Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Mołdawianie W Kosmos Nie Lietajut Biez Wina

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Tytuł Oryginału: Mołdawianie W Kosmos Nie Lietajut Biez Wina
  • Gatunek: Literatura Popularnonaukowa
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 248
  • Rok Wydania: 2014
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 150 x 210 mm
  • ISBN: 9788324685141
  • Wydawca: Helion / Bezdroża
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Gliwice
  • Ocena:

    6/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Mołdawianie W Kosmos Nie Lietajut Biez Wina | Autor:

Wybierz opinię:

Czytelnik7

Mołdawia. Małe europejskie państwo, i choć położone blisko Naszego kraju, to polakom mało znane. Biura podróży nie zachęcają wycieczkami w obszary historycznej krainy Besarabii, media nie podają najnowszych doniesień z tego kraju. Turyści, którzy zdecydują się jednak odwiedzić Mołdawię, zaskakują samych mieszkańców, gdyż, jak sami twierdzą, "tu nic nie ma". Judyta Sierakowska spędziła w Mołdawii trzy miesiące, a "Mołdawianie w kosmos nie lietajut biez wina" jest rzetelnym zapisem z tejże wyprawy

 

Judyta Sierakowska jest z wykształcenia socjologiem, ale zawodowo spełnia się jako dziennikarz. Pisała m.in. dla "Przekroju", "Rzeczpospolitej", "Życia Warszawy" i "Focusa". Obecnie pracuje niezależnie, pisząc głównie do tygodników. Aktualnie pracuje nad książką o branży disco polo.

 

"Mołdawianie w kosmos nie lietajut biez wina" to przede wszystkim książka o Gagauzji, najbiedniejszym zakątku Mołdawii. Traktuje o zewsząd panującej biedzie i, często tragicznych, warunkach, o codziennym życiu mieszkańców, o ich przyzwyczajeniach, rutynowych czynnościach, o mieszkających tam Polakach, o kulturze, tradycji. Judyta Sierakowska przytacza różne historie Gagauzów oraz ich sylwetki, kreśląc w ten sposób obraz całego ("podzielonego" na dwa państwa - Gagauzję i Naddniestrze) narodu. Pisarka zabiera czytelnika w podróż po kraju, gdzie większość ludności nie zna ojczystego języka, gdzie w szkołach uczy się dzieci po rosyjsku, gdzie ludziom brakuje pieniędzy na mięso, gdzie podróżuje się marszrutkami oraz gdzie spożywa się wino w oszałamiających ilościach.

 

Intensywnie wypatruję pozycji, które byłyby w stanie pobudzić moje zmysły, płodząc różne stany emocjonalne oraz obrazy. Literatura podróżnicza często spełnia te zadania, prezentując czytelnikowi zachwycające widoki, malownicze pejzaże oraz niezwykłe miejsca. Najnowsza pozycja Judyty Sierakowskiej zdaje się rządzić innymi prawami, gdyż nie uświadczymy w niej nic podobnego. Autorka rezygnuje z sielskich obrazów, rozpatrując Mołdawię z perspektywy codziennego, być może szarego, życia. Odrzucając prezentacje walorów turystycznych, Sierakowska stawia sobie za cel uwydatnienie zasad egzystencji człowieka w Mołdawii, Jego relacji z otoczeniem, Jego codzienności oraz Jego zwyczajów. Dzięki temu poznajemy prawdziwe oblicze kraju, nie przepuszczone przez żadne filtry, nie ozdobione żadnymi zdobnikami i naciąganymi faktami. Sierakowska opisuje Mołdawię nie z perspektywy turystyki, ale z perspektywy przeciętnego obywatela, na przykładzie między innymi rodziny Pana Sławka.

 

Największą zaletą recenzowanej pozycji jest mnogość tematów. Judyta Sierakowska porusza wiele kwestii, pisząc o nich w sposób bardzo lapidarny, aczkolwiek interesujący i przynoszący dużo pożytecznych informacji. Autorka przytacza historie nie tylko związane z codziennym życiem Mołdawian, ale także z historią, polityką, kulturą oraz gospodarką. Pisząc o nadmiernym spożywaniu alkoholu (przeciętny obywatel wypija 19,2 litra czystej wódki rocznie!), wypijanym przy każdej nadarzającej się okazji ("[...]Po narodzeniu dziecka, przy chrzcie, przy śmierci, na wspominki, do śniadania i kolacji, na przystanku autobusowym na rozgrzanie, w marszrutce, żeby łatwiej się rozmawiało, na dzień dobry, by znajomość kwitła..."), autorka nie pozwala sobie na żadną subiektywną opinie. Ta bezstronność pojawia się także przy opisywaniu różnych spotkanych ludzi. Dzięki temu "Mołdawianie w kosmos nie lietajut biez wina" są rzetelnym źródłem informacji o Mołdawii, a nie wspominkami z podróży autorki.

 

Niezwykle interesująca warstwa tekstowa została wzbogacona o liczne zdjęcia, przedstawiające rzeczy codziennego użytku, kulturę, intrygujące miejsca, zarówno te "wystawne", typu pomniki czy oficjalne miejsca, jak i mniej pokazowe, oraz samych Mołdawian. Wydawnictwo zostało także dopełnione licznymi ilustracjami (np.: butelkami wina, latoroślami, zwierzętami), których, według mnie, w książce jest o wiele za dużo.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial