Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Oddychając Z Trudem

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 3 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Oddychając Z Trudem | Autor: Rebecca Donovan

Wybierz opinię:

Obsesja Kasiulka

Po lekturze Powodu by oddychać, która wstrząsnęła mną niesamowicie mocno, z wielkim oczekiwaniem jak i obawą czy podołam dalszym losom bohaterki czekałam na kolejną część. Gdy drugi tom serii do mnie dotarł, sięgnęłam po niego najszybciej jak się dało, z myślą, że jednak teraz już będzie wszystko w porządku. Niestety – mam wrażenie, że ta część jest jeszcze mocniejsza.

 

Po tragedii, jaka wydarzyła się w domu wujostwa Emmy, o której niestety dziewczyna do końca nie pamięta. Nie pamięta, co tak dokładnie się stało, a przede wszystkim, jakim cudem udało jej się z tego wyjść cało. Carol została skazana za swój czyn a jej mąż razem z dziećmi wyjechał z miejscowości. Od tej pory Emma przebywa u swojej przyjaciółki. Jednak niedługo, gdyż jej własna matka proponuje, aby dziewczyna się do niej przeniosła, co Emma robi tak naprawdę bez zastanowienia. Teraz wydawałoby się, że wszystko potoczy się po myśli Emmy, niestety koszmary, jakie ją nawiedzają, nie pozwalają jej na spokojnie życie. Jedyną osobą, która wydaje się najlepiej ją rozumieć jest nowy partner jej matki.

 

Niestety Emma wpadła tak naprawdę z deszczu pod rynnę. Przeprowadzka do matki wydaje się najlepszą jej w tej chwili podjętą decyzją. Okazuje się, że jej matka jednak nie porzuciła swego nałogu i rozpoczęła znęcać się psychicznie nad swoją córką, obwiniać ją o śmierć ojca, by następnego dnia po wytrzeźwieniu przepraszać ją za swoje zachowanie, a po kilku dniach ponownie rozpoczynać wszystko do nowa. Emma po szkole wracając do domu nigdy nie wie, co ją czeka w mieszkaniu.

 

Po tragedii, jaka spotkała ją zaledwie pół roku wcześniej nie potrafi zaznać spokoju, z jednej strony zachwiana matka, a z drugiej, co noc nawiedzające ją koszmary z Carol, jako główną bohaterką.

 

Już od początku jak tylko w historii pojawiła się postać Jonathana – partnera matki Emmy, wiedziałam, że ten chłopak mocno namiesza jej w życiu, początkowo udając najlepszego jej przyjaciela. Nadal nie mogłam zrozumieć postępowania Emmy, jej braku zaufania do przyjaciółki i Evana, którzy starali się być wtedy, kiedy ich potrzebowała, tylko, że napotykali na mur, który dziewczyna przed nimi stawiała, bardziej uzewnętrzniając się przed Jonathanem.

 

Często jest tak, gdy pierwsza część serii porwie czytelnika, pozostanie w jego głowie na bardzo długo, to mamy obawę przed sięganiem po kolejną część. Czy autor utrzyma poziom, czy fabuła się nie stanie pewnego rodzaju powtórką poprzedniej części? Jeśli nie czytaliście jeszcze książki Oddychając z trudem, to nie miejcie tych obaw. Sięgajcie po nią bez zastanowienia. To mocna lektura, która podobnie, a może nawet i bardziej wbija w fotel i porusza wszystkie uczucia. Dociera do głębi i mocno wbija się w psychikę.

 

Ponownie jestem przerażona przedstawionym przez autorkę realizmem ukazanej historii. Ta część wydaje się bardziej dramatyczna i emocjonalna. Cenie lekturę, która wymusza na mnie mnóstwo uczuć, nie raz powoduje szklenie oczu, a Oddychając z trudem właśnie taka jest.
Po lekturze tej książki, chciałabym tak wiele powiedzieć, a z drugiej strony nie wiem do końca jak mam to zrobić, aby ukazać wszystkie targające mną uczucia. Złość na Rachel za jej manipulanckość, egoizm i niezrównoważenie, na Jonathana za wykorzystywanie sytuacji i również po części manipulowanie Emmą i przede wszystkim niezrozumienie Emmy, jej zachowania, zamknięcia na swoich najbliższych przyjaciół, którzy na każdym kroku wyciągają do niej rękę a ona ją odtrąca.

 

Po Powodzie by oddychać byłam pewna, że Oddychając z trudem to już będzie lektura, w której Emma zacznie się wyciszać, zapominać o wszelkim złu, jakie ją do tej pory spotkało. Niestety prawda okazała się całkiem inna. W tej chwili wiedząc, że niedługo ukaże się trzecia część Oddechów – Bez tchu, nie chcę snuć domysłów, jednak tytuł bardzo wiele sugeruje.

 

Polecam mocno drugą część Oddechów, a ja czekam na trzecią część.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial