Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Arion. Ścieżka Wybrańca

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Jakub Strzałkowiec
  • Tytuł Oryginału: Arion. Ścieżka Wybrańca
  • Gatunek: Powieści i Opowiadania
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 380
  • Rok Wydania: 2014
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 125 x 195 mm
  • ISBN: 9788379420100
  • Wydawca: Novae Res
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Gdynia
  • Ocena:

    3/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Arion. Ścieżka Wybrańca | Autor: Jakub Strzałkowiec

Wybierz opinię:

Katarzyna Meres

Nesko, ośmioletni chłopiec w jednej chwili traci całą swoją rodzinę, jego ukochana wioska została spalona, a on jako jedyny zdołał przeżyć. Głównie dlatego, że został wybrany. Został chłopcem z legendy. W opiekę zabierają go elfy. Nesko wkracza w nowe życie - okazuje się, że ma magiczne zdolności, zyskuje nową rodzinę, zakochuje się, walczy z przeciwnikami, z czarnoksiężnikiem, który tworzy swoje legiony, aby zniszczyć dobre rasy i zapanować nad światem. Nesko musi zwalczyć zamiary Veliretha. Czy mu się uda?

 

Na książkę bardzo się napaliłam. Oczekiwałam od niej ogrom świetnej fantastyki, głównie ze względu na występujące w głównej roli elfy, które należą do moich ulubionych postaci powieści fantasy. Muszę zaznaczyć, że troszkę zawiodłam się na tej książce.

 

Jakub Strzakłowiec, autor książki to dwudziestoletni student wydziału Latyno - amerykańskiego na Uniwersytecie Warszawskim. Interesuje się fantastyką, a jego idolami są Tolkien, Rowling, czy Martin. Ma on duży potencjał, jeśli chodzi o pisanie, lecz niestety musi również popracować nad pewnymi aspektami. Jak powszechnie wiadomo - praktyka czyni mistrza.
Przybliżyłam Wam trochę fabułę książki na początku i uważam, że pomysł jest genialny. Elfy, legenda, wybraniec, wojna ze złem, czy to nie brzmi intrygująco?

 

W książce istnieje wątek miłosny, który na początku bardzo mnie irytował, gdyż Nesko i Liliana zakochują się w sobie już od pierwszego spotkania. Nie obserwujemy poszczególnych stadiów rosnącej siły miłości, wręcz przeciwnie. Od razu zostajemy postawieni przed faktem dokonanym. Bardzo żałuję, że ten wątek nie został rozbudowany, że nie ciągnął się od początku książki (pojawia się dopiero w połowie) do samego końca, wtedy byłby o wiele ciekawszy i bardziej pasjonujący. Dodatkowo brakowało mu świeżości, delikatności i tajemniczości; ich miłość została zbyt idealnie wykreowana, przez co straciła swój urok. Pojawił się zwrot akcji odnośnie tego wątku, ale został on rozwiązany zaledwie na kilku stronach...

 

Kolejnym mankamentem okazały się być opisy. Jestem pewna, że większość osób nie lubi nużących opisów. Ja do nich należę. Uważam, że taka książka powinna być zrównoważona, jeśli chodzi o dialogi. "Arion. Ścieżka wybrańca" obfituje w opisy, które zdominowały dialogi, a raczej występujące monologi. Bardzo brakowało mi rozmów między bohaterami, które przecież są o wiele ciekawsze, niż opisy tego, co mogliby powiedzieć. Wspominałam już wcześniej, że gdyby autor pominął skupianie się na opisywaniu prostych czynności, książka nie nużyłaby i zapewne nie czułabym się zmęczona podczas jej czytania. Naprawdę nie potrzebne jest wspominanie, że ktoś poszedł za potrzebą w krzaki, czy że bohaterowie posprzątali po kolacji...

 

 

Brakowało mi rozbudowy pewnych wątków - miłosny, o którym już wspominałam, a także początkowej kolacji u króla, skoro wcześniej zostało wspomniane, że ma świetne poczucie humoru, a nie dane było mi go poznać. Zauważyłam również zazdrość Kaela wobec Nesko... jedynie zauważyłam, bo wątek się urwał i został rozwiązany.

 

Jeśli chodzi o bohaterów odczułam, że są po prostu bezbarwni i tacy sami. Zabrakło mi wszechobecnego zła, które tylko czyha, aby zaatakować; zabrakło mi czarnych charakterów i zróżnicowania pomiędzy Nesko, a Kaelem oraz Lilianą. Wszyscy wydali mi się tacy sami - do przesady dobrzy i idealni. Podobała mi się natomiast kreacja nimfy Syrii oraz wiwerny - tutaj poczułam świeżość i coś, co mnie zaintrygowało.

 

Tuż przy końcu powieści pojawia się wzmianka na temat wampirów i wilkołaków, więc podejrzewam, że powstanie kolejny tom przygód Nesko. Ubolewam nad tym, że autor postanowił wrzucić wszystkie postaci fantastyczne do jednego worka, bo w książce mamy ich całą plejadę od moich ukochanych elfów przez gobliny, kostury, wiwerny do orków i trolli. Przez to, że mamy ich przedstawionych tak dużo, można się pogubić. Obawiam się, co będzie jeśli do fabuły włączą się jeszcze wilkołaki oraz wampiry...

 

Na plus zasługuje sam pomysł na historię, ponieważ mimo tych minusów czytałam ją z zainteresowaniem i czekałam na to, co wydarzy się później. Są obecne zwroty akcji (np. sprawa związana z amuletem), które również zasługuję na pochwałę, bo uatrakcyjniają książkę. Kolejnym pozytywnym aspektem są krótkie rozdziały, dzięki którym szybciej brnie się przez książkę - ja przeczytałam ją zaledwie w jeden dzień, bo mimo wszystko coś nie pozwalało mi się od niej oderwać. Jeszcze nigdy nie czułam w sobie takich sprzeczności podczas i po przeczytaniu książki. Piszę tę recenzję z ciężkim sercem... Oczekiwałam czegoś innego, czegoś lepszego, żałuję, że się rozczarowałam.

 

Odniosłam wrażenie, iż wykonanie jest zbyt dokładne. Rozumiem, że autor chciał stworzyć idealny świat, wykreować ciekawych bohaterów, wpleść do fabuły jego ulubione postaci fantastyczne i oddać dokładność jego wizji, lecz poprzez przesadne skupianie się na tych rzeczach, książka okazała się być nużąca i pozbawiona wartkiej akcji, którą śledziłoby się z zapartym tchem. Śledzi się ją z zaciekawieniem, ale towarzyszy temu również znużenie.

 

Trzeba docenić przyłożenie się Jakuba do pisania i dopracowania książki oraz do świata, który stworzył. Musi jednak popracować nad dialogami, unikać zbędnych opisów, rozbudować te ciekawsze wątki, bardziej skupić się na wątku miłosnym oraz pogłębić charakterystykę bohaterów. Jestem pewna, że jeśli to nastąpi, to kolejne książki autora będą wprost idealne do czytania. Potencjał w autorze, jak najbardziej widać.

 

Czy polecam tę książkę? Sami zdecydujcie. W jej ocenie starałam się być obiektywna, nie chcę nikogo do niej namawiać. Ja czuję się trochę zawiedziona, lecz nie ubolewam nad tym, że zdecydowałam się poznać "Arion. Ścieżka wybrańca".

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial