Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Chlebem Nie Popchniesz Posiłku

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Grzegorz Woźny
  • Tytuł Oryginału: Chlebem Nie Popchniesz Posiłku
  • Seria: Z Szuflady Poety
  • Gatunek: Poezja i Aforyzmy
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 92
  • Rok Wydania: 2015
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 150 x 210 mm
  • ISBN: 9788365078001
  • Wydawca: rafalbrzezinski.info
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Brodziszów
  • Ocena:

    6/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Chlebem Nie Popchniesz Posiłku | Autor: Grzegorz Woźny

Wybierz opinię:

Ryszard Mierzejewski

Grzegorz Woźny (ur. 1975) – mimo stosunkowo młodego wieku jest postacią znaną w świecie literackim. W latach 1996-2001 działał w Świdnickim Stowarzyszeniu Literackim „Logos". Współredagował w tym czasie ogólnopolskie czasopismo literacko-artystyczne „Arytmia". Wydał wcześniej cztery pozycje książkowe, w tym trzy tomiki wierszy: „Każda godzina zdatna do picia" (1999), „Landszaft. Wiersze z lat 1999-2009 (2010) i „Miejsca stojące" (2013) oraz powieść „Nit" (2011). Tomik „Chlebem nie popchniesz posiłku" opublikowany przez wydawnictwo rafalbrzezinski.info w Brodziszowie jest IX tomem z serii „Z szuflady poety", a pierwszym wydanym przez tę oficynę w roku bieżącym, w nowej szacie graficznej okładki.

 

Gdyby próbować w najbardziej lapidarny sposób nazwać poezję Grzegorza Woźnego, to nasuwa się nieodparcie słowo „intrygująca". Wiersze Jego intrygują, bo nie pozwalają przejść obok nich obojętnie, zaciekawiają, rodzą istotne pytania z rodzaju pytań fundamentalnych i egzystencjalnych: kim jestem jako istota żyjąca na jednej z miliardów ciał niebieskich w kosmosie, z jakiego zrodziłem się nasienia, jakim żywię się pokarmem, jakim powietrzem oddycham i jaki kształt ma ziemia, na której żyję? W dość zawiły i ezoteryczny, ale zarazem fascynujący świat tych trudnych, intrygujących pytań wprowadza już tytuł tomiku, w którym mowa jest o chlebie jako pewnym odrębnym od posiłku rodzaju bytu. Jak to – zapytałby w tym miejscu każdy myślący zdroworozsądkowo człowiek – przecież chleb jest jednym z podstawowych składników naszego codziennego posiłku? Kiedy się jednak wczytamy w wiersze Grzegorza Woźnego, to zobaczymy, że dla Autora „posiłek" jest czymś więcej aniżeli chleb czy inne produkty pożywienia. Z pewnym uproszczeniem, bazującym na znanej w filozofii dychotomii ciała i duszy, można by powiedzieć, że chleb dla Autora pomieszczonych tu wierszy jest domeną ciała, podczas gdy posiłek wymaga uzupełnienia o szeroką gamę potrzeb i wartości ze sfery duchowej. Te dwie sfery są ze sobą mocno powiązane, przenikają się w wielu miejscach, uzupełniają wzajemnie, albo też stoją do siebie w opozycji. Życie człowieka jest ciągłym balansowaniem między tymi dwoma sferami, a opisujący je poeta wciąż zanurza się w świecie metafor:

„moczę stopy w wieloznacznościach
z doskoku kucam
i wiem ile lat będziemy razem

będę pisał na starucha
czapkę w łyku przysmak
wody z gryczanym miodem" (s. 44)

 

Autor koncentruje się na życiu codziennym tylko dwóch postaci: podmiotu lirycznego oraz adresatki lirycznej, mężczyzny i kobiety, wykreowanych w wielowarstwowej poetyce lingwistycznej. Nie ma tu innych osób, grup czy tłumów ludzi, nie ma też świata rozpasanej cywilizacji. Jest tylko On i Ona, żyjący według naturalnego rytmu przyrody, następujących po sobie miesięcy, od czerwca do stycznia. Na wszystkie, najdrobniejsze nawet sprawy codzienności patrzy przez pryzmat oryginalnych i złożonych metafor, a różne rzeczy, zjawiska czy istoty z życia codziennego, jak na przykład: chleb, powietrze, woda, drzewo czy ptak, oprócz
swoich znanych potocznych znaczeń, odwołują się do bogatej, wielowarstwowej sfery semantycznej.

 

„zrzucam znad głowy ostatni spis wierszy
w kąpiel na twarz ody poematy
jak żołnierz nadziewa oko na swój bagnet

pod wodą widzi się i słyszy
kark prysznica szura o ludzki pojemnik
gdy masz już jego skrzek
też lżejsze przedmioty" (s. 74)

 

Reasumując, poetycki świat Grzegorza Woźnego jest intrygujący i zarazem fascynujący, jak wędrówka po obcych, nieznanych krajach, poznawanie zarówno ich przyrody, jak i penetracji warstwy znaczeń symboli i archetypów kultury. Wędrówka ta z pewnością może okazać się ciekawa i inspirująca dla wielu koneserów współczesnej poezji.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial