Scathach
-
Lamelka to sześcioletnia (no, sześcioipółletnia) dziewczynka, której największym (aktualnie) marzeniem jest posiadanie pupila.
I nieważne jest czy będzie to zwierzątko szczekające, miauczące, ćwierkające, czy ryczące.
Swoją prośbę przedstawia rodzicom, którzy jednak byli w tej kwestii nieprzejednani i nad wyraz jednomyślni: nie chcieli się zgodzić. Mimo perfekcyjnie przygotowanej przez Lamelkę argumentacji, nie odniosła ona zamierzonego skutku.
I nieważne czy próbowała ona „zareklamować" psiaka, kotka, myszkę, papugę, rybki, słonia, smoka, muchę czy tarantulę – nic nie pomagało. Wydawało się, że jej sprawa została już przesądzona. Do czasu, gdy wraz z rodziną udała się na tradycyjne kluchy do Bolka Kluchy. Tam też rozegrały się dramatyczne wydarzenia: w trakcie wizyty u wielce wybrednego gościa, doszło do zaginięcia ukochanej krewetki szefa kuchni.
Lamelka podejmuje wszystkie możliwe środki, by odnaleźć zgubę. W tym celu spisuje listę podejrzanych i okoliczności, w jakich mogli dokonać zbrodni. Bawi się tym samym w małego detektywa. Skutki jej śledztwa będą miały ogromne konsekwencje dla życia całej jej rodziny.Pisana żywym językiem, barwna opowieść o perypetiach dziewczynki w wieku przedszkolnym, to tak naprawdę historia pogoni za własnymi marzeniami i trudnej drogi do jej realizacji. Mimo małej objętości (sześćdziesiąt stron) jest to książeczka, w którą warto zainwestować.
Łączą się w niej przygody z kulinariami, co z pewnością przekona do niej każdego. Lamelka stanowi przykład bohaterki elokwentnej, wiedzącej czego chce i mającej świadomość, jakie niesie to ze sobą konsekwencje. Nie jest bezmyślną dziewczynką co rusz, mającą nowe zachcianki, lecz dobrze przygotowaną do walki o swoje osobą, wykazującą się ogromną inteligencją w doborze argumentów, przemawiających za jej sprawą.Wielkim atutem publikacji jest jej szata graficzna: skrzące się intensywnymi kolorami ilustracje przyciągają wzrok i ożywiają książkę, czyniąc ją niezapomnianą. Grafika i tekst doskonale się uzupełniają. To, co napisane, znajduje swoją reprezentację na towarzyszącym słowom obrazkach – często dzięki temu wyrażenia stają się bardziej ekspresyjne i działające na wyobraźnię.
Z całą pewnością książkę tę (jak i samą bohaterkę) pokochają zarówno równolatki Lamelki, jak i rodzice, którzy niejeden raz staną przed postawionym przez swoje pociechy pytaniem: „Czy mogę mieć zwierzątko?".
Zanim zaczniecie opowiadać o ogromnej odpowiedzialności, spływającej na całą rodzinę, po przygarnięciu pupila – przeczytajcie tę książeczkę. Być może zawarte w niej treści zainspirują Was do innych reakcji albo do udzielania kreatywnych odpowiedzi?
Argumentacja Lamelki jest bowiem tak sprawna, że łatwo można byłoby zostać postawionym pod murem, a jednak jej rodzice nie poddają się i swoimi odpowiedziami mogą stać się wzorcem dla innych rodziców, znajdujących się w podobnej jak bohaterowie książeczki sytuacji.Polecam serdecznie wizytę w świecie miłośniczki gramatyki, ortografii i zdrowej kuchni. Lamelka stanie się odtąd nowym członkiem Waszej rodziny