Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Zac & Mia

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Zac & Mia | Autor: A. J. Betts

Wybierz opinię:

Obsesja Kasiulka

Są książki, na które czekam z niecierpliwością. Są takie, które omijam wzrokiem, jak również takie, które trafiają do mnie trochę przez przypadek. I tak właśnie było z książką z serii Real Life - Zac & Mia pióra australijskiej pisarki A.J. Betts. Książka trafiła do mnie przez przypadek, ale gdy już do niej zasiadłam, to się nie potrafiłam oderwać do samego końca. Co takiego jest w literaturze młodzieżowej, że mnie porusza? Może najpierw trochę o fabule.

 

Zac to siedemnastolatek, który choruje na białaczkę. Ostatnie tygodnie spędza w izolatce po przeszczepie szpiku. Pobyt w szpitalu nie jest prosty i satysfakcjonujący, gdyż tak naprawdę to tylko dzięki swojej mamie i jej pomysłowości na spędzanie wolnego czasu, udaje mu się go przetrwać. Pewnego dnia w pokoju obok zostaje umieszczona Mia, dziewczyna, która nie potrafi pogodzić się z zastaną rzeczywistością. Nie potrafi ona poradzić sobie z sytuacją, która ją zmusiła do pobytu w szpitalu, po jak sama mówi zwykłym bólu kostki. Ich kontakt rozpoczyna się tak naprawdę od zwykłego porozumiewania się pukaniem w ścianę. Jednak zawarta przyjaźń nie trwa długo, gdyż Zac wychodzi do domu i kontakt między nimi urywa się do momentu, aż Mia pewnego dnia go odwiedza.

 

A.J. Betts w swojej powieści porusza bardzo trudny temat akceptacji choroby przez młodego człowieka. Choroby, która dość często jest wyrokiem śmierci i tak jest w przypadku Zaca, Mia ma więcej szczęścia – według statystyk. Rak to wyrok, z którym ciężko się pogodzić, tymbardziej, jeśli jest się w kwiecie wieku i czeka nas wiele przygód i imprez. Łatwiej chyba pogodzić się z wyrokiem mając już kilkadziesiąt lat życia za sobą – tak mi się z resztą wydaje. Autorka pokusiła się o postawienie swoich bohaterów przed trudnym wyzwaniem. Przed akceptacją zastanej rzeczywistości, a z drugiej strony przed walką o życie. Choroba powoduje zarówno w jednym jak i w drugim bohaterze wiele emocji, zmusza do szybszego dorośnięcia. Jednak każde robi to na swój sposób. Zac podchodzi do tego jakby łatwiej, łatwiej jest mu się pogodzić, wie, że nie może wiele zmienić, musi po prostu wykorzystać czas, który otrzymał, jak najlepiej. Natomiast Mia poprzez swoje zachowanie, obrażanie najbliższych, uważa, że nie powinno jej to spotkać, jest obrażona na wszystkich i na cały świat.

 

A.J. Betts przeciwstawiła sobie dwóch bohaterów, których łączy choroba, jednak każde stoi tak naprawdę na innym poziomie zaangażowania, każde odbiera ją w inny sposób. Mia się buntuje, jest bardziej porywcza, natomiast Zac podchodzi do swojej choroby spokojnie, jest z nią po prostu pogodzony.

 

Sięgając po tę lekturę nie spodziewałam się, że tak mnie wciągnie. Z jednej strony jest to dobra książka, świetnie nakreśleni bohaterzy – jeden żywiołowy, drugi całkowite jego przeciwieństwo.Wartka fabuła również powoduje, że od książki trudno się oderwać. Z drugiej strony zabrakło mi większej dawki emocji, dramatyzmu.

 

Jednak nie żałuję, że ją poznałam. Spodziewałam się po przeczytaniu blurba, że spotkanie Mii i Zaca zahaczy o wątek uczuciowy. Na szczęście autorka się na tym nie skupiła, bardziej zwracając uwagę na przyjaźń, jaka zaczęła się rozwijać pomiędzy nastolatkami.

 

Zac & Mia to lektura nie tylko dla młodzieży, starszy czytelnik, również może się w niej zatracić. Był moment w lekturze, że już spodziewałam się tego najgorszego, a autorka to tak dobrze nakreśliła, że zaszkliły mi się oczy i miałam straszna ochotę przewertować strony książki w celu sprawdzenia czy moja intuicja mnie zawodzi czy nie, czy jednak wszystko jest w porządku.

 

Czytając tę książkę nieraz miałam momenty zawieszenia. Ta historia daje wiele do myślenia, porusza najbardziej ukryte emocje, zmusza do zatrzymania się i zastanowienia nad ulotnością życia.

Joasia J

Białe nieskazitelne ściany z pooznaczanymi przełącznikami i licznymi gniazdkami, przeznaczonymi dla profesjonalnego sprzętu. Specjalistyczne szpitalne łóżko, działające według ścisłych rozkazów leżącego nieopodal pilota. Telewizor, będący jedynym ogniwem łączącym ze światem zewnętrznym. I w końcu okno - prawdziwy namacalny dowód, że poza szpitalną rzeczywistością, której rytm wyznaczany jest jedynie według kolejnych porcji zażywanej chemii, istnieje świat bez mrocznego piętna choroby, z prawdziwą beztroską i nadzieją na spełnienie własnych marzeń.

 

Szpitalny pokój to przez ostatnie miesiące jedyny dom siedemnastoletniego Zaca, chorego na raka chłopaka, który zamknięty w czterech ścianach sterylnego pomieszczenia, oczekuje na przyjęcie się otrzymanego szpiku kostnego. Chłopak, narażony na wszelkie unoszące się w powietrzu groźne zarazki i wirusy, zostaje czasowo odizolowany od rodziny i przyjaciół. Jedynie matka chłopaka, jako jedna z wielu bliskich mu osób, ma wyłączną możliwość dzielnego towarzyszeniu mu u jego boku, nieustannie, przez dwadzieścia cztery godziny na dobę, wspierając go w tej nierównej walce ze śmiertelną chorobą. Jedyną rozrywką chłopaka jest Internet, w którym Zac doszukuje się nie tylko kontaktu ze światem zewnętrznym, ale także smutnych, bądź dających nadzieję historii innych osób. Chłopak podczytuje bowiem blogi innych chorych, których wadliwe komórki powoli pustoszą cały organizm. Zac maniakalnie też sprawdza kolejne statystyki, które nakreślają mu faktyczny obraz jego możliwości. Ile procent szans, na długie i spokojne życie bez piętna choroby, ma nastolatek z wadliwym szpikiem kostnym wymienionym na nowy? Ile osób w ciągu roku słyszy śmiertelną diagnozę? W końcu ilu z nich wygrywa?

 

Wszystko zmienia się dniu, gdy sąsiadujące z pokojem Zaca szpitalne pomieszczenie, zostaje zamieszkane przez buntowniczą nastolatkę - Mię. Spokój i szarzyzna szpitalnej rzeczywistości zostaje nierozerwalnie zastąpiona przez głośne wybuchy złości, ubarwione wymyślnymi epitetami. Dziewczyna zwraca uwagę chłopaka nie tylko przez przebijająca się z jej pokoju głośną muzykę, tak nieprawdopodobną w szpitalnej ciszy, ale przede wszystkim przez jej ostentacyjne zachowanie, które jednogłośnie wskazuje. że Mia nie potrafi pogodzić się z koniecznym i wyczerpującym procesem leczenia. Dziewczyna ma własny barwny plan na życie, który w żadnym wypadku nie uwzględnia widma choroby i niedomagania.
Dwoje nastolatków pochodzących z zupełnie odmiennych środowisk, różniących się nie tylko podejściem do życia, ale i samym charakterem, w szpitalnej stagnacji i zobojętnieniu znajduje nić porozumienia, która trwale zespaja ich losy w jedną wspólną historię...

 

"Zac & Mia" to opowieść przedstawiająca wierny portret dwojga nastolatków, którzy w obliczu choroby nie tylko zmuszeni są do przebudowania własnego życia na nowo, na nietrwałych fundamentach opartych na ciągłym strachu o dzień następny, ale przede wszystkim to autentyczny do bólu obraz walki ze śmiertelną chorobą, w której smutne statystyki odbierają wielokrotnie chęć do walki, bezwzględnie ucinając chorym skrzydła. Bohaterowie, mimo młodego wieku, pod wpływem doznanego cierpienia i bólu, przewartościowują swoje życie: błahe i nic nieistotne problemy, które niegdyś pochłaniały całą ich uwagę, karmiąc serca złością i nieustannym buntem, w obliczu choroby schodzą ze sceny zwanej życiem, ustępując miejsca prawdziwym wartościom. Każde z bohaterów, na swój własny indywidualny sposób, w zgodzie z samym sobą, znosi ciężar choroby, choć niezależnie od występujących cech charakteru, chęć do walki o życie zawsze i nieodmiennie przeplata się z chwilami zwątpienia i zobojętnienia.

 

Powieść nie tylko zaskoczyła mnie swoim emocjonalnym przekazem, wzruszając na jeden wieczór dawno zastane w sercu struny, ale przede wszystkim przekonała mnie tchnącą z każdej strony prostotą i spokojem. Historia Zaca i Mii, pomimo wagi poruszanego problemu, napawa optymizmem i nadzieją, mimowolnie mocując czytelnikowi niewidoczne skrzydła. Opowieść bowiem nie tylko nas wznosi na literackie wyżyny, karmiąc czytelnika przekonującym portretem dwojga wrażliwych nastolatków, ale przede wszystkim buduje w nas niezbitą wiarę, że niemożliwe jest w zasięgu naszej dłoni i tylko od nas zależy, czy wyciągniemy rękę po własne szczęście!

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial