Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Był Człowiekiem, Był Świętym

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 3 votes
Klimat: 100% - 6 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 3 votes

Polecam:


Podziel się!

Był Człowiekiem, Był Świętym | Autor: Marilu SimoneschiLino Zani

Wybierz opinię:

Agnes Recenzentka

Każdy człowiek zna Jana Pawła II. Wspaniałego, mądrego, przepełnionego dobrym nastrojem człowieka, który dał ludziom nadzieję i tchnął w nich wiarę. Był jednym z nielicznych papieży, którzy wpisali się w karty historii i pozostaną w nich na wieki. Nie jeden raz zaskakiwał swoim podejściem dzieci, młodzież i dorosłych. Jego poczucie humoru i dystans do samego siebie można było już poznać dzięki wielu cytatom, które opublikowano w licznych książkach. Wśród nich można było znaleźć chociażby historię przerażonego studenta, który przed egzaminem opowiada znajomemu materiał, a później dowiaduje się, iż owym znajomym był jego egzaminator – Jan Paweł II. Takie historie znają wszyscy. Jednak niewielu miało okazję podróżować górskimi szlakami wraz z naszym papieżem.

 

Karol Wojtyła kochał góry. Bardzo często wybierał się na długie spacery górskimi szlakami, podziwiał naturę, chłonął dobrą energię wysokich szczytów, modlił się wśród skał i medytował. Dziś można podróżować tymi samymi szlakami. Jednak była jedna osoba, która miała okazję robić to wraz z papieżem. Lino Zani urodził się i wychowywał wśród gór. Cała jego rodzina od lat podróżowała poprzez „krainę wiecznego śniegu". Mężczyzna już w wieku czterech lat został zabrany przez swojego ojca na wyprawę ku Adamello – masywowi górskiemu, którego najwyższy szczyt sięga około 3550 metrów nad poziomem morza. Młody chłopiec wtedy jeszcze nie wiedział, że owa trasa stanie się jego codzienną wędrówką, a za kilka lat przebędzie ją jeszcze kilka razy u boku papieża. Kilka lat później, w 1978 roku na stolicę apostolską wybrano Karola Wojtyłę, który przyjął miano Jana Pawła II. Lino Zani tak opisał pierwsze wrażenie, jakie wywarł na nim Wojtyła: „Wciąż pamiętam moment, w którym zobaczyłem jego otwartą, dobroduszną twarz, jego wyjątkowy uśmiech, żywe i jasne oczy, które same wydawały się śmiać". W 1984 roku, zaledwie dwudziestosiedmioletni Zani poznał Stanisława Dziwisza. To właśnie on, podczas wspólnej kolacji, zapytał rodzinę Lino, czy ugościliby u siebie Jana Pawła II. Zgoda była rzeczą oczywistą. Początkowo właściciele schroniska chcieli odmówić innym gościom pobytu, jednak kardynał nie wyraził na to zgody. Po niecałym miesiącu w domu znalazł się świątobliwy gość. Wojtyła miał wtedy osiemdziesiąt lat i był w świetnej kondycji, a pierwszym zdaniem, jakie powiedział do Zaniego, zaraz po tym jak zapytał go o imię, było: „No to dzisiaj idziemy razem na narty!". W ten sposób rozpoczęła się wspaniała przygoda pośród górskich szczytów. Lino Zani towarzyszył papieżowi podczas wypraw pieszych i narciarski. Był świadkiem wielu niecodzienny, zabawnych sytuacji. W swojej książce wspomina, jak pewnego dnia niedaleko papieża jeździł na nartach siedmio, może ośmioletni chłopczyk. Po kilku chwilach wahania w końcu podjechał bliżej i wprost zapytał starszego mężczyznę, czy jest papieżem. Ten odparł wtedy, że oczywiście i zaproponował wspólną jazdę na nartach. Rozradowany chłopczyk podjechał do mamy, by pochwalić się, że jeździ z papieżem. Oczywiście nikt mu w to nie uwierzył. Jednak autor książki do dziś pamięta ogromne zdziwienie na twarzy kobiety, gdy wieczorem Jan Paweł II podszedł do niej, by ją pozdrowić.

 

Książkę „Był człowiekiem, był świętym" czyta się doskonale, szybko i z ogromną przyjemnością. Twarda obwoluta dodaje uroku całości, a treść zapisano dość dużą czcionką, na kremowych kartkach. Podczas czytania czuje się ciepło, choć całość opowiada o wyprawach w wysokie, ośnieżone góry. Ta osobliwa biografia papieża jest nie lada gratką dla każdego, kto miłował Jana Pawła II. Autor był świadkiem wielu wzruszeń naszego papieża, jego medytacji, chwil niesamowitej radości i filozoficznego smutku. Poznał Ojca Świętego w bardzo wielu okolicznościach, chwilach zadumy i kontemplacji. Zawdzięcza mu nawet podwójne uratowanie życia! Czytanie tej lektury jest tak ekscytujące i intrygujące, że czasami można zapomnieć o tym, iż trzyma się w rękach jedynie książkę i bez trudu można sobie wyobrazić także osobiste uczestnictwo w wyprawach. Tę pozycję polecam więc nie tylko tym, którzy chcieliby się dowiedzieć czegoś więcej o papieżu, ale także tym, którzy uważają, że nic ciekawego tutaj nie znajdą. Te osoby szczególnie powinny zauważyć, że bardzo się mylą. To idealny prezent, jaki można podarować bliskiej osobie z okazji niedawnej beatyfikacji.

 

Zdecydowanie polecam!

 

 

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję wydawnictwu Esprit oraz grupie Sztukater.

 

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial