Aga
-
Anioł śmierci, piękna bestia, jędza z Belsen to określenia jednej i tej samej osoby - Irmy Grese. Niebieskookiej blondynki, ślicznej jak marzenie perwersyjnej sadystki. Kobiety, która bez skrupułów posyłała do komór gazowych, katowała, molestowała, gwałciła i zabijała. Nadzorczyni bloków żeńskich w kilku obozach koncentracyjnych, odpowiedzialna za śmierć setek, jak nie tysięcy niewinnych kobiet. Po wojnie osądzona i skazana na karę śmierci w wieku zaledwie 22 lat.
Alberto Vazquez-Figueroa – hiszpański pisarz, którego książki sprzedały się w ponad 25 milionach egzemplarzy. Autor kilkudziesięciu powieści. Jego najnowsza książka „Piękna bestia. Opowieść seksualnej niewolnicy jędzy z Belsen" to wspaniała publikacja historyczna trzymająca czytelnika do końca w napięciu.
Fabuła powieści zbudowana jest na wspomnieniach Andaluzyjki Violetty Flores, której los jeszcze przed wybuchem II Wojny Światowej skrzyżował drogi z Irmą Grese. Młoda Niemka już w wieku piętnastu lat wykazywała pewne skłonności, a Violetta zajęła szczególne miejsce w jej sercu. Kiedy spotkały się ponownie Irma postanowiła wykorzystać swoją pozycję i uczyniła z Andaluzyjki swoją seksualną niewolnicę, kucharkę i służącą zmieniając jej życie w koszmar.
Narracja powieści oparta jest na świadectwie dziewięćdziesięcioletniej kobiety, która przedstawia pisarzowi Mauro Balnguero swoją wersję wydarzeń. Ten swoisty dialog sprawia, że czytelnik nie tylko poznaje historię "pięknej bestii" i jej relacji z Violettą Folores, ale też zapoznaje się z ważnymi wydarzeniami z życia samych rozmówców, ich stosunkiem do innych ludzi oraz do rzeczywistości w jakiej przyszło im żyć.
Violetta Flores towarzyszyła Irmie Grese od Auschwitz przez Ravensbrück, Auschwitz II – Birkenau po Bergen-Belsen. A lata spędzone z sadystką sprawiły, że nie tylko nauczyła się przebiegłości i aktorstwa, ale też była świadkiem i uczestnikiem strasznych oraz dramatycznych wydarzeń, które na zawsze odcisnęły piętno na jej psychice. Będąc „dziewczyną" "anioła śmierci" miała pewne przywileje i szanse na przeżycie, ale płaciła za to bardzo wysoką cenę.
Irma Grese była fanatyczką opętaną ideami socjalistycznego nacjonalizmu, rasistką i bezwzględną morderczynią, która uwolniła swoje najgorsze instynkty i czerpała przyjemność z zadawania cierpienia innym. Nie odmawiała sobie też uciech cielesnych. Bez najmniejszych skrupułów wysyłała tysiące ludzi na tamten świat i do samego końca wierzyła w słuszność nazistowskiej ideologii. Fakty historyczne nie pozostawiają wątpliwości co do osoby Grese, a jednak „obserwacja" jej zachowań oczami kobiety, z której zrobiła swoją osobistą niewolnicę sprawia, że czytelnik zaczyna dostrzegać więcej. I jeszcze bardziej utwierdza się w przekonaniu, że mimo anielskiej urody, ta kobieta była złem, które odpowiednio stymulowane stworzyło piękną bestię.
Autor niewątpliwie szokuje i pobudza czytelnika do refleksji oraz przemyśleń. Podejmuje temat trudny i drażliwy, a jednak robi to w tak interesujący sposób, że „obcowanie" z czymś strasznym i bolesnym jest możliwe. I choć pisarz nie owija w bawełnę i nazywa rzeczy po imieniu, to kiedy może oszczędza odbiorcy drastycznych i nieprzyjemnych szczegółów.
Czy z tej książki dowiecie się jaka była jędza z Belsen? Niewątpliwie tak, ale mam wrażenie, że jej udział w tej historii został ograniczony do minimum, które było niezbędne do "pokazania", jaki wpływ miała na losy Violetty Flores. I choć w pewnym sensie uratowała Andaluzyjce życie, to postawiła na nim ogromne piętno.
„Piękna bestia. Opowieść seksualnej niewolnicy jędzy z Beslem" to interesująca lektura, z którą warto się zmierzyć. Myślę jednak, że najbardziej przypadnie do gustu czytelnikom interesującym się okresem II wojny światowej oraz tematyką Holocaustu. Polecam.