Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Przemilczeć Armagedon

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Marcin Łupkowski
  • Tytuł Oryginału: Przemilczeć Armagedon. Pierwsza Wojna W Niebie. Dziedzictwo
  • Gatunek: Powieści i Opowiadania
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 250
  • Rok Wydania: 2014
  • Numer Wydania: I
  • ISBN: 9788393976003
  • Wydawca: Profit
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Mrągowo
  • Ocena:

    4/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 3 votes
Akcja: 100% - 3 votes
Wątki: 100% - 3 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Przemilczeć Armagedon | Autor: Marcin Łupkowski

Wybierz opinię:

Uleczkaa38

Czy zdarzyło się Wam kiedykolwiek spotkać książkę - powieść fantasy, którą moglibyście traktować zarówno jako przykład literatury fantastycznej, ale także i jako książkę będącą jak najbardziej poważną i realistyczną analizą ludzkości, Naszej historii, kondycji współczesnego świata i przyszłości jaka Nas czeka..? Nie..? To tak samo jak w moim przypadku i zapewne 99% innych czytelników na całym świecie. Ponieważ jednak zawsze musi być ten pierwszy raz.., tak i w kwestii stało się zadość tej maksymie i oto w moje ręce trafiła właśnie taka powieść, która łączy w sobie fantastykę, realizm, naukę i ogromne kontrowersje. Autorem tej pozycji jest polski pisarz, historyk, dziennikarz - Marcin Łupkowski, zaś jej tytuł to: "Przemilczeć Armagedon. Pierwsza wojna w niebie. Dziedzictwo".

 

W tym miejscu zazwyczaj skupiam się na kilkudaniowym zarysowaniu głównych aspektów fabuły recenzowanej książki, lecz w tym przypadku chyba nie będzie to zadaniem takimi prostym.., ale spróbuję:) Powieść Marcina Łupkowskiego to wizja przyszłości ludzkości i Naszego świata, która, wbrew pierwszym skojarzeniom z tytułem, nie rysuje się w sposób łatwo do zinterpretowania i zaszufladkowania w kategoriach dobra i zła. Jednocześnie jest to także wizja przeszłości, również tej najodleglejszej, która została tutaj ukazana w bardzo odmienny sposób, niż ta znana Nam chociażby z lekcji historii czy też religii. Obie te wizje, to obrazy widziane, postrzegane, i rozumiane z perspektywy aniołów, demonów i innych bóstw, a ogólniej rzecz ujmując - z perspektywy Niebios i Piekła. Poznajemy tu Boga, jego synów, sługi i żołnierzy, którzy to toczą odwieczną wojnę w Niebiosach jak i na Ziemi. Towarzyszymy aniołom i ludziom w ich bohaterskich, a czasami przerażających czynach. Wreszcie dowiadujemy się strasznej prawdy o tym, co może czekać ludzkość wraz z nadejściem tytułowego Armagedonu..

 

Bardzo trudno jest jednoznacznie zakwalifikować tę książkę do danego nurtu literackiego. Oto bowiem z jednej strony wiele wskazywało by na to, iż jest to typowa pozycja fantasy, przedstawiająca świat, istnienie aniołów i ich przeciwników, którą to tak często poruszają inne powieści tego gatunku. Jednak jest w tej książce coś, co każe odrzucić tę tezę, gdyż lektura tej powieści to coś więcej niż tylko fikcyjne wydarzenia zrodzone wyobraźnią pisarza. To historia oparta na religiach i przekazach religijnych, która została zinterpretowana w bardzo specyficzny, często logiczny choć kontrowersyjny sposób, czyniąca ów utwór zdecydowanie czymś więcej, niż tylko kolejną książką fantasy. Czy zatem można powiedzieć, że jest to powieść religijna..? Myślę, że to także nie byłoby właściwe określenie, gdyż nie przypuszczam, by jakakolwiek religia i wyznanie było zadowolone z takiego przedstawienia wizji Stwórcy i jego niebiańskich zastępów. Inne gatunki jakie przychodzą mi na myśl, to horror, rozprawa filozoficzna, a być może nawet i melancholijna powieść historyczna. Cóż.., myślę że książka Marcina Łupkowskiego reprezentuję zupełnie nowy, niespotykany dotąd gatunek literacki, którego nie potrafię na dzień dzisiejszy nazwać. Pewne jednak jest to, iż lektura tej książki przynosi czytelnikowi doznania i emocje, jakich dotąd nigdy nie było dane mu poznać w literaturze..

 

Marcin Łupkowski podjął się iście karkołomnego zadania, jakim to było wyjaśnienie wszelkich wątpliwości i udzielenie odpowiedzi na liczne pytania o Boga, Niebo i piekło, miejsce i plan na istnienie człowieka w jego boskim zamyśle..Zadanie, którego dotąd nikt się nie podjął, uznając je za niemożliwe do zrealizowania. Czy polskiemu autorowi ów cel się powiódł? Moja odpowiedź brzmi - i tak i nie. Tak, gdyż z pewnością zarysował tutaj niezwykle interesującą i barwną fabułę, wplatając w nią wątki zawierające, trzeba to przyznać, całkiem logicznie motywowane odpowiedzi na wiele nurtujących Mnie i innych ludzi kwestii, jak chociażby rolę i znaczenie "Arki przymierza" czy też chociażby wagę i sens "Sądu ostatecznego". Odpowiedzi te są oparte na Biblii i przekazach zawartych we wszystkich religiach świata. To wszystko należało by zapisać na plus. Teraz czas na umotywowanie porażki autora, która niewątpliwie w pewnym sensie także tu nastąpiła. Porażka ów bierz się z tego, iż autor treści i fabułę tejże opowieści traktuję zdecydowanie zbyt serio, przyjmując za prawdę wszystkie swoje teorie i tezy. I nawet jeśli stara się je udowadniać poprzez liczne odwoływania do religijnych przekazów i tekstów, to jednak wciąż są i zawsze będą one jedynie teoriami i tezami. Teorią, której nikt nigdy nie będzie w stanie udowodnić na 100%, a jeśli tak sądzi i to głosi, to jest po prostu zbyt zapatrzonym w siebie człowiekiem. Mnie z pewnością autor nie przekonał do swoich racji, co zapewne w jego przekonaniu będzie oznaczało, iż należę do "głupców", którzy zamiast poznać prawdę, wolą żyć nadal w ciemnocie, jak to wyraził się sam autor w jednym ze swoich tekstów. Cóż.., może i jestem głupcem, ale na szczęście nadal sama mogę o tym decydować..

 

Lektura "Przemilczeć Armagedon.." to dla Mnie przede wszystkim niezwykła wyprawa literacka do miejsc które zachwycą Nas swoim rozmachem, pięknem, szczegółowością. Podkreślam znaczenie słowa "literacka", które jest tutaj dla Mnie najważniejsze, najciekawsze i najistotniejsze. Wizja Niebios, jaką to oferuję Nam w swej książce Marcin Łupkowski, wręcz poraża Nas swoją pomysłowością i realizmem. Miasta zamieszkiwane przez anioły, wielkie gmachy, urzędy, ulice..Wszystko to jest takie bliskie naszemu światu, ale i zarazem obce i tak bardzo inne od tego, jak większość z Nas wyobraża sobie ów Niebiosa. Czy ta wizja jest lepsza i przyjemniejsza..? Tego nie wiem, na pewno jest ciekawsza. I to chyba już należałoby uznać za duży komplement pod adresem autora. Na równie duże słowa pochwały zasługuje także sama fabuła, łącząca wątki nadprzyrodzone z tymi bardziej ludzkimi. Książkę tę czyta się naprawdę jako bardzo interesująca powieść z pogranicza fantasy, która obfituje w liczne zwroty akcji, ogromną ilość postaci, lokacji, i pobocznych wątków, obejmujących swym zasięgiem tak naprawdę całą wieczność, od zarania aż do przyszłości..I jeśli ktoś skupi się na fabularnym aspekcie tej historii, z pewnością będzie usatysfakcjonowany i nie będzie żałował sięgnięcia po tę pozycję.

 

Niestety nieco gorzej ma się sam warsztat pisarski autora, który zdecydowanie nie sprzyja przystępności lektury. Pomijając już sam fakt, iż książkę tę z racji tematyki i rozmachu nie czyta się łatwo i prosto, to ponadto liczne potknięcia autora jeszcze bardziej utrudniają ów odbiór. Pod pojęciem potknięć mam tutaj na myśl chociażby brak konsekwencji w prowadzeniu narracji, która to nagle zmienia swoją osobę, by po chwili ponownie powrócić do np. tryby pierwszoosobowego. Nieustannym towarzyszem lektury jest zagmatwanie wątków, których autor niestety nie stara się uporządkować, co bardzo uprzykrza życie czytelnikowi.. Ponadto pisarz sam stwierdza na swojej stronie internetowej, iż napisał te książkę z dużym "kunsztem słowa". Owszem, możemy tu mówić o kunszcie słowa, które jednak nie jest słowem na wskroś dziś współczesnym, i nie mam tu na myśli tego, iż zamiarem autora było stworzenie dzieła upodabniającego je do dzieł starożytnych. Najprościej rzec ujmując, tak dziś się już nie pisze, nie będzie pisać i nie powinno pisać. Dla Mnie są to po prostu błędy słowne i interpretacyjne, których po prostu nie chcę i nie mogę przeskoczyć..

 

Długo zastanawiałam się dla kogo jest ta niezwykła książka, bo niewątpliwie taką jest. I chyba myślę, że mimo wszystko, nie jest to pozycja dla ogółu, dla każdego czytelnika. Zdecydowanie powinni sięgnąć po nią osoby, które: po pierwsze są wierzące, po drugie otwarte na kontrowersje, zaś po trzecie - odporne na sugestie i wpływy innych ludzi, którzy są święcie przekonani o swojej nieomylności. Jeśli wszystkie te trzy warunki spełniasz drogi czytelniku, to jak najbardziej polecam Ci ową książkę. W przeciwnym wypadku sugeruję dłuższą chwilę refleksji nad tym, czy naprawdę jest Ci to potrzebne..

 

"Przemilczeć Armagedon. Pierwsza wojna w niebie. Dziedzictwo", to, jak sam słusznie stwierdził autor, książka i dzieło jego życia. Trudno bowiem przypuszczać, by sam Marcin Łupkowski, czy jakikolwiek inny autor, pokusił się o podobną powieść, dorównującą jej rozmachem, szczegółowością i odwagą prezentowanych treści. Doceniam ów trud jaki włożył autor w prace nad tą pozycją i naprawdę cieszę się z tego faktu, iż to właśnie polski pisarz podjął się tego dzieła. Czym innym jest bowiem nie zgadzanie się z teorią pisarza, a czym innym niedocenienie jego pracy. Otóż doceniam to dzieło jak i wiedzę samego autora, nie zgadzając się kompletnie z jego przekonaniami i postawą życiową, jaką to prezentuje Nam w swym dziele. Nie mogę bowiem wyrazić się pozytywnie o książce i autorze, który widzi wyłącznie siebie i swoją prawdę, nie dopuszczając przy tym możliwości do tego, że może się po prostu mylić.., co akurat w przypadku religijności jest więcej niż prawdopodobne..Można by rzec, oczywiście tylko i włącznie z perspektywy własnej, pojedynczej opinii, że nawet niewielka kropla pokory i samokrytycyzmu, uczyniła by tę powieść dziełem całkowicie innym.. - lepszym.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial