Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Bóg Znalazł Mnie Na Ulicy I Co Z Tego Wynikło

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Bóg Znalazł Mnie Na Ulicy I Co Z Tego Wynikło | Autor: Henryk Krzostek

Wybierz opinię:

Ursa

„Albowiem Syn Człowieczy przyszedł szukać i zbawić to, co zginęło" (Łk 19, 10)

 

Książka Henryka Krzoska „Bóg znalazł mnie na ulicy i co z tego wynikło" to poruszające świadectwo byłego alkoholika. Jak przyznaje sam autor - życie nigdy go nie rozpieszczało. Jego mama pracowała od rana do nocy, żeby utrzymać rodzinę, przez co nigdy nie maiła czasu dla dzieci, a ojciec alkoholik budził w małym Heniu jedynie strach. Jako chłopiec dorastał na ulicy, a pragnienie akceptacji ze strony rówieśników szybko sprowadziło go na drogę przestępstwa. Picie na umór i liczne kradzieże w dość krótkim czasie zaprowadziły autora za więzienne mury - najpierw na dwa, a później na pięć lat. Po latach odsiadki w życiu Henryka nastąpiła chwilowa stabilizacja. Ożenił się. Doczekał się dwójki synów. Jednak sielanka w życiu autora skończyła się równie szybko, jak się zaczęła. W związku z ciężką sytuacją materialną młodzi małżonkowie postanowili wyjechać za pracą do Niemiec. Najpierw wyemigrowała żona ze starszym synem, a Henryk, wraz z młodszym potomkiem, mieli dołączyć do nich kilka tygodni później. Niestety po przyjeździe do Hamburga okazało się, że jego połowica nie wyobraża już sobie dalszej, wspólnej z nim przyszłości. Potem było już tylko gorzej. Bez domu, pracy, pieniędzy oraz znajomości języka trafił na samo dno. Przez lata żył w nieludzkich warunkach, kradł i oszukiwał, aby tylko zdobyć alkohol. W końcu pewnego dnia, będąc już na skraju wycieczenia psychicznego, postanowił skończyć ze swoim życiem raz na zawsze. Jednak, jak się okazało Bóg maił wobec Henryka zgoła inne plany. W jadłodajni, do której poszedł, aby zjeść swój ostatni posiłek niespodziewanie otrzymał niepozorną broszurkę zatytułowaną „Alkohol a rodzina", która już na zawsze odmieniła jego życie. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, w ciągu kliku tygodni, z bezdomnego alkoholika stał się świadomym członkiem Kościoła. Nie pije już od 25 lat, a świadectwem swojego nawrócenia pomaga innym alkoholikom zmieniać życie. Prowadzi również wykłady, katechezy, a także omawia Pismo Święte.

 

W swoim życiu słyszałam już wiele poruszających świadectw osób, które będąc na życiowym zakręcie lub znajdując się w sytuacji, po ludzku, wydawałoby się bez wyjścia ostatecznie postanowiły zaufać Bogu, a On w cudowny sposób odmienił ich los. W związku z tym, aż do tej pory zdawało mi się, że nic już mnie w tym względzie nie zaskoczy. Ale jak się okazuje, nigdy nie należy mówić nigdy. Po skończonej lekturze z czystym sumieniem mogę napisać, iż świadectwo nawrócenia Henryka Krzoska jest zdecydowanie jednym z najmocniejszych i najpiękniejszych, z jakim do tej pory się spotkałam. Książka dosłownie wbiła mnie w fotel i wywołała wiele skrajnych emocji - od niedowierzania, aż po wzruszenie. Tylko Bóg jest tak niesamowity, by z bezdomnego, zdeprawowanego alkoholika, który ukończył jedynie dwie klasy szkoły zawodowej uczynić aktywnego ewangelizatora, głoszącego z mocą Słowo Boże. Na pewno nie jedna "przyzwoita" osoba już dawno postawiłaby krzyżyk na panem Krzoskiem, stwierdzając, iż z niego i tak nic nie będzie, natomiast Bóg ujrzał tkwiący w nim potępiam i postanowił zwerbować go na swoją stronę. Dzięki temu szczere i autentyczne świadectwo autora jest wstanie lepiej przemówić do serca niejednego niewierzącego, niż wzniosłe wywody osób, których nigdy nie spotkało prawdziwe ludzkie nieszczęście. W końcu łatwo jest mówić o miłości Boga, gdy wszystko się dobrze w życiu układa, ale potrzeba wiele pokory, by wielbić Stwórcę, gdy mamy wrażenie, iż cały świat jest przeciwko nam. Osobiście muszę przyznać, iż podczas lektury niejednokrotnie czułam się zawstydzona postawą autora. Zmusiła mnie ona też do wielu przemyśleń i niejako wstrząsnęła moim światopoglądem. Autobiografia Henryka Krzoska jest prosta, szczera i pełna pokory. Naprawdę trzeba mieć nie lada odwagę, aby w tak otwarty sposób dzielić się z innymi swoją trudną historią. Książka idealnie uzmysławia, iż nigdy nie jest za późno i nigdy nie jest tak źle, by nie móc zacząć od nowa. Trzeba mieć tylko nadzieje i wiarę w Tego, dla którego nigdy nie ma rzeczy niemożliwych. Jest to też idealna lektura dla wszystkich tych, którzy tkwią w sidłach różnych nałogów, nie tylko alkoholizmu. Gorąco polecam! Naprawdę warto zapoznać się z tą pozycją!

 

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial