Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Jeżynowa Zima

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Sarah Jio
  • Tytuł Oryginału: Blackberry Winter
  • Gatunek: ObyczajowePowieści i Opowiadania
  • Język Oryginału: Angielski
  • Przekład: Dorota Malina
  • Liczba Stron: 320
  • Rok Wydania: 2014
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 120 x 170 mm
  • ISBN: 9788324023073
  • Wydawca: Znak
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Kraków
  • Ocena:

    -

    5/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Jeżynowa Zima | Autor: Sarah Jio

Wybierz opinię:

Joasia J

Utrata bliskiej osoby to osobista tragedia, którą każdy człowiek zmuszony jest przeżywać wielokrotnie w ciągu swojego życia. Nieznośny, palący ból, umiejętnie wówczas przysłania najmniejszą radość, pogrążając nas coraz bardziej w martwym otępieniu i marazmie. Kolejne upływające miesiące czy lata, to żadna gwarancja na lepsze życie. Rana bowiem wcale się nie zabliźnia, jedynie towarzyszący nam nieustannie ból, staje się jakby mniej zauważalny, a przy tym i mniej dotkliwy. Nie potrafię wyobrazić sobie, jak ogromne cierpienie trawi serce udręczonej matki, która straciła dziecko, nie znając prawdy o jego śmierci. Nie potrafię wyobrazić sobie, jak kurczowo musi trzymać się ona nadziei, że ukochane dziecko jednak żyje, tuż obok przeżywając na nowo własne życie. Porwanie to zdecydowanie najtrudniejsza forma straty.

 

Rok 1933. Maj. Potworna zimowa aura dotkliwie burzy porządek dnia mieszkańców Seattle, przynosząc z sobą niespotykane o tej porze roku ochłodzenie i obfite opady śniegu. Jednakże w życiu młodziutkiej Very Ray, ten pamiętny mroźny maj szczególnie boleśnie zaznaczy się w jej życiu, skuwając na zawsze lodem jej kochające matczyne serce. Uboga dziewczyna, która ledwo wiąże koniec z końcem, ciężko pracuje jako pokojówka w słynnym, ekskluzywnym hotelu Olympic, by zapewnić utrzymanie nie tylko sobie, ale przede wszystkim najdroższemu trzyletniemu synkowi - Danielowi. Pewnego dnia, pracując na nocną zmianę, Vera zmuszona jest zostawić śpiącego synka samego w domu. Gdy rano, z ogromną tęsknotą i niecierpliwością staje w końcu w progu swojego mieszkania, zastaje tylko niepokojącą ciszę. Daniel zniknął, zaś jego łóżko straszy bolesną pustką

 

Rok 2010. Maj. Potężna zima ponownie nawiedza Seattle, paraliżując całe miasto. Mroźna aura piętnuje kolejne życie kobiety. Młoda dziennikarka Claire, w wyniku tragedii, która rok temu zmieniła jej życie w pasmo nieustającego smutku, zaś potężnym cieniem położyła się na przyszłym szczęściu jej małżeństwa, musi znaleźć w sobie nowe siły, bowiem otrzymuje artykuł, który ma przywrócić ją do roli niezawodnej dziennikarki. Niepozorny materiał o śnieżycy, który zaatakował miasto dokładnie siedemdziesiąt siedem lat temu, stanie się furtką do poznania osobistej tragedii młodziutkiej Very Ray, której smutna historia nieoczekiwanie splecie się z bolesną stratą Claire, zaś swoista podróż w czasie wyklaruje ścieżkę do upragnionego wybaczenia i pogodzenia się z niesprawiedliwym losem.

 

"Jeżynowa zima" to moje pierwsze spotkanie z twórczością amerykańskiej autorki Sarah Jio. Historia przedstawiająca dwutorowo losy nieszczęśliwych kobiet, które dotknęło najstraszniejsze widmo straty, szczerze i prawdziwie chwyta za serce, tym samym na długo pozostając w pamięci czytelnika. Gdybym posiadała w domu starodawną biblioteczkę, opatrzoną szczególną nazwą „historie najpiękniejsze", opowieść nakreślona przez amerykańską autorkę, zajęłaby w niej honorowe miejsce, znacznie górując nad resztą opowieści. Cała historia bowiem, utkana z doświadczeń jakie niesie życie, skłania do niesamowitej refleksji, zmusza do przewartościowania własnych celów i marzeń, w końcu daje nadzieję, że w ogólnym cierpieniu i bólu, przychodzi też czas na prawdziwą radość, która kiełkując powoli w pozornie martwym sercu, przywraca nową nadzieję, wiarę, że przekazywane dalej dobro, nie odbija się smutno w głuchej pustce, tylko powraca do nas ze zdwojoną siłą, w najmniej spodziewanym momencie. Szczera, prawdziwa, prosta historia pisana przez życie, którą każda kobieta powinna kiedyś koniecznie poznać. Opowieść, która na wskroś przeszywa serce, która jeszcze długo po skończonej lekturze, nie daje o sobie zapomnieć. Szczerze polecam!

 

Obsesja Kasiulka

Nie miałam okazji do tej pory zaznajomić się z twórczością autorki. Zachęcona wieloma pozytywnymi opiniami na wielu blogach i portalach, bez różnicy, jakiej powieści dotyczyły, czułam lekką zazdrość (pozytywną oczywiście), dlaczego wszyscy już znają pióro autorki, a ja nadal jestem w głębokim lesie? Gdy nadarzyła się okazja sięgnięcia po Jeżynową zimę, zrobiłam to bez żadnego zastanowienia, chociaż z lekkim niepokojem, czy tak wiele zachwytów nie spowoduje, że jednak lektura okaże się dla mnie przeciętną?

 

Maj 1933 roku, mieszkająca w Seattle Vera Ray, samotna matka, wychowująca syna Daniela, ponownie musi w nocy iść do pracy, aby mieć na czynsz w rozpadającym się domu. Niestety na nikogo nie może liczyć w opiece w tym czasie nad synem i musi go samego pozostawić w domu. Z resztą nie robi tego pierwszy raz i wie, że gdy synek położy się spać, ona wyjdzie do pracy, a gdy wróci Daniel nadal będzie spał i nic mu się nie stanie. Jednak tego dnia, a raczej wieczora staje się inaczej. Gdy wraca do domu, syna nie ma w łóżku, poszukiwania przed domem nic nie dają, gdyż ślady przykrył padający śnieg, a jedynie, co po dziecku pozostało to jego maskotka.

 

Po prawie osiemdziesięciu latach sytuacja w mieście się powtarza i w maju 2010 roku ziemię zasnuwa pokrywa śniegu. Claire Aldridge nie może się pogodzić po utracie dziecka, chociaż minął już prawie rok. Nie potrafi przejść nad tym do porządku dziennego i traci na tym jej związek. Na domiar złego obok jej męża ponownie kręci się jego była dziewczyna.

 

Claire otrzymuje od szefa zlecenia na napisanie artykułu o jeżynowej zimie, która ostatnio wydarzyła się przed osiemdziesięcioma laty. „Dokopuje się" do informacji, że w tamtym czasie zaginął mały chłopczyk. Pragnie rozwikłać tę zagadkę. Jest ciekawa, co stała się zarówno z chłopcem jak i jego matką. Do jakich informacji dociera, co jest rozwiązaniem? I przede wszystkim czy zajęcie się tą sprawą ukoi ból w jej sercu?

 

Lubię historie, które już od pierwszej strony czarują czytelnika, wciągają w swoją fabułę i nie wypuszczają aż do końca, aż do rozwiązania. Tak jest również z Jeżynową zimą. Fabuła oczarowała mnie od samego początku, wartka akcja, świetni bohaterzy, trudne tematy – to to, co uwielbiam w książkach.

 

Lubię również historie, które dzieją się na dwóch płaszczyznach, w tym wypadku mamy przeszłość – 1933 rok, oraz teraźniejszość – 2010 rok. Całą sytuację możemy również poznać z dwóch perspektyw – Claire i Very. Z czasem te jakby nic niełączące się historie stają się jednością.

 

Autorka wpisuje się w moją listę ulubionych autorów. Już wiem, że warto sięgać po jej twórczość, a przygoda z jej książkami będzie niesamowita i niezapomniana. Cenię również w książkach to, że po ich przeczytaniu, fabuła nadal „siedzi" mi w głowie. Przez wiele dni przeplatają mi się różne wątki, zastanawiam się, co sama zrobiłabym w danej sytuacji.

Takie podejście do czytelnika bardzo cenię. Wiem, że autor musi się często mocno na wysilać, aby przemówić do czytelnika, chociaż mam wrażenie, że niektórzy nie muszą się aż tak mocno starać, im to wychodzi naturalnie. I tak właśnie wydaje mi się, że jest w przypadku tej autorki.

Jeśli nie mieliście okazji poznać twórczości autorki, lub chociażby książki Jeżynowa zima, to zachęcam Was serdecznie, bo warto.

 

Powieści Sarah Jio zostały przetłumaczone na siedemnaście języków i znalazły się na listach bestsellerów, m.in. New York Timesa". Oprócz pisania powieści zajmuje się pracą dziennikarską. Współpracuje m.in. z „Real Simple", „Redbook", „O", „Glamour", „Health". Pisuje o jedzeniu, zdrowym odżywianiu, dietach, sporcie, rozrywce, podróżach, zakupach i psychologii. W Polsce wydano do tej pory jej cztery powieści: Dom na plaży, Jeżynowa zima, Kameliowy ogród i Marcowe fiołki.

Ursa

„Prawdziwy przyjaciel to nie jest ktoś, kto pomaga ci w trudnych chwilach - to każdy potrafi. Prawdziwy przyjaciel umie cieszyć się twoim szczęściem, świętować z tobą twoje sukcesy, nawet... nawet kiedy sam nie jest szczególnie szczęśliwy"

 

Sarah Jio jest amerykańską pisarką i dziennikarką. Do tej pory wydała siedem powieści, które zostały przetłumaczone na 17 języków. Tworzy również artykuły dla popularnych magazynów m.in. "Real Simple", "Redbook", "Glamour", "Marie Claire" i "Health". Pisze o zdrowym odżywianiu, dietach, sporcie, rozrywce, podróżach, zakupach i psychologii. Obecnie mieszka w Seattle z mężem Jasonem i trzema synkami.

 

Zabierając się za książkę Sarah Jio na początku warto zadać sobie pytaniem, czym jest jeżynowa zima i czy termin ten ma w ogóle jakiekolwiek znaczenie. Jak się okazuje ma, bowiem tym pojęciem metrolodzy określają nagłe, przejściowe ochłodzenie w typowo cieple dni np. gwałtowny spadek temperatur i śnieg w maju. I to właśnie taka anomalia pogodowa zaskoczyła mieszkańców Seattle w pewien majowy poranek, paraliżując całe miasto. Gdy młodej dziennikarce, Claire Aldridge, udaje się z trudem dotrzeć do pracy, zostaje zaskoczona przez swojego szefa propozycją napisania artykułu na temat panującej za oknem zawieruchy. Nasza bohaterka z początku podchodzi z pomysłu swojego przełożonego z dystansem, gdyż powierzone zadania wydaje się banalne i poniżej jej kompetencji. Jednak w miarę zagłębiania się w temat odkrywa, iż podobne zjawisko miało miejsce osiemdziesiąt lat temu, a co najistotniejsze podczas panującej wtedy zamiesi śnieżnej zaginął trzyletni chłopiec, Daniel Ray, syn ubogiej sprzątaczki i pokojówki Very Ray. Historia zaginionego chłopca, którego nikt nigdy nie odnalazł, do tego stopnia porusza Claire, iż na własną rękę pragnie odkryć, co stało się z małym Danielem. Jest to dla niej o tyle ważne, iż sama przed rokiem straciła swoje nienarodzone dziecku. Claire w głębi serca wierzy, iż śledztwo, którego się podjęła pomoże uporać się z jej osobistą tragedią.

 

Czy młodej dziennikarce uda się rozwikłać zagadkę sprzed osiemdziesięciu lat? Co tak naprawdę stało się z małym Danielem, którego nikt poza matką nie chciał szukać? Jaki związek ma dawne zaginięcie z rodziną jej męża - znanym i poważanym rodem Kensingtonów?

 

„Jeżynowa zima" to wzruszająca, ciepła i klimatyczna powieść o miłości macierzyńskiej, stracie, rozpaczy i nadziei. Książka napisana jest lekkim, przystępnym językiem. Czyta się ją szybko i całkiem przyjemnie, strony wręcz same się przewracają. Sarah Jio zdecydowanie potrafi utrzymać zainteresowanie czytelnika od pierwszej do ostatniej strony. Jak dla mnie autorka po mistrzowski oddała klimat lat trzydziestych dwudziestego wieku. Czytając o wielkim kryzysie i związanym z nim głodem, nędzą oraz walką o każdy cent nie sposób odnieść wrażenia, jakby osobiście było się świadkiem rozgrywających się wydarzeń. Autorka w równie naturalny i realistyczny sposób oddała uczucia i emocje matek po stracie ich dzieci. Ja osobiście bardzo wczułam się w fabułę powieści i całą sobą, razem z głównymi bohaterkami, przeżywałam ich ból, rozpacz, cierpienie. Już dawno żadna powieść tak mnie nie wzruszał. Po skończonej lekturze dosłownie miałam łzy w oczach. Jak dla mnie jedyną wadą tej książki jest to, że czyta się ją zdecydowanie za szybko.

 

W moim przypadku jest to drugie spotkanie z twórczością Sarah Jio i teraz już wiem, że na pewno nie ostatnie. „Jeżynową zimą" autorka skradła moje serce na dobre. To, co po raz kolejny zachwyciło mnie w jej powieści, to lekkością pióra, z jaką jest napisana i umiejętność łączenia teraźniejszości z przeszłością. Akcja toczy się dwutorowo, współczesna historia Clare przeplata się z wydarzeniami lat trzydziestych, kiedy to zrozpaczona Vera przeżywa największą tragedię swojego życia, czyli stratę syna. I choć obie bohaterki dzieli różnica osiemdziesięciu lat, to ich opowieść splata się w jedną przejmującą historię, która porusza do głębi serca i pozostaje w nim na długo. Wobec wydarzeń opisanych w książce trudno pozostać obojętnym. Jest to prosta, szczera historia pisana przez życie, z którą każda wrażliwa dusza powinna się zapoznać. Gorąco polecam!

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial