World Of Warcraft Zbrodnie Wojenne | Autor: Christie Golden

Christine Golden to razem z Richardem A. Knaaka pisarze najczęściej wnikający w światy gier Blizzada, i poniekąd czujący się w nich tak jak ryby w wodzie, co zresztą widać w ich tekstach z tymiż światami/uniwersami związanych. Poza tym pisarce udało się napisać jeszcze parę innych powieści fantasy i science-fiction w autorskich światach, które niejednokrotnie zasiedlały listy bestsellerów.

Świat Warcrafta znam pobieżnie. Moja wiedza na temat całego uniwersum jest wcale wątła, a przynajmniej nie taka jakbym sam chciał żeby była, bo sam świat zawsze wydawał mi się całkiem interesujący. Pamiętam jak grałem w trzecią część Warcrafta z dodatkami, zabawa i rozrywka była wyśmienita, fabuła wciągająca, otoczenie malownicze i różnorodne, istoty i rasy zadziwiały swoją odmiennością, a nawet wcale często różniły się od siebie diametralnie umiejętnościami, aparycją, charakterem i podejściem, np. do samego świata. Niekiedy były rzeczywiście były to archetypowi przedstawiciele swych ras jak nocne elfy, jeszcze inni uważali się za tradycjonalistów, ale byli też tacy nietypowi, którzy byli – wszem i wobec – odmienni od tego jak postrzegały ich inne rasy, jak choćby orkowie – uważani za bestialskich, okrutnych i niezdolnych do suwerenności – czy Illidan. Wielu bohaterów pamiętam do dziś. Byli wyraźni, oryginalni, a ich charaktery wypalały się w mojej pamięci niekiedy lepiej niż postaci niektórych książek. Może i moja wiedza w zakresie Warcrafta nie jest taka jaka być powinna żeby wsiąknąć gładko w tą książkę, ale i tak postanowiłem poznać dalsze losy bohaterów tej wspaniałej gry; uprzednio zaopatrując się w wymaganą wiedzę, tak aby się w niej nie pogubić.

Zbrodnie wojenne to powieść raczej spokojna, z miejscowymi wybuchami emocji oraz nieoczekiwanymi faktami, wnoszącymi do fabuły mocne akcenty. Ale przez większą część to stateczna opowieść o procesie GarroshaHellscreama, syna przesławnego bohatera Hordy, Groma; który właśnie jest sądzony w tajemniczej Pandarii, zarówno przez wrogów, jak i dawnych przyjaciół. Jest sądzony za zbrodnie, których dopuścił się na własnych rodakach oraz innych rasach w pędzie do powszechnej dominacji nad Azeroth, poniekąd pokazując stary, zniewieściały przez wszystkich obraz – nie tyle samych orków, co całej – Hordy. A właściwie tej „prawdziwej". Podczas dni trwania procesu, przed trybunałem sprawiedliwości przewija się promenada bardziej lub mniej znanych graczom postaci, i wnoszą do sprawy zarówno powszechnie znane fakty, jak i te o których nikt wcześniej nie wiedział, czasem pokazujące światka z niekorzystnej dlań strony. Zdradzanie szczegółów nie ma tu za bardzo sensu, ale zachowania niektórych pozostają pod znakiem zapytania, a po niektórych mogliśmy się tego po prostu spodziewać. Nie brak tu rozbieżności cech dominujących nad postawami bohaterów, jak honor, porywczość czy opanowanie.

Powieść osadzona jest pomiędzy najnowszym dodatkiem do WoW'a, a tym który został dopiero zapowiedziany; i ma stanowić ich spoiwo. Podobny zabieg zastosował niedawno w świecie Diablo autor Nawałnicy światła, ale mimo paru ciekawych momentów nie podołał, tak samo jak pani Christie, przez co jego książka była średnia. Natomiast Zbrodnie wojenne przyzwoicie dobre. Ponadto sądzę, że powieść powinna znakomicie przybliżyć fanom i graczom, wydarzenia toczące się między dwoma dodatkami. Choć z własnej strony uważam, że do sięgnięcia po samą książkę wystarczą podstawowe wiadomości na temat świata Warcrafta.

Christie Golden potrafi wczuć się w świat w którym dzieje się akcja jej opowieści, przez co staje się on realistyczny dla czytelnika, a bohaterowie i otoczenie oddają pełny klimat tego, co dane nam było doświadczyć w samej grze. Styl nie pozostawia wątpliwości, czytelnik sięga po fachowo skonstruowaną fabułę, a treść nie tylko jest czytelna i treściwa, ale pochłania się ją w rekordowym tempie, nie tracąc przy tym ani jednego zdarzenia.