Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Miecz Salomona. Samotny Krzyżowiec

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Marek Orłowski
  • Tytuł Oryginału: Miecz Salomona. Samotny Krzyżowiec. Tom 1
  • Seria: Samotny Krzyżowiec. Tom 1
  • Gatunek: Powieści i Opowiadania
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 368
  • Rok Wydania: 2014
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 140 x 205 mm
  • ISBN: 9788364185557
  • Wydawca: Erica
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Warszawa
  • Ocena:

    5/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 3 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 3 votes

Polecam:


Podziel się!

Miecz Salomona. Samotny Krzyżowiec | Autor: Marek Orłowski

Wybierz opinię:

Uleczkaa38

Średniowieczne wyprawy krzyżowe stanowiły jedną z najbardziej ponurych, dramatycznych i krwawych kart w historii ludzkości, która to w imię religii przelewała krew przez całe stulecia. Ziemia Święta stała się ziemią przeklętą, która jawiła się jako uosobienie piekła na ziemskim padole..I wszystko to w imię Boga, wiary, szerzenia Chrześcijaństwa i najbardziej prozaicznego, ale też i dającego się zrozumieć powodu, czyli chęci wzbogacenia. Temat ten jest o tyleż ponury i wstrząsający, co i interesujący dla twórców kultury, z kinem i literaturą na czele. Ileż to już powstało filmów i powieści opisujących bohaterskie losy rzeczywistych czołowych postaci walczących po obu stronach konfliktu, jak i również fikcyjnych i szeregowych bohaterów, oddających swoje zdrowie i życie w imię Jezusa Chrystusa lub Allacha. I mimo tak pokaźnej liczby.., wciąż jest Nam - widzom i czytelnikom, mało i mało, zaś każdą kolejną powieść o wyprawach Krzyżowych przyjmujemy z niemalejącą radością, satysfakcją i równie wielkimi oczekiwaniami. I oto na półki księgarni trafiła właśnie najnowsza książka o tym dramatycznym okresie w historii ludzkości, która jest zarazem debiutem literackim polskiego autora. Książką tą jest "Samotny krzyżowiec. Miecz Salomona", zaś jej autorem jest Marek Orłowski.

 

Powieść skupia się na wydarzeniach osadzonych na obszarach Ziemi Świętej u schyłku XII stulecia, gdy to armia Krzyżowców ponosiła druzgocące klęski wobec wciąż to postępujących wojsk Sułatana Saladyna, czego najznamienitszym dowodem był upadek Akki i większości innych miast Bliskiego Wschodu. Głównym bohaterem powieści jest Krzyżowiec - Roland de Montferrat, zwany Czarnym Rycerzem ze względu na kolor swojej zbroi i płaszcza. Roland jest niezrównanym w sztuce wojennej rycerzem, którego sława sięga najdalszych zakątków Ziemi Świętej, a jego imię budzi podziw i strach zarówno u Krzyżowców jak i u Muzułmanów. Rycerz ten walczy dzielnie w obronie Akki, Tyru i innych miast, lecz wobec coraz to bardziej postępujących wojsk nieprzyjaciela, zostaje mu powierzona pewna tajemnicza misja..Mistrz Zakonu Templariuszy wysyła Rolanda wraz z niewielką grupą rycerzy - zakonników, do przywódcy legendarnych zabójców - Assasynów, z niezwykle tajemniczą i niebezpieczną misją. Misją, która na zawsze odmieni życie Rolanda i zwiąże go z magicznym mieczem Salomona..

 

Książka "Samotny krzyżowiec.." wprowadza czytelnika w niezwykły i fascynujący świat orientalnych krain, pradawnych tajemnic, magicznych zaklęć i bezlitosnej wojny świata Zachodu ze światem Islamu, w której to krew i śmierć są codziennością. Otrzymujemy tutaj wszystko, czego powinniśmy się spodziewać po tego typu powieści, i czego tak naprawdę oczekujemy przed rozpoczęciem lektury powieści historycznej. I tak oto jesteśmy świadkami wielkich bitew, z udziałem tysięcy rycerzy i Saracenów, wojennych maszyn oblężniczych, okrętów morskich. Uczestniczymy w niezwykle pasjonujących pojedynkach na śmierć i życie, w których biorą udział najznakomitsi wojownicy po obu stronach konfliktu. Bierzemy udział w politycznych grach, knowaniach, układach i zdradach, którymi kierują się przywódcy wojsk Krzyżowców, i w mniejszym stopniu armii Sułtana. Wreszcie dane jest Nam przeżyć wraz z głównym bohaterem najprawdziwszą przygodę, której tłem jest wyprawa do Starca z Gór, a następnie pojedynek nie tylko z żywymi przeciwnikami, ale także z siłami pradawnej magii..I wszystko to serwowane jest czytelnikowi z niezwykle emocjonującej, klimatycznej i pasjonującej formie, która nie pozwala choć na chwilę oderwać wzroku od lektury.

 

Największą zaletą książki jest z pewnością prosty, ale i niezwykle atrakcyjny dla fabuły układ, w którym to mamy jednego, głównego bohatera i szereg pobocznych postaci. Bohatera, któremu nieustannie towarzyszmy w jego poczynaniach, którego lubimy i któremu kibicujemy w jego drodze do odkupienia win. Nie ma bowiem nic gorszego w przypadku powieści historycznej, aniżeli nadmierne zagmatwanie fabuły, potęgowane nieustannym przeskakiwaniem od losów jednej postaci do drugiej, w rezultacie czego czytelnik traci orientację w prezentowanych wydarzeniach, jak i również ochotę na kontynuację lektury. W przypadku "Samotnego krzyżowca..", nic takiego nie ma miejsca, gdyż tok i sposób prezentowanych tu wydarzeń jest niezwykle czytelny, a potęgowane napięcie w rozwoju akcji, wprost zachwyca. Na uwagę zasługuje już sam początek lektury, który składa się z dwóch prologów, wprowadzających czytelnika w główne zagadnienia fabuły, których to rozwinięcie następuje w jej dalszej fazie. Autorowi udało się zachować przy tym tajemnicę, której to rozwikływanie stanowi niezwykle ważną cześć fabuły. Można by rzec, że doskonalszego rozbudzenia apetytu czytelnika, nie można byłoby sobie wyobrazić:)

 

W książce tej ujęła Mnie jeszcze jedna ważna rzecz, a mianowicie jej realizm i prawda bijąca z treści,. Prawda o tej krwawej wojnie, jej ofiarach, codziennym życiu Krzyżowców, w którym to śmierć i ból były czymś tak naturalnym, zwykłym i oczywistym, jak chociażby oddychanie. Bitwy, szczęk oręża, świst strzał i krzyk umierających ludzi i koni - wszystko to jest tutaj napisane w tak obrazowy i prawdziwy sposób, że nie może być tutaj mowy o jakimkolwiek koloryzowaniu faktów na potrzeby atrakcyjności lektury. Te wojny były krwawe, szaleńcze, nie ludzkie..i tak to zostało też tutaj przedstawione. Ponadto bardzo podobało mi się to, że autor przedstawił tutaj obie strony konfliktu w bardzo obiektywnym, a nawet neutralnym świetle. Oczywiście głównymi bohaterami są europejscy Krzyżowcy, i to im poświęcono najwięcej uwagi, to jednak sporo uwagi poświęcono także chociażby osobie samego Saladyna - człowieka bardzo mądrego, sprawiedliwego i honorowego. Krzyżowcy występujący w tej opowieści są niejednokrotnie bardziej chciwi, okrutni, źli niż ich arabscy przeciwnicy, co znów nie zdarza się aż tak często w tego typu powieściach. Na szczęście w tym przypadku właśnie tak jest i za to należą się słowa uznania pod adresem autora.

 

Jedyne, do czego miałabym uwagi przy ocenie niniejszej książki, to pewna drobna, ale trochę irytująca, nagminnie powtarzająca się sytuacja. Otóż bardzo często podczas lektury tekstu spotykamy się z tym, iż w momencie najbardziej dramatycznych wydarzeń następuje zakończenie podrozdziału, by kolejny rozpoczął się od opisu wydarzeń mających już miejsce na długo po tym, na czym skończył się poprzedni fragment. Dopiero po chwili, na zasadzie wspomnień głównych bohaterów, otrzymujemy relację z przerwanych wcześniej wydarzeń. Oczywiście nie wpływa to w żadnym stopniu na pozbawienie czytelnika kluczowych informacji czy też równie ważnych szczegółów, gdyż poprzez ową retrospekcję otrzymujemy bardzo wyczerpującą relację z minionych wydarzeń, to jednak jest to odrobinę męczące, zwłaszcza gdy następuje to raz z razem. Być może jest to jednak taki styl pisania Marka Orłowskiego i trzeba go po prostu zaakceptować, co na pewno nie będzie zadaniem nie wykonalnym:)

 

"Samotny krzyżowiec.." to także doskonała lekcja historii, która w bardzo interesujący i przystępny sposób opowie o wyprawach krzyżowych więcej, aniżeli szkolne lekcje historii. Oczywiście ktoś powie, że to fikcja oparta na postawach historycznej prawdy.., i w zasadzie można by się z tym stwierdzeniem zgodzić. Jednak nawet jeśli przyjmiemy to założenie, to pamiętajmy o tym fakcie, iż w książce tej przedstawione są prawdziwe wydarzenia historyczne, te najważniejsze i najbardziej istotne, zaś dopiero dopełniające ów obraz zdarzenia i sytuacje, są wymysłem autora. Takiej historii i przedstawionej w taki sposób, chcę się uczyć i poznawać jak najwięcej. Ponadto trzeba tutaj zwrócić uwagę na to, iż Markowi Orłowskiemu udało się w niezwykle inteligentny i pomysłowy sposób wpleść losy swoich bohaterów w losy prawdziwych postaci i narodów, tak byśmy mogli odnieść nieomylne przekonanie, że tak właśnie było i tacy bohaterowie naprawdę walczyli w Ziemi Świętej.

 

Bardzo silną stroną powieści są jej bohaterowie, którzy są bardzo różni ale przy tym i niezwykle ciekawi. Oczywiście na pierwszy plan wysnuwa się postać rycerza Rolanda de Montferrat, który to stanowi nie tylko pierwszoplanowego uczestnika opisywanych tu wydarzeń, ale także i nieodgadnioną zagadkę. Tajemnicze wydarzenia z przeszłości skłoniły go do wyruszenia do Ziemi Świętej, przywdziania czarnych szat, walki i poszukiwania odkupienia win..Oczom czytelnika rysuje się postać niemalże bez skazy, choć lubiąca uciechy i radości ziemskiego życia, przy tym niezwykle dzielna, obeznana z walką z mieczem w ręku i niejako wyprzedzająca sposobem myślenia czasy, w których żyje. Oto bowiem Roland wydaje się być człowiekiem bliższym Naszym czasom, stąpającym twardo po ziemi i nie godzący się z rolą naczynia w boskich rękach, którego to jedynym celem jest poniesienie śmierci w walce ku chwale Pana. Owszem, wierzy i kocha Boga jak i również jest gotów oddać za Niego życie, lecz nie chce przy tym, by to nastąpiło to tu i teraz, w przeciwieństwie do swych towarzyszy z Zakonu Templariuszy. Równie ciekawi, choć może nazbyt przewidywalni, są owi jego towarzysze walki, gotowi, a bynajmniej chcący w to wierzyć, zginąć z radością na twarzy, gdyż poświęcili swoje życie Bogu..Podobnie ma sie sytuacja w odniesieniu do saraceńskich wojowników, którzy są chyba jeszcze bardziej interesujący, ponieważ są mniej przewidywalni i odgadnieni, niż chrześcijańscy rycerze.

 

Lektura niniejszej powieści to doskonała rozrywka, łącząca w sobie przygodę, magię i realia historyczne. Rozrywka, którą będziemy mogli kontynuować w kolejnych tomach cyklu, a o tym iż będą one równie fascynujące, niechaj świadczy chociażby niezwykle zaskakujące i emocjonujące zakończenie książki, zapraszające niejako czytelnika do sięgnięcia po więcej..Polecam i już nie mogę się doczekać kolejnej odsłony przygód Rolanda de Montferrat..

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial