Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Dziennik Snajpera

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Władysław Wilk
  • Tytuł Oryginału: Dziennik Snajpera
  • Gatunek: Powieści i OpowiadaniaWojenne
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 384
  • Rok Wydania: 2014
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 144 x 207 mm
  • ISBN: 9788364523007
  • Wydawca: WarBook
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Ustroń
  • Ocena:

    -

    -


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Dziennik Snajpera | Autor: Władysław Wilk

Wybierz opinię:

Jarr74

„My zawsze byliśmy wolni. Można nic nie mieć, żyć w kraju podbitym przez wrogów i zachować wolność. Czeczeniec rodzi się i umiera jako wolny człowiek. Nie można w nas tego złamać".

 

Kiedy w 1994 roku wybuchła pierwsza wojna czeczeńsko –rosyjska, oczy całego świata zwróciły się na tą małą kaukaska republikę. Starcie przysłowiowego Dawida z Goliatem spowodowało, oczywiście, fale sympatii oraz rożnego rodzaju manifestowanego poparcia dla walczących o wolności czeczeńskich bojowników. Nikomu chyba jednak, tak naprawdę, nie przyszło wtedy do głowy że przeogromna rosyjska machina wojenna połamie sobie zęby w starciu z tak wielką desperacja i wolą walki o niepodległość i suwerenność swojego państwa.

 

Dziś dzięki Wydawnictwu War Book mamy unikalną możliwość spojrzeć na te wojnę zupełnie inaczej, od środka, trzymając w ręku wspomnienia Władysława Wilka, polskiego korespondenta wojennego który widząc dramat i tragedią tego narodu zamienił aparat fotograficzny na karabin i przyłączył się do jego walki. Konsekwencja tej niełatwej decyzji jest wstrząsającą relacja z wciąż mało nam znanego teatru wojny którą nasz bohater w pocie, krwi i znoju u boku Czeczenów toczy z radzieckim najeźdźcom. Znajdziemy tu wszystko: codzienność partyzanckiego życia, wszechobecność śmierci, nieustające zagrożenie, strach, ból, zmęczenie, dramatyczne moralne i życiowe wybory.

 

„Byłem już tutaj prawie tydzień. Tutaj – to znaczy w okopach na górze Rozenkort, z bronią w ręku, bo w ogniu tej wojny kąpałem się od dwóch lat. Wierzyłem, że jest to wojna szlachetna i sprawiedliwa. Pewnie byłoby mi trudno strzelać, gdybym w to nie uwierzył. Zapewne nie mógłbym wtedy tego robić. Wolałem tak o sobie myśleć, chociaż całkiem możliwe, że prawda była inna. Może jej jeszcze nie znałem".

 

Podana bez znieczulenia i taniej medialnej bohaterszczyzny, ukazuje nam porażający sumienie obraz wojny nie tylko w jej polityczno- militarnym wymiarze (znajdzie się tu również miejsce na prawdziwą przyjaźń i miłość). Jest to dla czytelnika na tyle ciekawe iż mamy możliwość spojrzeć na ściąg toczących się tu wydarzeń z naszej polskiej (słowiańskiej), nacechowanej historycznie, społecznie i obyczajowo, perspektywy. Cenne, zwłaszcza w zestawieniu z zupełnie nam obcą kaukaską kulturą, przepełniona rozmaitym i często dla nas niezrozumiałymi, nakazami, zakazani, tradycyjnymi i religijnymi normami, (nie mówiąc już zupełnie o tych dotyczących obecnych w oddziałach egipskich, afgańskich, tureckich i innych mudżahedinów).

 

„Zauważyłem już wcześniej że wśród Czeczeńców rozpowszechniona jest wiara w sny i przesłania, jakie mogę przez sen przekazywać zmarli. Świat wyobraźni często wypełniały istoty spoza naszej rzeczywistości pojawiające się równo często co duchy zmarłych przodków"

 

„Rozwody zdarzają się rzadko i przyczyny takiego kroku musiały być zupełnie wyjątkowe.
Czeczeńskie dziewczęta wychodzimy za mąż zgodnie z życzeniem ojca lub starszego brata. Widocznie dla Fatimy przeznaczono takiego człowieka, że wolała dramatyczne rozstanie, które spychało ją na samo dno hierarchii społecznej".

 

„Ahmed, podobnie jak Maharbek, był wahhabitą. Nie bardzo orientowałem się, na czym polega odrębność ich wierzeń w świcie islamu. Zdaje się że nie uznawali żadnych proroków, oprócz Mahometa. W porównaniu z muzułmanami sunnickimi, a Czeczeńcy byli sunnitami poglądy wahhabitów brzmiały bardzo ortodoksyjnie"

 

Książka Władysława Wilka „Dziennik Snajpera" to naprawdę znakomita, pełna nowych, częstokroć zupełnie nieznanych nam faktów, pozycja dla wszystkich tych, którzy w o historii najnowszej chcą wiedzieć zdecydowanie więcej niż przeciętni odbiorcy. To również, z czego się bardzo cieszę, pierwsza cześć szerszego cyklu zatytułowanego „ Kondotierzy" będącego opowieścią o Polakach walczących na różnych frontach współczesnej Europy i Świata.

Asertyslem

Pisanie o wojnie fikcyjnej jest diablo trudne. Wymaga dogłębnej analizy, zapoznania się z konwencją walki, taktyki, strategii... i panicznego nieładu, który w każdej chwili może wybuchnąć pomiędzy zwartymi szykami. Opisanie czegoś brutalnej rzezi, honorowej batalii czy oblężenia, trwającego tygodniami to zaiste zadanie dla prawdziwego mistrza w literackiej sztuce. Takich mistrzów na światowej – także polskiej – arenie literatów nie brakuje. Jednak napisanie o prawdziwej wojnie, autentycznych wydarzeniach i odczuciach żołnierzy (jednej ze stron konfliktu), wymaga czegoś więcej... wymaga poświęcenia i przeżycia tego na własnej skórze. Bo cóż, może wiedzieć statystyczny gryzipiórek, zasiadający w ciepłym gabinecie, o wojnie dziejącej się na drugim końcu świata, prócz tego czym uraczą go media? Odpowiedź trywialna i wszystkim dobrze znana – zupełnie NIC. Czysty truizm.

 

Autor tegoż dziennika – vel Władysław Wilk – był naocznym świadkiem, a nawet uczestnikiem czeczeńsko-rosyjskiego konfliktu z minionej dekady. „Władysław" to właściwie pseudonim, gdyż sam autor – ścigany listem gończym - został zmuszony do ukrywania się przed władzami Rosji. Ale najważniejsze jest to – co do tego się przyczyniło. Mianowicie pan „Wilk" walczył o odkupienie Czeczeni ramie w ramie ze stroną teoretycznie przegraną, i był świadom konsekwencji.

 

Dziennik snajpera przedstawia dzień po dniu czas, który Władysław Wilk spędził w szeregach czeczeńskiej armii, a przede wszystkim książka pokazuje nam czym w istocie jest prawdziwa wojna, co czyni z człowiekiem i do – w danym przypadku – go zmusza. Autor spisuje swoje przeżycia i robi to w cokolwiek wprawny sposób, ilustrując to jak zachowują się ludzie w obliczu wielkiej tragedii, jak radzą sobie i pomagają. To nie tylko krwawe jatki, szczupłe racje żywnościowe, ukrywanie się w zrujnowanych budowlach i chaszczach, to opowieść o poznawaniu kultury i tradycji w dobie wojny, to tęsknota do ojczyzny i chwalebna chęć pomocy obcokrajowcom, to próba życia i walki na linii frontu oraz niesłychanie prawdziwa historia, tego co czuli ludzie w ostatnich chwilach nadciągania wrogich, miażdżących przewagą sił. To walka odkupicieli, która została przyćmiona przez brutalną potęgę.

 

Pan Władysław opisał to co widział i to co przeżywał. Napisał o przyjaźni, o wartości honoru i patriotyzmu, o czasie niepewności i szczęściu płynącym z jakkolwiek banalnych rzeczy, jak choćby poranek – wschód słońca, lecz napisał także o bezwzględnym okrucieństwie mocarstwa, dążącego po trupach do celu. Autor opisał to wszystko, rzeczywistość wojny, okraszając to malowniczym pięknem lokalnej przyrody. Nie szczędził słów, aby móc podkreślić powagę sytuacji, ani po to żeby opisać co fascynowało go zarówno w otoczeniu, jak i zaistniałych wydarzeniach.

 

Dziennik snajpera to książka bynajmniej nie lekka a łatwa, raczej ciężka i prawdziwa, choć niepozbawiona otoczki tego co utrzymuje człowieka przy zdrowych zmysłach w obliczu zagrożenia, śmierci i utracenia ojczyzny. To niewątpliwie książka, którą powinni znać wszyscy miłośnicy historii współczesnej, amanci literatury wojennej, jak i chętni poznania rzetelnych faktów, bo Dziennik to prawdziwy obraz tamtej wojny.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial