Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Fanaberia

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Łukasz Kotkowski
  • Tytuł Oryginału: Fanaberia
  • Gatunek: Powieści i Opowiadania
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 398
  • Rok Wydania: 2014
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 130 x 210 mm
  • ISBN: 9788379423088
  • Wydawca: Novae Res
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Gdynia
  • Ocena:

    3/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Fanaberia | Autor: Łukasz Kotkowski

Wybierz opinię:

Katarzyna Meres

Patrzę na klawiaturę i zastanawiam się, co powinnam napisać. Na wstępie zaznaczę, iż źle dobrałam sobie książkę do swoich upodobań literackich. Nie spodziewałam się zupełnie tego, co otrzymałam. Sięgając po "Fanaberię" myślałam, że to będzie dobry kryminał, thriller. Odrobinę się zawiodłam, co nie znaczy, że książka nie zasługuję na uwagę. Myślę, że wielu z moich czytelników z chęcią się za nią zabierze. Zaznaczam, że to będzie bardzo sprzeczna recenzja.

 

Może się usprawiedliwiam, ale czuję, że muszę to zrobić, aby Was nie zniechęcać. Jak wiecie lubię obyczajówki, historie realne, prawdziwe, z życia wzięte; chętnie sięgam też po kryminały. W "Fanaberii" prócz wątku życiowego znalazłam... zjawy, które przypominały mi tą z "Ringu". Kiedy sobie ją wyobrażałam miałam dreszcze, jednak później czułam tylko irytację, ale o tym napiszę odrobinę później.

 

O czym jest "Fanaberia"? Wiele lat temu odbyła się "rzeź niewiniątek", czyli tragiczne i tajemnicze martwe ciała dzieci ułożone zostały w niemal rytualnym stosie. Po kilku latach ginie Martyna, przyjaciółka Doroty. Śmierć dwudziestolatki została uznana za naturalną, jednak Dorota w to nie wierzy tym bardziej, że po pogrzebie Martyny jej brat Marek zapada w śpiączkę. Dziewczyna postanawia wynająć detektywa i dowiedzieć się, co się tak naprawdę stało. Trafia na Radziejowskiego z polecenia, nie bez powodu...

 

Plusami książki jest według mnie język (chociaż momentami był zbyt filozoficzny, pewne sceny po prostu nierealne, a niektóre dialogi dziwnie było mi sobie wyobrazić w rzeczywistości - na przykład, gdy Tomasz mówił Dorocie komplementy), pomysł na fabułę i konstrukcja bohaterów. Postaci są żywe i prawdziwe, podobała mi się relacja między Dorotą, a Tomaszem. Czytelnik czuje między nimi chemię, to że dobrze się rozumieją i tylko czeka na to, aż wydarzy się coś więcej. Polubiłam Tomasza, Dorotę trochę mniej - momentami była dla mnie infantylna, zbyt wrażliwa i delikatna (troszkę działała mi na nerwy jej upartość i towarzystwo w śledztwie).

 

Przyznam, że intryga została zgrabnie utkana, nie miałam podejrzeń i nie takiego końca się spodziewałam. Zakończenie wbija w fotel, a raczej rozwikłanie tajemnicy - przerażająca okrutność ludzi, niemal psychopatyczna chęć zemsty. Wywołuje obrzydzenie, wstręt, smutek, żal oraz zadumę, lecz czy nie było zbyt tragiczne? Autor pokazał, że jeśli nie otrzymuje się w życiu wystarczająco dużo miłości i zrozumienia to później samemu ciężko jest to okazać. W swoim debiucie przedstawił on najmroczniejszą stronę natury człowieka.

 

Przechodząc do minusów - opisy momentami były zbyt długie i nużące, a z drugiej strony dopracowane i bardzo dobrze obrazujące rzeczywistość. Brakowało mi również pędzącej akcji, była ona raczej wolna. Ja wolałabym, aby autor skupił się na dochodzeniu do rozwiązania morderstw, a ominęła pewne zbyteczne fragmenty. Teraz przechodzimy do tego, co mi się najmniej podobało, czyli do motywu zjaw. Zupełnie mnie to nie porwało, wynika to z tego, iż nie przywykłam do tego typu książek i to moje pierwsze spotkanie z czymś takim, niestety zaliczam je do nieudanych. Nie chciałabym, abyście się zniechęcili, bo to naprawdę moje osobiste odczucia. W związku z czym moja przygoda z tą książką była huśtawką - początek mnie zachwycił, wraz ze zbliżaniem się do motywu upiorów mój zachwyt niespodziewanie opadł po to, aby później znów wzrosnąć, a na końcu opaść. Niestety te zjawy mnie nie przekonały, chyba jestem zbyt przyziemną osobą na takie rewelacje.

 

Nie zrozumcie mnie źle - to dobra książka, to dobry debiut, który z pewnością znajdzie swoje grono odbiorców i zachwyci wiele osób miłujących taki gatunek. Ja już wiem, że taki gatunek niestety nie jest dla mnie.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial