Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Autorka

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Autorka | Autor: Jacek SkowrońskiMaria Ulatowska

Wybierz opinię:

AnnaPoruczko

Co robię późną nocą? Nie mogę zasnąć, bo chodzą mi po głowie potencjalne zakończenia książki. Chcę ją jak najszybciej skończyć, by sprawdzić, czy byłam bliska rozwiązania zagadki. Dlatego czytam - i wcale nie potrzebuję zapałek podpierających powieki. Po chwili do uważnie lustrujących kartki oczek jak pięciozłotówki dołącza opadająca w dół szczęka.

 

Zbieram ją z podłogi i idę napisać coś w miarę sensownego. Tylko jak to zrobić z ciągle ledwie trzymającą się na zawiasach szczęką? Cóż, spróbuję - a nuż się uda.

 

Muszę przyznać, że do duetów autorskich podchodzę bardzo ostrożnie; nie przepadam za nimi. Zawsze się obawiam, bo może mi się nie spodoba; może wykonanie będzie średnie albo historia taka sobie.. Nie wiem skąd mi się to bierze - powinnam raczej wierzyć, że połączenie sił dwójki pisarzy zaowocuje podwójnie dobrą powieścią.

 

A co z takimi mieszankami wybuchowymi, jak ta? Maria Ulatowska pisze powieści obyczajowe, Jacek Skowroński - kryminały. Cenię obydwa gatunki, choć wcześniej nie miałam przyjemności czytać książek tych autorów. A może to ta zdwojona moc pomysłów tak na mnie zadziałała? Bardzo prawdopodobne.

 

"Autorka", której opis nietrudno znaleźć w internecie (dlatego daruję sobie wszelkie streszczenia), to książka pełna niespodzianek. Jej twórcy tak skutecznie manewrowali wydarzeniami, że co chwilę zmieniałam zdanie i walcząc z samą sobą prawie podbiłam sobie oko, chcąc dowieść, że moja racja jest najmojsza. Tylko która? Zakończenie również zostało mocno zakręcone - do ostatniego zdania targały mną wątpliwości.

 

Protagonistką jest tytułowa autorka, Justyna Sobolewska, jednak ostatecznie, choć wszystko obracało się w około jej osoby - wcale nie była najważniejsza. Wątki pozostałych bohaterów nie dawały ani na chwilę się przyćmić, ale też ciągle pozwalały myśleć o pisarce jako o tej centralnej postaci.

 

Dawno już nie miałam w ręce książki, która wyglądała tak niepozornie, a jednocześnie tak bardzo mnie zaintrygowała. W przypadku "Autorki", ciągle pojawiające się nowe informacje - oraz zaskakujące, ale nie naciągane zwroty akcji - pozwoliły utrzymać do samego końca wysoki poziom.
Czyta się jednym tchem. Po prostu siedziałam z książką na kolanach, przewracając kolejne strony. Język jest bardzo naturalny, a styl równie niewymuszony. Tym bardziej podziwiam to dzieło dwóch pisarzy - za to, że wydaje się być tworem jednego genialnego umysłu.

 

Czasem, podczas lektury polskich powieści, odnoszę wrażenie, że autor wysila się zbytnio, próbując dorównać zagranicznym twórcom. Wszystko wydaje się sztuczne, przesadzone i nie na miejscu, jakby pisarz zasłonił swoją twarz papierową maską, wmawiając wszystkim, że jest kimś innym. W tym przypadku, jak już wspomniałam, było zupełnie na odwrót - książka od razu przypadła mi do gustu. Wszystko było jak najbardziej na swoim miejscu. Styl i treść to takie dwa idealnie pasujące do siebie kawałki większej i bardziej złożonej układanki, jaką jest "Autorka".

 

Gdybym mogła porównać tą książkę do mebla - byłoby to najwygodniejsze miejsce do czytania. Zatopiłam się w tej historii zanim skończyłam czytać pierwszy rozdział. Wygląda na to, że powiedzenie "Co dwie głowy, to nie jedna" pasuje tutaj idealnie.

 

Naprawdę polecam. Ta opowieść zaskoczy Was nie jeden raz. Później, jeszcze długo będziecie o niej myśleć. A ona nie da Wam o sobie tak łatwo zapomnieć.

PaniKa

„Nieustannie oceniamy innych po pozorach, budujemy gmach oskarżeń na szczątkach informacji, przypisujemy innym wyimaginowane winy – tylko po to, by usprawiedliwić własne. Najtrudniej przyjąć do wiadomości, że tylko krok dzieli nas od szaleństwa (...)."*str. 93

 

Dwóch autorów, dwa gatunki literackie i jedna powieść. Maria Ulatowska, autorka powieści obyczajowych i Jacek Skowroński autor kryminałów, łączą swoje siły, pisząc książkę. Co może wyjść z takiego połączenia? Odpowiedź jest prosta i niezaprzeczalna – jedno nietuzinkowe i doskonale proporcjonalne dzieło. Poznajcie „Autorkę", książkę która zachwieje waszym uporządkowanym światem i sprawi że inaczej spojrzycie na polską literaturę.

 

Justyna Sobolewska jest cenioną i lubianą pisarką. Jej książki cieszą się ogromną popularnością, zwłaszcza wśród kobiet. Justyna jest szczęśliwa że udało jej się osiągnąć sukces na polu zawodowym, jednak w życiu prywatnym sprawy nie układają się już tak dobrze. Po odkryciu zdrady męża, wyrzuca go z domu i decyduje się na rozstanie. Właśnie jest świeżo po rozwodzie, ale wciąż nie może przestać myśleć o byłym mężu, gdzieś w głębi serca wciąż coś do niego czując.
Nagle zaczynają ginąć kobiety. Ktoś morduje je z zimną krwią. Policja jak zwykle drepcze w miejscu nie łącząc w żaden sposób morderstw ze sobą. Gdy ginie młoda kobieta która wybierała się na spotkanie autorskie z Justyną Sobolewską, sprawy momentalnie nabierają rozpędu. Wszystkie kroki prowadzą do autorki. Nadkomisarz Piotr Zawada oraz policyjna profilerka Ewelina Zaczeska próbują rozwikłać zagadkę, szybko uświadamiając sobie że mają do czynienia z seryjnym mordercą. Muszą się spieszyć, gdyż zabójca jest niezwykle niebezpieczny i niezrównoważony, a co za tym idzie nie cofnie się przed niczym by osiągnąć upragniony cel.

 

„Wszyscy czasem grają, udając innych, niż są w rzeczywistości, lecz psychopaci umieją przywdziać maski tak perfekcyjnie dobrane, że mogą zwieść nawet najbliższych."*str. 151

 

Zacznę może od tego że połączenie tych dwóch gatunków w tym przypadku wypadło naprawdę niesamowicie. Oczywiście przeważa wątek kryminalny, ale bez obyczajówki ta książka na pewno nie byłaby tak udana. Wszystko współgra ze sobą idealnie, a oba wątki przeplatają się ze sobą tworząc spójną całość. Fabuła jest dynamiczna i właściwie od samego początku gna z niezwykłą prędkością, dzięki czemu podczas czytania nie ma czasu na nudę. Niestety dla mnie sporym mankamentem była zbyt duża ilość bohaterów, przez co niejednokrotnie się gubiłam. Właściwie to jestem pod wrażeniem że na tych 420 stronach udało się autorom zamieścić tak dużą ilość postaci, a równocześnie wątków z nimi związanych, bo tych też mamy tutaj dość sporą ilość. Wiadomo że większość z nich łączy się ze sobą, ale jeśli nie skupimy się dostatecznie dobrze na czytaniu to możemy się pogubić. Zakładam że był to zamierzony zabieg z ich strony, bo do samego końca tak naprawdę nie wiadomo kto jest zabójcą. A muszę was zapewnić że zakończenie jest zdumiewające i możecie mi wierzyć lub nie, ale będziecie naprawdę zaskoczeni. I właśnie to lubię w książkach - zagmatwana historia, niezwykłe napięcie towarzyszące podczas każdego przewracania strony i koniec który po prostu wbija w fotel. To właśnie jest kawał dobrej, a przede wszystkim polskiej literatury.

 

Muszę przyznać że jak na tak dużą ilość postaci, to każda z nich jest wyjątkowo dopracowana, zwłaszcza jeśli chodzi o głównych bohaterów. A wyliczanie który z nich może być zabójcą jest wyjątkowo dobrą zabawą. Nie nastawiałam się na tak dobrą książkę, więc nie muszę chyba mówić że jestem bardzo zadowolona z lektury i bardzo się cieszę że sięgnęłam po „Autorkę". Dzięki temu odkryłam nowych autorów, a przy okazji coraz bardziej przekonuję się do naszych polskich pisarzy, bo jak widać i na naszym rynku można znaleźć perełki godne uwagi.

 

„Czasem, gdy przytrafi nam się coś złego, wracamy myślami do chwil poprzedzających nieszczęście, próbując doszukać się znaków, które bagatelizowaliśmy. I zazwyczaj je dostrzegamy, zapominając, że to my sami nadajemy im znaczenie, tylko po to, by nasz świat wyglądał bardziej racjonalnie."*str. 51

 

„Autorka" to naprawdę dobra książka o miłości, która może doprowadzić do szaleństwa. Jest to również genialna powieść kryminalna, która zaskoczy was niejednokrotnie. Maria Ulatowska i Jacek Skowroński stworzyli wyjątkową historię, która sprawi że na chwilę zapomnicie o codzienności i przeniesiecie się na kartki książki. Jeśli lubicie kryminały to koniecznie musicie sięgnąć po tą książkę. Gwarantuję że fani powieści obyczajowych również będą zadowoleni. A jeśli macie ochotę na trochę tego i trochę tego to nie zastanawiajcie się ani chwili - „Autorka" jest stworzona dla was!

