Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Wolna Miłość

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Roma Ligocka
  • Tytuł Oryginału: Wolna Miłość
  • Gatunek: Publicystyka i Felietony
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 184
  • Rok Wydania: 2013
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 125 x 200 mm
  • ISBN: 9788308052365
  • Wydawca: Literackie
  • Oprawa: Twarda
  • Miejsce Wydania: Kraków
  • Ocena:

    4/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Wolna Miłość | Autor: Roma Ligocka

Wybierz opinię:

Monika Sylwia B

Roma Ligocka, malarka i pisarka, zachwyciła mnie pięknem słowa w swojej najnowszej książce Wolna miłość, a było to moje pierwsze spotkanie z jej twórczością. Wcześniej czytelnikom zaprezentowała się takimi tytułami jak Tylko ja sama, Dobre dziecko, Znajoma z lustra czy Dziewczynka w czerwonym płaszczyku, która została przetłumaczona na 22 języki, zyskała pozycję bestsellera, a pewien hollywoodzki producent filmowy kupił prawa do jej ekranizacji. Pani Roma odnosiła też sukcesy na drugiej płaszczyźnie swojej działalności, czyli w malarstwie. Jako absolwentka krakowskiej ASP wystawiała swe prace zarówno w Polsce, jak i w Niemczech, Anglii, Szwajcarii, Austrii czy Ameryce. Niektóre z jej rysunków można zobaczyć na kartach Wolnej miłości, co niezwykle wzbogaciło wymowę tej książki, dodało jej autentyzmu, artyzmu i mnie osobiście, jako amatorki malarstwa i szeroko pojętej sztuki, bardzo poruszyło. Oto bowiem, pisarka, które tak pięknie operuje słowem, raczy czytelników raz po raz wymownymi rysunkami, tudzież szkicami, które stają się cichymi komentatorami treści pisanej. Ten zabieg, połączenia pisania z prezentacją rysunków, okazał się bardzo udany.

 

Wolna miłość to zbiór naczelnych zasad mądrości życiowej, ot co. Sama Roma Ligocka być może nie byłaby zadowolona z takiego komentarza, bo jak twierdzi, zdobycie owej mądrości życiowej zawsze okupione jest bolesnymi doświadczeniami, których gromadzenie z kolei jest oznaką dojrzewania człowieka, żeby nie powiedzieć starzenia się. Lecz człowiek myślący i wrażliwy, chcąc nie chcąc, uzna tę książkę za spuściznę mądrości autorki, która w przyszłym roku skończy 76 lat. Tymczasem wygłasza tak niemodne w naszym społeczeństwie, czy nawet śmieszne, prawdy o prawie człowieka w każdym wieku do marzeń, erotyki, radości, miłości, po prostu o prawie do życia. O tym chyba często zapominamy mówiąc i myśląc o ludziach starszych, przypisując z urzędu naszym babciom i dziadkom role opiekunów wnuków, gospoś, kucharek. Jakbyśmy lepiej od nich wiedzieli, czego od życia oczekują. Roma Ligocka wbrew pozorom nie pisze wcale o starości. Wiek jest dla niej jedynie pustą liczbą, której sens nadajemy my sami.

 

Tak wiele prostych i mądrych słów płynie z Wolnej miłości, że spokojnie można by ułożyć na jej bazie katalog życiowych prawd. Czytając, miałam wrażenie jakby ktoś wyjął z mojej głowy myśli, o których istnieniu nie wiedziałam, albo po prostu nie dopuszczałam ich do głosu. Pisze ona o świecie widzianym oczami człowieka, kobiety, pisarki, artystki. Nawet w uwielbieniu kawy poczułam z nią swoistą więź. Obok tego wszystkiego nie dało się wyczuć obrazu świata widzianego oczami staruszki, a przecież z racji jej wieku mogłoby tak być. To bardzo optymistyczne i pocieszające odczucia, jakie pozostały ze mną po lekturze. Sprowadzają się one do tego, że w sile wieku, nie trzeba być starcem. Można być sobą, celebrując dalej swe pasje, albo odkrywając nowe. Nie czekając na śmierć, ale żyć dniem dzisiejszym.

 

O ile jednak początek książki niósł ze sobą wiele optymizmu autorki, tak zbliżając się ku końcowi, trochę on słabł. Ale to w tej książce jest naprawdę piękne. Roma Ligocka daje nam słowo, nadzieję, przykłady ze swego życia, uczy radości. Lecz nie jest przy tym nachalna i przemądrzała, pokazuje, że też ma chwile słabości i załamania i, że człowiek choćby bardzo się starał, nie może przejść przez życie tylko z optymizmem w sercu. Czasem potrzebuje, tak jak ona, skulić się w kłębek na dywanie i wypłakać swój ból istnienia. I nie ma w tym nic złego.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial