ClaireG
-
"W większości przypadków, kiedy kobieta płacze,
wcale nie chce, żeby ktoś rozwiązał jej problem.
Chce tylko usłyszeć, że wszystko będzie w porządku."Historie o Kopciuszku czy Śpiącej Królewnie to atrybuty małych dziewczynek. Nie ma jednak osoby, która o tych księżniczkach by nie słyszała, która nie znałaby ich wspaniałych przygód. Bajkowe piękności łączy jednak jedno - od zawsze marzyły o pięknym życiu czy przystojnym księciu.
A co powiecie na bajkę, w której życie w pałacu nie jest wymarzonym zajęciem, a stanie u boku księcia budzi odrazę? Co więcej - jak spodoba Wam się historia, w której to dziewczyna zmuszana jest do udania się na bal?
O Kierze Cass, autorce trylogii "The Selection" zrobiło się głośno od razu po premierze "Rywalek". Książka nie zagościła jeszcze na dobre na księgarnianych półkach, a już nazywano ją bestsellerem. Po napływie wielu pozytywnych recenzji skusiłam się i ja. Zawitałam do księgarni i - co zdarza się niezwykle rzadko - kupiłam tę książkę. Czy to był dobry wybór, czy może ta powieść młodzieżowa okazała się totalnym niewypałem?
Americę Singer, główną bohaterkę "Rywalek" poznajemy w dość nietypowej sytuacji. Szesnastoletnia dziewczyna otrzymuje list. I to nie byle jaki list. To zaproszenie na kwalifikacje do Eliminacji, w których to spośród trzydziestu pięciu finalistek książę Maxon, niezwykle przystojny i czarujący przyszły król, wybierze sobie żonę. Walka nie toczy się więc o miłość, ale także o koronę.
America zaproszenie do Eliminacji przyjmuje zupełnie przypadkiem. Dziewczyna skrywa bowiem niezwykły sekret - od dwóch lat spotyka się z Aspenem, chłopakiem pochodzącym z niższej kasty. Młodzi kochają się nad życie i już snują plany na przyszłość. Ich sielanka zostaje jednak szybko przerwana - Ami otrzymuje zaproszenie do zamku, ma zostać jedną z trzydziestu pięciu dziewcząt. Odtąd będzie prowadzić wykwintne życie, ubierać się w najlepsze stroje, a także... walczyć o przychylność księcia Maxona.
"Czasami, aby coś ukryć,
najlepiej robić to na oczach wszystkich."Po naprawdę wielu pozytywnych i równiej liczbie negatywnych recenzji, miałam ogromne obawy, sięgając po "Rywalki". Z jednej strony książka bardzo mnie fascynowała - nie bez powodu bowiem otrzymała takie przychylne opinie. Bałam się jednak, że to powieść stricte młodzieżowa, przeznaczona dla wąskiej grupy dziewcząt w wieku gimnazjalnym.
Na szczęście, moje obawy w żadnej mierze się nie sprawdziły. "Rywalki" okazały się powieścią na naprawdę wysokim poziomie. Począwszy od charakteryzacji bohaterów, po bieg wydarzeń - wszystko wydawało mi się bardzo przemyślane i zaplanowane. W książce nie ma żadnych niedomówień, bohaterzy są wyraziści i zbudowani profesjonalnie. Nie znajdziemy tu "letnich" postaci, każda z nich ma bowiem swoje własne cechy zachowania, a nawet specyficzny sposób mówienia.
Akcja również sprostała moim oczekiwaniom - Kiera Cass oferuje czytelnikom pełną emocji historię, która z każdą kolejną stroną staje się coraz ciekawsza i coraz bardziej niesamowita.
Podsumowując - "Rywalki" to naprawdę dobra powieść, nie tylko dla fanów gatunku powieści młodzieżowej. Jestem przekonana, że trafi ona w gusta szerokiemu gronu czytelników.
Jest jedna rzecz, której żałuję i jest tym fakt, że "Rywalki" przeczytałam w ciągu jednego dnia. Mogłam dłużej delektować się tą książką, bo teraz pozostaje mi tylko niecierpliwe czekanie do czerwca, kiedy to ukaże się druga część trylogii - "Elita".