Medium
-
Jak to jest z tym erotykami, że są takie świetne, a mało się o nich słyszy, mało się ich czyta, w podręcznikach do języka polskiego spotkamy kilka i to tych niezbyt ciekawych, wybieranych przez uprawnione do tego osoby. Nie mówię tu oczywiście o jakichś zbereźnych tekstach, przepełnionym wulgaryzmami czy seksistowskimi poglądami. Gdyż według mnie erotyki to utwory o miłości, zarówno tej duchowej jak i cielesnej, a co za tym idzie są to utwory, w których styczność mamy z całą gamą uczuć od tych dobrych po te złe. Gdyż miłość nie zawsze jest szczęśliwa.
Miłość widziana okiem mężczyzny, tak widzę całość zawartą w „Sennych erotykach", naszego rodaka Mirosława Antoniego Glazika. Autor na swoim koncie ma kilka książek i wiele utworów poetyckich. Co ciekawe uczy też w szkole, ciekawe jak to jest mieć takiego nauczyciela, bardzo ciekawe. „Senne erotyki" zostały wydane w roku 2011, jednakże w zbiorze wierszy znajdziemy też wcześniejsze utwory Glazika. Jak to ładnie zostało ujęte „zbiór wcześniejszych i aktualnie napisanych wierszy o tematyce miłosno-filozoficznej".
Pozwolę sobie przedstawić Wam jeden z moich ulubionych wierszy zawarty w zbiorze.
Dla Ciebieszkoda każdego dnia i nocy
bez Ciebie
z Tobą – jak w niebie siódmym
widziałem świt nad lnińskim polem
i poczułem łzę która cicho wymknęła się
spod rzęs by zalśnić
na Twojej dłonijuż nie ranią myśli
ciernie wspomnień
Twoje usta zgasiły cieńa płomień miłości
czystym uczynił
nasz dzień
naszą nocI takie wiersze powinno się wprowadzać w szkołach średnich, chociaż może bez zbędnych analiz i interpretacji, bo zaraz by wyszło, że eksperci odkryli to i to, takie wydarzenie przedstawione jest tu i odnosi się do tego etapu życia autora, stół jest okrągły, a wazon czerwony. Nie macie czasem wrażenia, że te wszystkie analizy ekspertów są, za przeproszeniem, o dupę potłuc. Aż boję się pomyśleć, co by było gdyby cały zbiór pod lupę wziął jakiś ekspert. Ale wracając do tematu.
Cudowne pióro, ogromne nasilenie emocji w każdej linijce utworu. Można by rzec, że emocje aż wyciekają poza ramy utworu. Czytając wiersze napisane przez Glazika w mojej duszy zagościła nostalgia i wiele emocjonalnych uniesień. Nieczęsto wiersz potrafi wywołać we mnie tak dużo emocji, jak zrobiły to wiersze tego autora.
Format A4 sprawia, że większość wierszy mieści się w całości na jednej stronie, a dodatkowo wiele z nich opatrzone jest dodatkowo cudownymi szkicami Michała Ogrodowczyka, Ewy Kozłowskiej i Katarzyny Kozłowskiej. A w posłowiu znajdziemy jeszcze kilak wierszy innych autorów, które są świetne, „O jedno dziś proszę – podaruj mi Siebie..." to tylko jeden wers pierwszego wiersza z posłowia, a już zapowiada się obiecująco. Kiedyś, gdyby ktoś powiedział mi, że przeczytam taką ilość erotyków jednego dnia i do tego będą mi się podobać, to chyba bym go wyśmiała. Ale kiedy zaczęłam czytać Te erotyki, to już się nie mogłam oderwać, czasami wieczorami wracam do tego zbioru i czytam losowo wybrany wiersz, wprawia mnie to wtedy w specyficzny nastrój.
Polecam zapoznanie się z tym zbiorem, gdyż nie dość, że wiersze są magiczne to zostały napisane przez naszego rodaka, a takie czyny trzeba doceniać(powoli zaczynam przekonywać się do polskich autorów).