Madzia

Na początku przenosimy się do kawiarenki internetowej, gdzie tajemnicza osoba tworzy profil na facebooku nadając sobie imię Maks Baron. Konto założył dla jednej konkretniej osoby, a właściwie dla pisarki. Bardzo dobrze ją zna, wie o niej więcej, niż tłumy pochlebców rzucających komplementy. Przeglądał różne informacje na temat spotkań autorskich, planowanych wyjazdach i wrażeniach ze spotkań. Czuł dziwne uczucie nieznane dotąd- wcielił się w stworzoną na poczekaniu postać , nadając jej wybraną płeć i osobowość, zagrał kogoś, kim się w istocie nie był, kogo nikt nie rozpozna w realnym świecie''. Fascynujące, a zarazem wciągające...

 

Justyna Sobolewska- pisarka.
Pewnego majowego dnia, dwa lata temu, usiadła przy komputerze i rozpoczęła nowe życie. Pisała kilka miesięcy. Wydawało jej się, że nigdy książki nie skończy, miała więcej upadków, aniżeli wzlotów. Tytuł jej książki to ,,Wojenna miłość". Opowiada o historii miłośnej, która dzieje się podczas drugiej wojny światowej. Historia zawsze ją pasjonowała, a czasy drugiej wojny światowej jeszcze bardziej. Ileż tam było namiętności, tragizmu, okrucieństwa i okropności. Taka właśnie była jej pierwsza powieść.

 

Justyna jest rozwódką. Rozstała się z mężem, kiedy dowiedziała się o jego zdradzie. Janusz z Justyną rozstali się w zgodzie- ona otrzymała dom i majątek, a on zabrał samochód. Jednak na dobre ze sobą nie skończyli. Obraz, który otrzymała Justyna na urodziny stanowił między nimi pewien spór. Obraz namalował dobry przyjaciel Janusza, dlatego postanowił go odzyskać. Któregoś dnia bez wiedzy właścicielki wszedł do domu w poszukiwaniu obrazu, ale go nie odnalazł. Po tej sytuacji Justyna nie chciała go oddać za żadne skarby, ponieważ chciała zrobić na złość byłemu mężowi.

 

Któregoś dnia pani Danuta wybrała się do biblioteki na spotkanie z autorką Justyną Sobolewską. Zajęła puste miejsce w drugim rzędzie i zaczęła się przysłuchiwać autorce. Po spotkaniu pani Danuta kupiła książkę i wróciła do domu. Wracając do niego czuła, że ktoś idzie za nią. Wstukała kod domofonu, weszła na klatkę schodową i po omacku zaczęła szukać włącznika na ścianie. Nagle usłyszała dźwięk przypominający wyskakiwanie korka od szampana, ostre uderzenie między łopatkami pchnęło ją na schody, aż straciła równowagę i upadła. Nie rozumiała co się dzieje, nie czuła bólu. Krew z rozciętego czoła płynęła po twarzy ciepłą strugą. Szeroko otwarte oczy staruszki ogarnęła ciemność. Morderca położył obok bezwładnego ciała wykonaną z papieru łódeczkę. Schował pod kurtkę pistolet z tłumikiem i wyszedł z domu. Zamykające się drzwi trzasnęły głośno.

 

Kryminał- Nigdy bym nie pomyślała, że kiedyś sięgnę po ten gatunek. Nigdy go nie lubiłam, w ogóle nie ciągnęło mnie do zapoznania się z tym gatunkiem. Kiedyś czytałam kryminały, ale nie zaciekawiły mnie, dlatego odeszły na dalszy plan. Aż do ostatniego roku... Przeczytałam raptem (niech pomyślę) 2 książki kryminalne, wraz z ,,Autorką'' i normalnie przepadłam... Niech mi tylko ktoś powie, że polscy pisarze nie potrafią pięknie pisać... Tak jak wspomniałam Autorka jest trzecim kryminałem po który sięgnęłam i nie żałuje swojej decyzji, że właśnie akurat po nią.

 

Już od chwili, kiedy zobaczyłam okładkę ,,Autorki'' zapragnęłam zdobyć ją i w końcu się udało. Już od pierwszej kartki pojawia się tajemnicza osoba, a wraz z nią pojawia się myśl ,,Co ona takiego kombinuje?" ,,Czy jest zła, czy wręcz przeciwnie?" Autorka'' pozostawia wiele pytań, zagadek, tajemnic przy których nie da się znudzić. Moim zdaniem - nie można się nudzić. Książka intryguje ciekawi , serwuje czytelnikowi niepewność czasem strach i podnosi adrenalinę. Książkę możne zastąpić wisienkę na torcie, chylę czoła przed autorami - Panią Marią i Panem Jackiem...

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial