WickerSun
-
Mikołaj w tym roku zjawił się nieco wcześniej, bo już końcem października, i wyciągnął z worka pełnego prezentów najsmaczniejszą książkę roku!
Dorota Świątkowska jest, jak sama o sobie mówi, amatorką domowych wypieków, która z pasją poszukuję kolejnych kulinarnych wyzwań. I rewelacyjnie jej to wychodzi! Blog Świątkowskiej http://www.mojewypieki.com/ to prawdziwa kopalnia znakomitych przepisów dla ekspertów oraz dla tych, którzy dopiero chcą rozpocząć swoją przygodę z pieczeniem słodkich przysmaków. W 2008 roku otrzymała ona nagrodę „Blog Roku" w kategorii „Moje zainteresowania i pasje", a dwa lata później została uhonorowana tytułem „Bloger 2009 Roku", tym razem w kategorii „Życie". Prowadzeniem blogu zajmuje się do teraz, co cieszy wszystkich smakoszy.
Wydawnictwo EGMONT wydało w tym roku książkę Świątkowskiej pt.: Moje wypieki i desery. Na widok samej okładki aż ślinka cieknie. Ponad 300 stron dokładnych przepisów, cennych wskazówek, ciekawostek oraz zdjęcia gotowych smakołyków wprawiają w stan prawdziwej kulinarnej euforii! Autorka jest bardzo dokładna i precyzyjna; przy każdym przepisie znajdziemy informację o tym, jakich i ile składników potrzebujemy, a także na ile porcji one wystarczą. Warto również dodać, żeskładniki potrzebne do wypieków są ogólnie dostępne w sklepach i supermarketach. Gwarantuję, że z pomocą Świątkowskiej każdemu uda się wypiek, nawet tym, którzy potrafią i wodę przypalić ;-)
Książka podzielona jest na tematyczne rozdziały: babeczki i muffinki, ciasteczka, tarty i ciasta kruche, bezy i ciasta bezowe, ciasta drożdżowe, serniki, torty, desery, także każdy znajdzie coś dla siebie. Moim ulubionym rozdziałem jest „od Sasa do lasa", czyli mix wszystkiego, począwszy od tiramisu, poprzez kremówki, na makowcach kończąc.
Gruba i solidna okładka ułatwia przeglądanie, a czerwony sznureczek stanowi idealną zakładkę.
Wszystko w tej książce jest estetyczne, kolorowe i sprawia, że człowiek od razu robi się głodny, a przez to gotowy do działania: większość wypieków jest bardzo prosta w wykonaniu i nie zajmuje zbyt dużo czasu, za to finał przynosi ogromną satysfakcję i pochwałę bliskich, zapewniam.
Niektóre przepisy znajdujące się w książce pojawiły się też na blogu autorki, tych pozostałych nie odnajdziemy nigdzie indziej, co jest kolejnym dobrym powodem do zakupu.
Osobiście uwielbiam takie książki, które ukazują prawdziwe pasje ich autorów. Dorota Świątkowska uwielbia gotować i piec, dzielić się swoimi przepisami, czerpać prawdziwą radość z tego, co robi. Nic tak nie motywuje do działania, jak szczere oddanie się swoim zainteresowaniom. Każdy z nas może odrobinę zaszaleć w kuchni i upiec tort na urodziny pociechy, ciasteczka do pracy czy muffinki dla koleżanki, ponieważ wszyscy zasługujemy na słodkie chwile zapomnienia (się).
Na stronie tytułowej autorka przekonuje, że każdy z nas potrafi piec, choć nie każdy to w sobie jeszcze odkrył. Niedokładne przepisy, mało precyzyjnie opisane sposoby wykonania, niezachęcające zdjęcia gotowych pyszności to już przeszłość. Dlatego nie ma co tracić czasu, tylko trzeba zabierać się do (smacznej) roboty! Wszyscy możemy zatracić się bez reszty przy wyrabianiu ciasta czy miksowaniu składników i odkryć, jaka to fajna zabawa.
Zachęcam do lektury (zakończonej własnym wypiekiem!), do podarowania książki bliskim (którzy rozwiną swoje kulinarne pasje), do umilenia sobie długich zimowych wieczorów oglądaniem perfekcyjnie wykonanych zdjęć wypieków. Życzę wszystkim, by książkowe smakołyki pojawiły się na świątecznych stołach cieplutkie, pachnące i gotowe do schrupania!
AgnieszkaZietek.pl
-
Dorota Świątkowska jest jedną z najbardziej znanych blogerek kulinarnych w polskiej blogosferze. Jej blog charakteryzuje się pięknymi fotografiami wypieków, przejrzystymi przepisami, a także przyjemną i przyjacielską atmosferą. Blog jest prowadzony od kilku lat z olbrzymia pasją i zaangażowaniem inspirując czytelników działalnością kulinarną. Autorka Mojewypieki.com z pomocą wydawnictwa Egmont wydała niedawno książkę z przepisami, których nie znajdziemy na blogu, lecz jeżeli kochamy słodkości powinniśmy je poznać.
Autorka już we wstępie do książki podkreśla, że przepisy, które wyselekcjonowała do niniejszej publikacji są bardzo proste, ale i wyjątkowo smaczne, gdyż ich siła i wartość tkwi w prostocie przyrządzenia oraz w interesujących, pysznych kompozycjach smakowych. Postanowiłam więc się przekonać na własnym podniebieniu, czy rzeczywiście tak jest. Bo przecież jak napisać recenzję książki kulinarnej bez wypróbowania przynajmniej kilku przepisów w niej zawartych. Niestety nie udało mi się sfotografować moich rezultatów, by się pochwalić, ale muszę z pełną odpowiedzialnością przyznać, że przepisy, które wypróbowałam okazały się niezwykle proste w wykonaniu, a efektem końcowym zachwycała się cała rodzina.
Książkę polecam serdecznie osobom, które potrzebują mieć pod ręką szeroki wachlarz wyboru najsmaczniejszych, wypróbowanych przepisów na słodkości, które można przyrządzić bez problemu, nawet jeżeli nie jest się mistrzem w kuchni. Natomiast osoby, które posiadają już spore doświadczenie w zakresie wypieków będą zapewne zachwycone piękną oprawą książki, przejrzystością przepisów, atrakcyjnymi, smakowitymi fotografiami, które mogą stać się bazą inspiracji do eksperymentowania w kuchni. Całość została podzielona na rozdziały tematyczne, co niezwykle ułatwia wyszukiwanie odpowiednich wypieków do np. określonych okazji. Sięgając po Moje wypieki i desery mamy pewność, że zostaniemy poprowadzeni krok po kroku, w sposób przejrzysty, prosty i ciekawy do stworzenia niebagatelnych smaków, którymi będziemy się delektować. Na uwagę zasługuje tutaj także estetyka wypieków, które można by pochłonąć z apetytem na podstawie atrakcyjnego, smakowitego wyglądu.
Sposób wydania książki zasługuje bez wątpienia na osobny akapit. Bowiem na całość kompozycji książki składają się perfekcyjnie dopracowane i kompatybilne z całością detale takie jak: atrakcyjna czcionka, piękne pastelowe kolory, przyjemna gramatura papieru, twarda solidna okładka, którą nie łatwo będzie w kuchni zniszczyć, a przede wszystkim jakościowe fotografie, na które patrząc można dostać... nie oszukujmy się- ślinotoku. Także wstążeczka będąca elementem tomu jest nieoceniona, gdyż bardzo ułatwia pracę w kuchni.
Podsumowując, polecam tę książkę każdemu kto choćby od czasu do czasu komponuje w swojej kuchni słodkie desery i wypieki. Książka będzie także doskonałym prezentem z okazji zbliżających się Świąt.