Co Kryje Twoje Imię? | Autor: Clara Sánchez

Demony przeszłości, tej najtrudniejszej i najokropniejszej, nigdy nie umierają. Zapadają jedynie w sen, letarg, stan oczekiwania.., by po latach ponownie się przebudzić i dać o sobie znać. I to wcale nie koniecznie przebudzić w życiu osób bezpośrednio z nimi powiązanymi, lecz najzupełniej obcymi, niewinnymi, zwykłymi, którzy po prostu mieli to nieszczęście znaleźć się w nieodpowiednim miejscu, czasie i towarzystwie..Takimi demonami są bez wątpienia echa drugiej wojny światowej, nazizmu i faszyzmu, ludzkiej eksterminacji.. Jak bardzo potrafią one ingerować w życiu współczesnych Europejczyków, jak mocno zmieniać ich codzienny świat i jak strasznie ranić.. - o tym opowiada najnowsza powieść hiszpańskiej mistrzyni pióra Clary Sanchez, której to tytuł brzmi "Co kryje Twoje imię".

Bohaterami tej historii są Sandra i Julian - ludzie których z pozoru wszystko dzieli, a których to połączy krwawa historia sprzed dziesięcioleci..Ona jest młodą kobietą, która po zajściu w ciąże postanawia porzucić całe swoje dotychczasowe życie, przenieść się na wschodnie wybrzeże do domu siostry i tam spróbować odnaleźć swoje właściwe miejsce w życiu. On jest blisko 80-letnim mężczyzną, który przybył do Hiszpanii z dalekiej Argentyny na wezwanie swojego przyjaciela, Salvy. Julian ma za sobą wielce traumatyczne przeżycia wojenne związane z pobytem w obozie zagłady w Mauthausen, które na zawsze odmieniły całe jego dalsze życie. Historia ta rozpoczyna się jednak od pewnego przypadkowego spotkania Sandry z parą starszych i sympatycznych Norwegów spacerujących po plaży, którzy okazują się niej niezwykle uczynnymi i pomocnymi przyjaciółmi, a nawet kimś na wzór ukochanych dziadków..Jednak wraz z pojawieniem się Juliana i jego przejmującej opowieści, ten bajkowy obraz zaczyna przybierać barwy najokropniejszego i najbardziej przerażającego koszmaru..

"Co kryje Twoje imię" to moje drugie spotkanie z twórczością Clary Sanchez, które ponownie mogę uznać za jak najbardziej udane. Poprzednia książka tej autorki - "Skradziona", była świetną mieszanką sensacji, literatury faktu i powieści obyczajowej. W przypadku niniejszej książki ponownie mamy do czynienia z bardzo umiejętnie i inteligentnie skonstruowaną fabułą łączącą w sobie te trzy powyższe gatunki literackie, wzbogacając ją dodatkowo o elementy thrillera. Tym razem bowiem oprócz napięcia, szoku i wzruszeń towarzyszy Nam także jak najbardziej autentyczny strach w swojej naturalnej, czysto ludzkiej postaci. Książka ta stanowi potwierdzenie niezwykłego talentu tej hiszpańskiej autorki jak i również tego, iż historia zawsze będzie stanowić najlepszą i niekończącą się kopalnię pomysłów na dobrą powieść literacką. Naprawdę cieszę się z tego powodu, iż kolejna książka tej pisarki trafiła do Polski i do polskich czytelników, gdyż spotkanie z twórczością Clary Sanchez, to także spotkanie z innym spojrzeniem na współczesną literaturę.

Powieść ta, to tak naprawdę historia o dwojgu życiowych rozbitkach, uwikłanych w mroczną historię sprzed lat, której finał okaże się niezwykle tragiczny dla każdego z Nich. Ona jest młoda, piękna, skrzywdzona przez mężczyznę i przerażona tym, co przyniesie jej los. On jest równie mocno, choć zupełnie inaczej, skrzywdzony przez życie i przeszłość, ukierunkowany na zemstę i poszukiwanie sprawiedliwości za wszelką cenę. Równie samotni, nieszczęśliwi i pragnący odmienić swoje życie, choć jednocześnie nie wiedzący jak tego dokonać. Ich spotkanie to początek zmian, nie koniecznie na lepsze, ale mimo wszystko bardzo potrzebnych Im obojgu, które to stanowią swego rodzaju punkt zwrotny w ich dotychczasowym życiu. Relacje łączące tych dwojga życiowych rozbitków są bardzo trudne do określenia, oparte na pewno na miłości, przyjaźni, trosce, ale także i nostalgii za tym, co na zawsze zostało już utracone. Studium osobowości tych postaci oraz rodzącej się i ewoluującej więzi pomiędzy nimi, to mistrzowska próbka talentu pisarskiego Clary Sanchez, a dla Nas czytelników niezwykle emocjonalna i interesująca przygoda z tym hiszpańskim, literackim światem..

Na uwagę zasługuje sposób prowadzenia opowieści przez autorkę, która prezentują Nam tę historię z dwóch perspektyw - Sandry i Juliana. Naprzemiennie każde z nich toczy swoją opowieść, opisując Nam nie tylko to co widzi, czuje i czego jest świadkiem, ale także odwołuje się do wspomnień ze swojego życia. W zasadzie to można pokusić się o stwierdzenie, iż są to zupełnie dwie różne opowieści, traktujące co prawda o tym samym, ale w tak odmienny i inny sposób, że można by czytać i poznawać je zupełnie odrębnie. To naprawdę niewiarygodne i mocne doznanie emocjonalne, oparte na konfrontacji tak bardzo odmiennych ludzkich spojrzeń na przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Odmiennych nie tylko w związku z różnicą płci, charakterów, pochodzenia.., ale przede wszystkim wieku. I to chyba właśnie ten konflikt pokoleń najbardziej uderza w relacjach tych dwojga bohaterów, dla których historia i związane z nią bestialstwa odgrywają zupełnie inną rolę i znaczenie w ich życiu..

Książka ta jest napisana w bardzo mądry, przystępny, intrygujący ale także i emocjonujący sposób. Tym samym lektura tej powieści może zainteresować nie tylko czytelnika poszukującego czystej rozrywki o sensacyjno - kryminalnym charakterze, ale także i tego odbiorcę, dla którego najważniejsze są ludzkie losy, emocje, prawda o świecie. Muszę przyznać tutaj, że chyba nie umiałabym w tym konkretnym przypadku oddzielić od siebie tych dwóch wątków i tym samym wskazać, który z nich - sensacyjny czy emocjonalny, był tutaj dla Mnie ciekawszy, ważniejszy i bardziej porywający. Świadczy to o naprawdę świetnie wykonanej pracy przez autorkę, która potrafiła dokonać tej niezwykle trudnej sztuki w warsztacie pisarza, jaką to jest spowodowanie tego, by ludzkie emocje stały w jednym rzędzie z pokaźną dawką sensacji i grozy.. Jeśli zaś o owej grozie już mowa, to naprawdę dawno już nie spotkałam takiej książki, która wzbudzała by we Mnie tak mocne i wyraźne poczucie strachu i zagrożenia, wynikające z jak najbardziej naturalnych i zwykłych czynników. Tutaj straszni i przerażający są ludzi i ich czyny.., znacznie bardziej niż nie wiadomo jak wymyślne czynniki nadprzyrodzone..

Dialogi, konstrukcja zdań oraz sposób prowadzenia narracji stoją tutaj na bardzo wysokim poziomie. Czytając tę książkę nie można nie dać się porwać w pełni tej opowieści, która zmusza czytelnika do wtopienia się w tę historię i ten hiszpański krajobraz. Znajdziemy tutaj kilka kluczowych zwrotów akcji, kulminacyjnych punktów napięcia, zaskakujących obrotów sytuacji.., ale także i pokaźną dawkę powolnej, leniwej i spokojnej narracji o zwykłym ludzkim życiu. To mądre i ciekawe połączenie tak różnych form i temp toczącej się opowieści, które czyni tę książkę bardzo nieprzewidywalną i wielo formatową. Osobiście uwielbiam tego typu książki, które zaskakują czytelnika nie tylko swoją fabułą, ale także i konstrukcją.

Druga powieść Clary Sanchez, jaka zagościła na półkach polskich księgarni, z pewnością jest bardziej przystępną i zrozumiałą dla rodzimego czytelnika. W odróżnieniu od "Skradzionej" porusza ona bowiem tematykę doskonale znaną Nam wszystkim, czyli okrucieństwa drugiej wojny światowej, holokaustu, ścigania nazistowskich zbrodniarzy wojennych. My, Polacy doskonale rozumiemy te zagadnienia i chyba jak mało który naród na świecie, wiemy o nich naprawdę dużo..Oczywiście Pani Clara nie była by sobą, gdyby raz jeszcze nie opowiedziała Nam w swojej książce o Hiszpanii dnia "wczorajszego" i Hiszpanii dnia "dzisiejszego". To bardzo ciekawa i inteligentna lekcja o tym, jak wygląda życie w tym kraju, z jakimi problemami zmagają się jego mieszkańca oraz jakie demony przeszłości nie dają Im o sobie zapomnieć..Truizmem będzie zapewne to stwierdzenie, że książki Clary Sanchez mówią Nam o Hiszpanii i Hiszpanach więcej, niż najlepszy przewodnik po tym kraju.., jednak owo zdanie jest po prostu jak najbardziej prawdziwe i uzasadnione.

"Co kryje Twoje imię" to świetnie skonstruowana opowieść sensacyjno - obyczajowa, która z pewnością zaciekawi każdego czytelnika poszukującego w literaturze ambitnych historii. Lektura tej książki to nie tylko przyjemność i literacka radość, ale także niezwykle wymowna rozmowa autora z czytelnikiem o tym, co w życiu człowieka jest i co powinno być tak naprawdę najważniejsze..Polecam tę książkę i życzę jak największych emocji i wrażeń z lektury:)