Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Tajemnice Luizy Bein

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Tajemnice Luizy Bein | Autor: Renata Kosin

Wybierz opinię:

Kyou

Może zacznę od tego, że tą książkę spokojnie można zaliczyć do jednych z lepszych książek kwietnia. Dużo się po niej nie spodziewałam. Pomyślałam, że to po prostu jedna z tych książek, które mają całkiem ciekawą fabułę acz nie wciągają. Jak bardzo się myliłam! Nie mogłam się od niej oderwać już od samego początku.

 

Główną bohaterką jest Klara. Młodziutka dziennikarka za wszelką cenę chce odkryć tajemnice niedawno odnalezionego grobu mnichów. Znaleziono w nim też szczątki kobiety z dzieckiem. Kim jest owa kobieta nie ma wątpliwości. Jest to Luiza Bein - dziedziczka i filantropka. Jej grób pozostawał nieznany. Teraz tylko pojawia się pytanie: kim jest to dziecko, skoro jedyny syn kobiety dożył sędziwego wieku? Badania DNA nie pozostawiają wątpliwości - to jest syn Luizy.

 

Klara jedzie do Szwajcarii, do potomka Luizy, Alexa. Mężczyzna należy do tych, dla których najważniejszy jest porządek. Nie chce, by jakaś dziewczyna zakłócała jego uporządkowane życie. Od śmierci ojca nie chce nawet słyszeć o dziejach rodzinnych - tato był tym bardzo zainteresowany. Dziewczyna nie odpuszcza i robi wszystko, by pomógł jej rozwiązać zagadkę. Protoplastka jej rodziny była bardzo blisko z Luizą i dziennikarka chce się dowiedzieć, o co w tym wszystkim chodzi. Szczególnie, że jej ciotka prosi ją o odnalezienie przedmiotu, który leżał ukryty w starej rodzinnej posiadłości. Gdy zostaje napadnięta i okradziona jeszcze bardziej pragnie rozwiązać tą tajemnicę.

 

Rzadko chwytam za książki tego typu. Mimo ciekawej fabuły zwykle nudzą mnie od samego początku. Albo od razu znam rozwiązanie zagadki albo nawet nie mam ochoty go poznać. Czytałam recenzję, że książka Renaty Kosin jest strasznie przewidywalna. Jednak ja mogę szczerze przyznać, że do samego końca nic nie rozumiałam. I byłam tak zachwycona. Pozycja, która trzyma w napięciu do samego końca... Nieczęsto spotykane zjawisko. Z całą pewnością mogę polecić wszystkim, którzy lubią trochę kryminału, trochę przygody. Ostrzegam: nie spodziewajcie się za dużo romansu. Lubię takie miłosne historie, jednak tutaj ten minimalizm co do tej kwestii jest bardzo dobrym wyborem. Nie rozprasza uwagi czytelnika tylko skupia ją na głównych pytaniach. I to nie jest wcale coś w stylu: Z kim ona będzie? Gwarantuje.

 

Jeśli chodzi o Luizę Bein oraz całą rodzinę Beinów, jest ona świetnie skonstruowana. Postaci są niesamowicie barwne i mają swoje tajemnice, które Klara wraz z Alexem stara się odkryć, by zrozumieć wszystko. Mimo całkowicie odmiennych charakterów postanawiają razem rozwikłać tą starą tajemnicę. To jednak nie jest bezpieczne. Czekają na nich różne zagrożenia i niebezpieczeństwa. I to wcale nie takie banalne. Nie raz wstrzymywałam oddech ze strachu o ich życie.

 

Klara jest całkowitym przeciwieństwem Alexa. Roztrzepana, nieprzewidywalna. Mężczyzna zaś jest uporządkowany i opanowany. Nie pozwala sobie na spontaniczne decyzje i panicznie boi się kotów. Uwielbia Szwajcarię i stara się zapomnieć o polskich korzeniach. Oboje są niesamowici i pełni niespodzianek. Towarzyszenie im w ich podróży było cudownym uczuciem. Sama byłam ciekawa rozwiązaniem zagadki. Z zapartym tchem oczekiwałam końca równocześnie nie chcąc tego. Mimo, że wszystko na końcu się wyjaśnia z chęcią przeczytałabym następną część - o czym by nie była. Mogłabym nawet czytać owe pięćset stron na nieciekawy temat. Bardzo podoba mi się styl autorki i cieszy mnie fakt, że jest polką. To, co dostajemy nie zostało przepuszczone przez tłumacza, tylko pochodzi prosto od Renaty Kosin. I to jest po prostu cudowne. Dajmy szansę polskim książkom - mogą pozytywnie zaskoczyć. Należy też wspomnieć, że książka napisana jest z humorem. Nie raz zaśmiewałam się zadziwiając otoczenie.

 

Madzia

Klara Fiegiel to młoda studentka dziennikarstwa. Uważa siebie za osobę silną i zdecydowaną. Zawsze wie czego chce i dąży do zrealizowania swoich celów, nie przepuszcza żadnej okazji zwietrzenia prawdziwej dziennikarskiej sensacji. Jest stażystką w redakcji ,,Tygodnik Olsztyński''.

 

W miasteczku archeolodzy prowadzą wykopaliska, gdzie odkrywają zapomniane cmentarzysko klasztorne, a w nim szkielety mnichów, oraz kobiety Luizy Bein z dzieckiem. Nikt nie wiedział czemu kobieta została pochowana wraz z nieznanym dziecięciem. Na wiadomość o odnalezieniu Luizy Klara postanawia odnaleźć żyjącego potomka kobiety by poznać tajemnicę pochowanych szczątków.

 

Aleksander Bein- Mieszka w Szwajcarii i pracuje w Muzeum Kolejnictwa. Jest prawnukiem Luizy. Do jego miejsca zamieszkania przyjeżdża Klara z chęcią przekonania go do przyjazdu do Polski aby wspólnymi siłami poznali przeszłość jego rodziny, lecz mężczyźnie nie uśmiecha się przyjechać do rodzinnego miasta jego matki. Nie chodziło o historię jego przodków, ale o to, że Polska w jego oczach była krajem zbyt dziwnym i niezrozumiałym by się nim zajmować, a tym bardziej identyfikować.

 

Luiza Bein- Zmarła sto pięćdziesiąt lat temu, wraz z tajemniczym dzieckiem. Archeolodzy z Klarą próbują odnaleźć wzmianki o tajemniczym dziecku w rejestrach, lecz większość wiadomości zostało zniszczone. Czy odnalezione szczątki, przy Luizie mogą świadczyć o tym, że to było jej dziecko? Jakie jeszcze tajemnice skrywa przeszłość kobiety? Te i inne zagadki rozszyfrują bohaterowie książki ,,Tajemnice Luizy Bein".

 

Książka pełna tajemnic, posiadająca wartką akcję, oraz ciekawą fabułę. Autorka napisała niesamowitą historię, która od samego początku daje nam ogromnego kopa pełnego emocji. Pisarka posiada lekki i ciekawy styl pisania, prosty język dzięki czemu czytelnik nie ma trudności w zrozumieniu czytanej treści. W książce możemy znaleźć ciekawe wzmianki historyczne, które urozmaicają powieść, nie odpycha, a wręcz przyciąga w swoje sidła i nie pozwala oderwać się od książki, aż do samego końca.

 

Po przeczytaniu ,,Tajemnic Luizy Bein" nie potrafiłam pozbyć się łez, które co chwila spływały mi po policzkach. Ta książka strasznie mnie wzruszyła, poruszyła serce. Bardzo zżyłam się z bohaterami. Przeżywałam wraz z nimi ich przygody, wahania, radości, strach. Każdy z nich pozostawił we mnie cząstkę siebie, niesamowita i żywiołowa Klara pozostawi we mnie swoją determinację, niecierpliwość, która ujawnia się w chwili odkrywania coraz to nowszych tajemnic, inteligencję, która potrafiła powalić Alexa, oraz ogromne ciepło, Alexa, podziwiałam za inteligencję, opanowanie, zamiłowanie do kolejek i pomimo, że czasami był irytujący będę go dobrze wspominać.

 

Pani Renato jak wspominałam na facebooku jest pani niesamowita i wiele pani czytelników na pewno się ze mną zgodzi. Dziękuję, że mogłam zapoznać się z tak ciekawą książką, która z każdym rozdziałem dolewała oliwy do ognia, że do teraz nie potrafię otrząsnąć się z tych wszystkich emocji jakie pani mi przekazała, a moje serce wciąż bije jak oszalałe. Za każdym razem, gdy odkładałam czytnik na stół miałam nieodpartą chęć czytać dalej i dalej, zagłębiać się w świat bohaterów i tajemnic, nie mogłam po prostu oderwać się od niej. I wiem, że na ,,Kołysance dla Rozalie'' się nie zawiodę. Polecam.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial