poszukiwanie konkretnych przepisów.

 

Na samym końcu znajduje się również tabelka, mająca nam pomóc w klasyfikowaniu posiłków do określonych kategorii. Tabelki tworzone są według przemian, kolumny reprezentują grupy np. warzywa, napoje itp., zaś wiersze pierwiastki energii. Wszystko fajnie jeśli chcemy jeść według np. przemiany ziemi. Problem robi się kiedy bardziej przyziemnie zaglądamy do lodówki, a następnie do książki. Mam brokuł i paprykę. Jakie będzie to danie? Wtedy niestety musimy przejrzeć całą tabelkę wyszukując naszego składnika.

 

„Pięć przemian na polskim stole" to bardzo ciekawa propozycja wprowadzająca nas łatwo i przyjemnie w ten system odżywiania gwarantujący zdrowie, energie i długowieczność (a co!). Mam dobrze przygotowaną część teoretyczną i ciekawie zebrane, acz losowo ułożone przepisy. Z trudem szukać tu też grupy „kolacja". Książka jest jednak krótka, a zawiera ponad 200 przepisów. Można więc jej wybaczyć kilka mankamentów. Chcesz odświeżyć swoją kuchnie? Wtedy zdecydowanie polecam tą pozycję. Stanowi też praktyczne uzupełnienie bardziej opasłych tytułów. A tymczasem lecę do kuchni sama przetestować te piękne założenia. Na zdrowie!

 

Serdecznie dziękuje wydawnictwu Vital za przekazanie egzemplarza do recenzji.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial