Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Pielgrzym

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Pielgrzym | Autor: Terry Hayes

Wybierz opinię:

Keengah

„Pielgrzym" to debiut powieściowy brytyjskiego scenarzysty i producenta – Terry'ego Hayesa. Trafił on w moje ręce zupełnie przypadkowo, ale nie macie nawet pojęcia, jak ja uwielbiam takie przypadki. Nie miałam wobec tej książki żadnych oczekiwań. Przyznam, że zarówno okładka, jak i nota wydawcy znajdująca się na odwrocie nieco mnie zaintrygowały, ale mimo to nie pokładałam w tej pozycji większych nadziei. Tym bardziej więc dzieło Hayesa wbiło mnie w fotel, tym mocniej więc odczułam jego porażającą wartość. To, co znajduje się między okładkami „Pielgrzyma" to, moi drodzy, definicja thrillera doskonałego. Zupełnie nie byłam na to przygotowana i nadal nie mogę wyjść z podziwu.

 

Pierwsze strony powieści zdawały się być wstępem do kryminału, jakich na rynku książki wiele. Zabójstwo z pozoru doskonałe, ciało kobiety znalezione w obskurnym hotelu, pozbawione zębów i zalane kwasem, który zdążył wypalić linie papilarne na opuszkach palców. Miejsce zbrodni zapełnione policyjnymi technikami, ogólne kierownictwo sprawowane przez zdaje się lubianego i chyba dobrego w swoim fachu porucznika z wydziału zabójstw, całość dopełniona przez tajemniczego mężczyznę, jakoby pomocnika porucznika, który zjawił się, by miejsce zbrodni obejrzeć swoim wnikliwym okiem i ułatwić pracę policji. Historia nabiera rozpędu w momencie, gdy mężczyzna okazuje się być byłym pracownikiem tajnego wydziału amerykańskiego wywiadu i autorem jednej z najwybitniejszych książek podejmujących temat współczesnych technik śledczych a morderstwo dokonane w hotelu okazuje się być wzorowane na tejże publikacji.

 

Autor po szczegółowym przedstawieniu (arcyciekawej swoją drogą) historii życia byłego agenta wywiadu zaczyna wplatać w powieść historię życia jeszcze jednego człowieka, Saudyjczyka z narodowości, a wyżej zarysowany wątek okazuje się być jedynie pobocznym wątkiem całej powieści, której sedno zaczyna nam się ujawniać dopiero z czasem. „Pielgrzym" to jednak nie przeciętny kryminał, to szokujący thriller napisany z ogromnym rozmachem, trzymający w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. To historia, która mogła/może się wydarzyć. To powieść, która porusza wiele aktualnych kwestii. To 11 września, terroryzm, islam i mudżahedini, broń masowego rażenia, to tajemnice amerykańskiego i światowego wywiadu i najnowsze techniki śledcze, to zagadkowe morderstwa i tajemnice sprzed lat. To wszystko to, co w książkach uwielbiam i czego mam nadzieję za każdym razem się dopatrzeć.

 

Nie potrafię znaleźć w tej powieści słabych punktów. Hayes wykazał się niebywałym, naprawdę rzadko spotykanym wśród autorów thrillerów kunsztem literackim i stworzył w moim mniemaniu powieść-majstersztyk. Najmocniejszym atutem tej książki są w moim odczuciu portrety głównych bohaterów, które zostały wykreowane z dbałością o najmniejsze detale. Zarówno życie agenta amerykańskiego wywiadu, jak i Saudyjczyka jest dane czytelnikowi poznać właściwie od chwili ich narodzin, co pozwala na dogłębne poznanie psychiki tychże postaci i motywów nimi kierujących. Znakomicie zostało również zbudowane w tej powieści napięcie. Z każdą stroną ciężej oderwać się od czytania, a skoro przerywać nie chciało mi się już na początku, to pomyślcie jak ciężko musiało być pod koniec. Akcja książki jest dynamiczna i rozgrywa się na obszarach wielu państw i kontynentów: w Stanach Zjednoczonych, Francji, Rosji, Turcji, Arabii Saudyjskiej, Libanie, i wielu innych. Ciężko przewidzieć w trakcie czytania, gdzie jeszcze dane nam będzie zawitać.

 

Dawno nie czytałam tak dobrej książki, więc raczej nie zadziwię nikogo mówiąc, że nie mogę doczekać się kolejnej powieści Terry'ego Hayesa. Mam nadzieję, że będzie to kontynuacja przygód Scotta – agenta wywiadu, głównego bohatera „Pielgrzyma", bowiem jest to postać niebywale ciekawa i z którą zdążyłam się już bardzo zżyć. Nie będę jednak narzekać, jeśli cały cykl ze Scottem w roli głównej

 

nie powstanie, a dostaniemy inną, zupełnie niezwiązaną z „Pielgrzymem" powieść. Jestem otwarta na każdą propozycję Terry'ego Hayesa, wierzę we wszystko, co wyjdzie spod jego pióra.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial