Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Programy Rodzinne Twoich Chorób. Tom 1

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Gerard Athias
  • Tytuł Oryginału: Racines Familiales De la Mal A Dit
  • Gatunek: PoradnikiMedycynaZdrowie
  • Język Oryginału: Francuski
  • Przekład: Agnieszka Pająk
  • Liczba Stron: 158
  • Rok Wydania: 2013
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 145 x 205 mm
  • ISBN: 9788362842070
  • Wydawca: Virgo
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Warszawa
  • Ocena:

    -

    5/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Programy Rodzinne Twoich Chorób. Tom 1 | Autor: Gerard Athias

Wybierz opinię:

Hadzia

„Nasze schorzenia - to list do nas od naszego organizmu- Jak dowiemy się, co jest w tym liście, jesteśmy na dobrej drodze do wyzdrowienia."

 

Choć dziś, w XXI wieku, jest wielki rozwój medycyny, to jednak wraz z nim co rusz dowiadujemy się o coraz nowszych chorobach, bakteriach czy wirusach. Ale dlaczego tak jest? Czemu wciąż jest tyle chorób, choć co rusz powstają nowe leki, a medycyna tak się rozwija? Dlaczego choroby się zdarzają takie rzeczy? Z tym tematem niejako zmierza się Gerard Athias.

 

Autor jest lekarzem, a co za tym idzie absolwentem Wydziału Medycznego, który ukończył w Marsylii. Równocześnie jest pasjonatem badań w dziedzinie Totalnej Biologii, a to wszystko głównie z powodów prywatnych – swoich własnych chorób. W swojej książce zatytułowanej Programy rodzinne twoich chorób opisuje jak i dlaczego dochodzi do tylu schorzeń, jakie są ich przyczyny – biologiczne, psychologiczne, a nawet rodowodowe. Jak do tego dochodzi? Takiego dzieje się w organizmie człowieka? Do jakich odkrywczych wniosków doszedł Gerard Athias w swojej książce? Co w niej jest takiego wyjątkowego? Dlaczego jego opinie są takie nietypowe i specyficzne? O czym dokładnie pisze w swojej książce?

 

Programy rodzinne twoich chorób to niedługa pozycja, która jest w jakimś stopniu niespotykana. Bo gdzie indziej spotkamy się z tezą, że nasze choroby mają swój początek kilka pokoleń wcześniej? Tak, właśnie z takim właśnie stwierdzeniem się spotykamy i nie jest to charakterystyczne czy stereotypowe, prawda? Ale potwierdzone wieloma przykładami, których Gerard Athias był świadkiem lub o nich słyszał. Historie zdecydowanie ubarwiają książkę i pomagają zrozumieć, o co chodziło autorowi w danej tezie czy przykładzie. Sama pozycja jest napisana językiem dość przeciętnym, momentami zbyt naukowym, momentami zbyt nieskomplikowanym, w tej kwestii jest dość nierówna. Autor jest pasjonatem, który łączy swoją pasję niejako ze swoim wykształceniem. Dzięki książce Programy rodzinne twoich chorób jest łatwiej zrozumieć, dlaczego przydarzają się choroby, dlaczego w danej rodzinie niektóre się powtarzają... I to także wejście w głąb poprzednich pokoleń pomaga znaleźć rozwiązanie, sposób wyleczenia. Treść tej książki jest dość ciekawa, aczkolwiek sposób jej podania już mnie nie zachwycił. Głównie przez styl pisania, ale chyba to dlatego, że momentami jest zbyt naukowy. Momentami ciężko było mi uwierzyć czy rzeczywiście tak jest, jak opisuje autor w tej pozycji. No, ale cóż, ja medycyny nie skończyłam, ale także nie jestem także pasjonatem Totalnej Biologii, więc to nie mnie osądzać na ile jest w tym prawdy.

 

Podsumowując, Programy rodzinne twoich chorób to książka przełomowa i nietypowa, dość nierówna. Mnie zdecydowanie nie porwała i nie wiem czy sięgnę kiedyś po kolejny tom, po kontynuację tej pozycji. Książka jest dość ciekawa, ale jednak nieporywająca (paradoks, nie?). Nie jest jednak nie na tyle ciekawa, żeby sięgać po jej kontynuację. Przynajmniej według mnie. Ale to tylko takie moje zdanie. Generalnie jest taka średnia i nie wiem czy warto poświęcać na nią czas. Jeżeli interesuje cię taki temat to na pewno warto po nim sięgnąć, ale jeżeli nie są to twoje klimaty – daruj sobie, bo aż tak dobra nie jest.

 

Bnioff

„Pewnie sądzicie, że zostałem lekarzem, żeby wyleczyć się z tych wszystkich chorób. Otóż nie, te powody są natury psychologicznej, wyłącznie psychologicznej"

 

Autor „Programów rodzinnych" Gerard Athias faktycznie jest lekarzem z wykształcenia, a chciał nim zostać już w wieku 5 lat i jak w powiedzeniu o szewcu, co bez butów chodził, przez lata borykał się z kłopotami z astmą i z egzemą. Do czasu jednak, aż poznał osobliwego Josepha mieszkającego w samym środku tropikalnego lasu w Yucatan. To spotkanie było jak objawienie, jak odnalezienie nowej własnej drogi, oświetlonej latarnią poznania w duchu niemal mesjańskim. Athias snuje analogie do Alchemika Coelho, gdzie bohater wyrusza w drogę w poszukiwaniu swojej osobistej legendy. Jako, że nie jestem entuzjastą twórczości grafomana Paulo, nie będę rozwodził się na temat tych nawiązań. Faktem jest, że entuzjazm, z jakim autor „Programów" wyraził na wstępie dla tego typu pseudofilozofii wzbudził moją czujność z nutą niechęci do dalszej lektury. Szkoda jednak zrażać się po pierwszym wrażeniu i faktycznie muszę się przyznać, że lektura całego tekstu, okazała się być jeśli nie do końca przekonująca, to z pewnością interesująca.

 

Książka jest zapisem osobliwej ni to terapii, ni to warsztatów, w których wziął udział Athias w gościnie u wspomnianego wcześniej Josepha, na poły lekarza („zna on bardzo dobrze medycynę zachodnią, ponieważ studiował ją na dwóch uniwersytetach"), na poły szamana („wolał zamieszkać w Meksyku, gdzie kontynuuje badania nad fundamentalnymi prawami wszechświata").

 

„Dla niego choroba jest wyrazem konfliktu (...) ma wizję totalną medycyny."

 

Ów konflikt zazwyczaj ma swoje źródło bądź to w dzieciństwie bądź w doświadczeniach minionych pokoleń. Jest czymś w rodzaju tytułowego programu, determinującego w sposób istotny nasze działania. Także nasze przypadłości i choroby. Co ważne, zarówno dla tajemniczego Josepha, jak i dla autora „Programów" choroby nie są tragedią, które spadają na nas niczym przysłowiowe plagi egipskie, ale przeciwnie, są wskazówkami, sygnałami wysyłanym przez tytułowy program, informujący, że coś nie gra, coś trzeba zmienić, coś przedsięwziąć. Autor uświadamia sobie, a my w ślad za nim, że tylko dzięki wczytaniu się w te sygnały i po zdekodowaniu ich uda nam się wieść zdrowe i harmonijne życie, gdzie nie przypadek rządzi, ale precyzyjny i perfekcyjnie skonstruowany program, w którym każdy z nas ma swoje własne, istotne miejsce i rolę.

 

Wraz z Athiasem uczestniczymy w fascynującym odkrywaniem tej metody przez doktora-szamana Josepha, który niczym Sherlock Holmes, posługujący się dedukcją docieka prawdziwych przyczyn chorób i dolegliwości, jakie męczyły osoby, o których opowiada, by objaśnić szczegółowo swoją metodę. Metodyczny sposób, w jaki przedstawia zdobywanie świadomości przez jego pacjentów, zasługuje jeśli nie na zachwyt, to z pewnością na uwagę. Trzeba bowiem podkreślić z mocą i naciskiem, że nie mamy tu do czynienia z jakimś nawiedzonym pseudo-naukowym bełkotem nawiedzonego szarlatana, ale wyjątkowo spójną wizją funkcjonowania świata podpartą przemyśleniami autorytetów ze świata nauk ścisłych, filozofów i psychologów. Jednym z takich autorytetów jest cytowany wielokrotnie Jung, którego powiedzenie „wszystko, co nie zostaje uświadomione, powraca jako przeznaczenie" możemy uznać za swoiste motto omawianej publikacji.

 

Z pewnością więc jest to pozycja, dla kogoś, kogo choć trochę interesują zagadnienia psychoanalizy czy zawarta w tytule książki idea świadomości zbiorowej, zgłębiana nie tylko dla samej przyjemności obcowania z myślą psychologiczną, ale przede wszystkim z czystko pragmatycznych powodów – dla osiągnięcia zdrowia i wewnętrznej równowagi.

 

Autor, narrator i bohater „Programów" kończy swoją książkę sceną pożegnania ze swoim mistrzem. Jak zwykle w takich przypadkach, dostaje przysłowiowe ostatnie słowo na drogę. „Dałem ci tę wiedzę, do ciebie teraz należy uwolnienie się. Nauczyłeś się podczas tego stażu, że nic nie jest przypadkiem, ale ktoś powiedział: wybrać przypadek jako stwórcę świata, to otrzeć się o hipotezę Boga".

 

Ja zaś na koniec powtórzę raz jeszcze, że nawet jeśli rewelacje zawarte w tej publikacji mogą wydać się zbyt pokrętne i wydumane, to z pewnością pobudzają do myślenia, do zweryfikowania swoich schematów myślowych i przyzwyczajeń, które choć bezpieczne i racjonalne, mogą nas mimo wszystko ograniczać.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial