Pohleczka
-
Każdy z nas marzy o lepszym jutrze, o wyprowadzeniu się w inne lepsze miejsce, inny lepszy świat. "Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma" to prawda znana od wieków. Zawsze jesteśmy przekonani, że gdziekolwiek byle nie tu. Okazuje się, że takie myślenie często jest bardzo zgubne. Także po tej lekturze mogę powiedzieć, że nasze marzenia są złudne.
Chciałabym się podzielić swoimi wrażeniami, emocjami po tym piekle, które zafundowała mi pani Elsa Drucaroff. Istne piekielne czeluście otworzyły się przede mną na kartach tej książki i ciągle są ze mną, mimo że ostatnia strona powieści jest już za mną.
"Piekło obiecane" jest dobrym kawałkiem literatury, który wciąga mimo swojego niełatwego i dość nieprzyjemnego tematu jakim jest antysemityzm, handel kobietami i prostytucja.Nastoletnia dziewczyna Dina, Żydówka, która jest bardzo inteligenta i jako nieliczna z dziewcząt uczęszcza do szkoły, zostaje zgwałcona przez Polaka. Kiedy rodzice dowiadują się o tym fakcie, są zdruzgotani i wydają ją za mężczyznę, który zabiera ją ze sobą do Buenos Aires, gdzie okazuje się, że jest on sutenerem. Dina zostaje prostytutką i od tej pory jest własnością Towarzystwa "Warszawy". Przeżywa wiele upokorzeń, próbuje sobie wmówić, że to praca jak każda inna, że sama sobie na taki los zasłużyła. Z drugiej strony chce poznać język hiszpański by móc porozumiewać się ze swoimi klientami, a może zostać burdelamamą. Pewnego dnia poznaje Szaleńca i Vittoria. Od tego momentu jej życie powoli się zmienia i Dina nie jest nawet świadoma, że kiedyś będzie im bardzo wdzięczna za troskę i oddanie.
Elsa Drucaroff to argentyńska pisarka i dziennikarka, która jak sama twierdzi jest feministką i świecką Żydówką. Mimo to nie chce by czytelnik tam znalazł tylko feminizm czy antysemityzm, chce przekazać odbiorcy inne informacje, które nie całkiem świadomie pojawiają się w powieści. Myślę, że jej się to udaje. Powieść ma wiele wątków i każdy jest tak samo ważny. Dowiadujemy się jak skorumpowane są władze, do czego jest zdolny posunąć się człowiek by dojść do swojego upragnionego celu, jak skomplikowana jest kobieca natura. Są to tylko wybrane przykłady, można ich mnożyć więcej. Wystarczy tylko przeczytać, by odnaleźć w niej wiele prawd, które dla każdego z nas są ważne.Polecam ją wszystkim, którzy chcą przeczytać coś ambitnego, co zmusza odbiorcę do przemyśleń i wyciągnięcia konstruktywnych wniosków oraz wszystkim zainteresowanym literaturą iberoamerykańską.
Książkę miałam okazję przeczytać dzięki uprzejmości portalu sztukater.pl i wydawnictwa DodoEditor. Dziękuję.