Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Harry Potter I Więzień Azkabanu

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 5 votes
Akcja: 100% - 6 votes
Wątki: 100% - 6 votes
Postacie: 100% - 7 votes
Styl: 100% - 7 votes
Klimat: 100% - 7 votes
Okładka: 100% - 6 votes
Polecam: 100% - 5 votes

Polecam:


Podziel się!

Harry Potter I Więzień Azkabanu | Autor: J. K. Rowling

Wybierz opinię:

Ag.

J.K. Rowling to autorka bestsellerowej serii książek młodzieżowych o małym czarodzieju. „Harry Potter i Więzień Azkabanu" to trzecia część cyklu, którą miałam okazję przeczytać kolejny raz.

 

Harry znów spędza lato u Dursleyów. Odwiedza ich ciotka Marge, która obraża jego zmarłych rodziców. Chłopiec nie wytrzymuje i nadmuchuje ciotkę zaklęciem. Kobieta unosi się w powietrzu. Harry nie czeka na reakcję rodziny – ucieka z domu i cudem udaje mi się złapać magiczny autobus, który dowozi go do Dziurawego Kotła. Tam Minister Magii oznajmia mu, że nie powinien przejmować się wypadkiem. Harry jednak dowiaduje się o tym, że z więzienia uciekł morderca – Syriusz Black, który prawdopodobnie będzie chciał go zamordować. W drodze do szkoły do pociągu dostaje się dziwna postać – zakapturzony dementor. Wywołuje on w chłopcu dziwne uczucia, przenika go chłód, traci radość, ogarnia go rozpacz i nagle słyszy krzyk kobiety. Harry traci przytomność, przez co staje się obiektem kpin. Przed de mentorem ratuje go nowy nauczyciel obrony przed czarną magią, Lupin. Na zajęciach z wróżbiarstwa nauczycielka przekonuje Harry'ego, że jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Jak się okazuje – ma rację. Syriusz Black dostał się do Hogwartu. Chłopca strzeże jednak wierny przyjaciel z dzieciństwa jego rodziców, Lupin. Uczy go, jak radzić sobie w niebezpieczeństwie, a także pokazuje zaklęcie przeciw dementorom. Chłopiec będzie musiał go użyć w chwili największego zagrożenia, gdy będzie chciał chronić siebie i swojego ojca chrzestnego, którym okaże się zbrodniarz, Syriusz Black.

 

Trzecia część przygód Harry'ego jest równie ciekawa co poprzednie. W tej jednak pozycji pojawia się nieco więcej mroku, niż w dwóch pierwszych. Magiczne stwory nie są już tak przyjazne, o czym wiele razy na własnej skórze mogą przekonać się uczniowie Hogwartu.

 

Również bohaterowie dojrzewają. Harry to już nie mały chłopiec – potrafi postawić na swoim, wykazuje się niebywałą odwagą i sam decyduje o tym, co jest dla niego dobre. Nie wahał się uciec od Dursleyów, mimo że nie miał za bardzo dokąd pójść. Hermiona w tej części jest moim zdaniem o wiele ciekawsza, niż w pozostałych. Przestaje zadzierać nosa, ma swoją tajemnicę i wyraża głośno własne zdanie. Poza tym nagina nieco prawo, przez co staje się niegrzeczną dziewczynką. Dla mnie to najciekawsza postać tej części.

 

Wielkim plusem jest tu język. Zmienił się on od pierwszej części. Jest bogatszy, a zdania są lepiej ułożone. Nie ma tu już wyczuwalnej naiwności, bo i bohaterowie nie są naiwnymi dziećmi. Dorośli, to widać w wielu sytuacjach, nie tylko w niebezpieczeństwie, gdzie muszą wykazać się odwagą.

 

Mocnym punktem są postacie. Bohaterowie nieco dorośli, częściej pokazują pazura. Jednak nadal wiedzą, co jest w życiu najważniejsze – siła przyjaźni, przywiązanie, lojalność. Walka dobra ze złem jest tu pokazana nieco mniej dramatycznie niż w drugim tomie, ale jest niemniej ciekawa.

 

Ogólnie książka jest bardzo dobrze napisana. Widać, że pomysł na nią był przemyślany od początku do końca, a każda mała sprawa ma swoją kontynuację w dalszej części powieści. To świetna fantastyka, dostosowana do czytelnika.

 

Komu mogę polecić? Na pewno wiele osób widziało film na podstawie tej pozycji. Warto jednak zajrzeć i do książki. To fantastyczna przygoda, od której trudno się oderwać. Wciąga i uzależnia, ostrzegam.

Amelia Grey

Harry Potter gości w naszej kulturze już od dobrych kilkunastu lat. Choć mogłoby się wydawać, że jego fenomen przeminie wraz z ekranizacją ostatniej części, tak się absolutnie nie dzieje. Ktoś stale do niego wraca, odkopuje dawne wspomnienia lub jak ja, dopiero zaczyna czytelniczą przygodę z nim.

 

W trzeciej części świat obiega wiadomość, że z więzienia uciekł groźny przestępca. Czarodzieje wiedzą, że to nie byle jaki mugol, a Syriusz Black - niebezpieczny czarodziej, zabójca wielu ludzi. Przypadkowo Harry dowiaduje się, że szuka on właśnie jego. Dla bezpieczeństwa w Hogwarcie pojawiają się dementorzy - strażnicy Azkabanu, wysysający z ludzi wszelkie dobre uczucia. Na Harry'ego działają inaczej, niż na pozostałych uczniów. Kiedy chłopiec ich widzi, słyszy głos swojej matki tuż przed śmiercią, co jest uciążliwe szczególnie w trakcie meczów quidditcha. Nie wszystko jednak kręci się tylko wokół Blacka. W Hogwarcie zaszły pewne zmiany wśród kadry nauczycielskiej, Hermiona ma na głowie wiele dodatkowych przedmiotów, a uczniowie mogą uczestniczyć w wycieczkach do Hogsmeade - wioski zamieszkanej wyłącznie przez czarodziejów.

 

Ta część przygód młodego czarodzieja była dla mnie inna niż poprzednie. Długo zastanawiałam się, dlaczego tak ją odebrałam. Znalazłam minimum dwa powody: 1. bohaterowie podrośli i zachowują się inaczej, 2. nie było tu końcowej walki z Voldemortem, którą spotykaliśmy w poprzednich częściach. Nie mówię, że przez to książka podobała mi się mniej, bo tak nie było, ale jednak inne emocje towarzyszyły mi podczas czytania. Bohaterowie nie mieli tutaj zagadki do rozwiązania, więc mogli zając się bardziej swoimi sprawami. Powstały więc nowe wątki, jak sytuacja Hermiony czy wycieczki do Hogsmeade. Fabuła przez to została rozbudowana, możemy poznawać kolejne elementy świata czarów, o których, nie oszukujmy się, czyta się z największym zainteresowaniem. Sama akcja na braku zagadki też nie ucierpiała. Końcowe wydarzenia rekompensują brak wcześniejszych dociekań, a fakty, które zostały odkryte, naprawdę potrafiły zaskoczyć. Było tak w moim przypadku, bo wersję filmową Więźnia Azkabanu oglądałam już dość dawno i trochę faktów zapomniałam. Nie muszę chyba mówić, że choć jest to książka skierowana do dzieci, starsi nie będą się nudzić. Autorka poprowadziła wszystko tak, że lektura Harry'ego to najwyższa przyjemność.

 

J.K. Rowling jest mistrzynią klimatu i stwierdziłam to już przy okazji poprzednich części. Stworzyła zupełnie inny świat, pełen tajemnic, własnych prawd i symboli, charakterystycznych tylko dla niego. Za to już właśnie będą ją wiecznie uwielbiać. Można było jednak zepsuć początkowy plan i książka mogła okazać się niewypałem. Wiecie pewnie, że tak się nie stało. Pani Rowling rozplanowała sobie wszystko świetnie i można to stwierdzić już na samym początku znajomości z serią. Autorka potrafiła nie tylko wypełnić swój pomysł, ale także dać nam okazję do radości. Każda strona bowiem to magia w najczystszym wydaniu i uczta dla wyobraźni. Dodatkowo język na wysokim poziomie i wrodzony talent pisarski. Czego można chcieć więcej?

 

Jak już wspomniałam bohaterowie zmienili się, a wszystko za sprawą upływającego czasu. Wychodzą na jaw ich niekoniecznie dobre cechy. Nasza trójka przeżywa mały kryzys. Hermiona i Ron nie potrafią dojść do porozumienia. Sprawy nie ułatwia fakt, że Harry wybiera stronę Rona i razem z nim ulega urokom życia, zapominając o Hermionie. Jak można się spodziewać, przyjaciele szybko dojdą do porozumienia. Pojawiają się także nowe postaci. Chcę wspomnieć o dwóch z nich - Lupinie i Blacku. Pokochałam ich obu. Obaj posiadali pewną tajemnicę, wprowadzili pokłady sympatii, a przede wszystkim odkryli ważne fakty, które oko czytelnika wychwytuje z miła chęcią. Pozostają jeszcze stary dobry Dumbledore i Hagrid. Kocham ich i dziękuję autorce za ich stworzenie!

 

W przypadku Harry'ego Pottera nie możemy mówić o lepszych czy gorszych tomach, bo takowych nie ma. Autorka trzyma poziom i opowiada nam stale dobrą historię młodego czarodzieja. Możemy mówić jedynie o częściach bardziej lub mniej ulubionych. Jeżeli o mnie chodzi o swoich ulubieńcach wypowiem się na koniec mojej przygody z Harry'm. Więźnia Azkabanu czytało mi się równie genialnie, jak tomy poprzednie i już nie mogę się doczekać, kiedy wygospodaruję czas na część kolejną. Jeżeli jeszcze nie czytaliście tej serii, nie traćcie czasu! Te pozycje trzeba znać!

 

Thalita

Trzeci tom przygód Harry'ego Pottera. Tom rozpoczynający transformację bohaterów i całego cyklu.

 

Książkę rozpoczyna ucieczka z Azkabanu niezwykle niebezpiecznego więźnia - Syriusza Blacka, który 12 lat temu jednym machnięciem różdżki zabił 13 osób. Harry Potter jest przejęty tą ucieczką nie mniej niż inni czarodzieje, zwłaszcza gdy dowiaduje się, że zbieg jest sprzymierzeńcem Lorda Voldemorta i teraz dybie na jego życie. W ciągu całego roku Harry jest więc chroniony przez wszystkich nauczycieli, co niezwykle utrudnia życie temu nad wyraz aktywnemu chłopcu. Jak się jednak okazuje, zabiegi grona pedagogicznego były zupełnie zbędne, bo w rzeczywistości Black jest ostatnią osobą, która chciałaby skrzywdzić Harry'eo Pottera.

 

W trzecim tomie sagi o Harry,m Potterze, podobnie jak w poprzednich częściach, pojawiają się nowe postacie, wątki, magiczne gadżety, a także wyjaśniane są kolejne tajemnice dotyczące życia głównego bohatera. Najważniejsze dwie nowe postacie to oczywiście tytułowy "więzień Azkabanu", czyli Syriusz Black, a także nowy nauczyciel obrony przed czarną magią - Remus Lupin. Obaj ci mężczyźni okażą się bliskimi przyjaciółmi ojca Harry'ego i opowiedzą chłopcom o jego młodzieńczych latach. Okaże się także, że Syriusz jest ojcem chrzestnym i prawnym opiekunem młodego Pottera, i choć chłopiec nie może póki co z nim zamieszkać, świadomość istnienia swego obrońcy wzmacnia zarówno jego pewność siebie, jak i poprawia zachowanie względem niego Dursleyów.

 

W "Harrym Potterze i więźniu Azkabanu" po raz pierwszy pojawiają się także Dementorzy, czyli potworni strażnicy więzienia dla czarodziejów, którzy wysysają radość i wszelkie dobro z osób z którymi się stykają. Ministerstwo Magii każe im strzec Hogwartu przed Syriuszem Blackiem, a dla Harry'ego każde spotkanie z nimi kończy się omdleniem. Lupin uczy go radzić sobie z tymi potworami, co nie raz uratuje chłopcu życie w przyszłości.

 

W tej powieści jesteśmy także świadkami powolnej przemiany Hermiony. Jej nadmierna ambicja i zarozumialstwo doprowadza do wielu konfliktów z innymi uczniami, a nawet z Ronem i Harrym. Nie podoba się też profesorom i nie sprzyja nauce, przez co dziewczyna odnosi efekty odwrotne do zamierzonych. Gdy nagle zaczyna pyskować nauczycielom, wdaje się w bójkę z Malfoyem i rezygnuje z dodatkowych zajęć, zarówno ona jak i jej otoczenie oddychają z ulgą. Zmieniają się także losy Hagrida. Po tym jak w poprzednim roku szkolnym Harry, Ron i Hermiona dowiedli, że w młodości został oskarżony o czyn, którego nie popełnił i niesłusznie usunięty ze szkoły, olbrzym przestaje być już wyłącznie gajowym Hogwartu i awansuje na stanowisko nauczyciela opieki nad magicznymi stworzeniami. Niestety, z winy Malfoya znów wpada w tarapaty, jednak z pomocą swych nastoletnich przyjaciół ponownie wychodzi z nich obronna ręką.

 

Bo jedyne, co w "Harrym Potterze" się nie zmienia, to siła przyjaźni, która jest w stanie pokonać nawet najbardziej niebezpiecznego czarodzieja. W tomie trzecim widać to nie tylko na przykładzie relacji Harry'ego Rona i Hermiony, ale także Syriusza, Lupina i nieżyjącego już, lecz na zawsze pozostającego we wspomnieniach swych wiernych druhów Jamesa Pottera. Te dwa "trójkąty" w 100% realizują zasadę "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego".

 

Podobnie jak i w tomie drugim mamy tu także piękny cytat z wypowiedzi Dumbledora, mogący być przesłaniem całej tej książki: "Konsekwencje naszych działań są zawsze tak złożone, tak różnorodne, czasem wręcz sprzeczne, że przewidywanie przyszłości jest naprawdę bardzo trudnym zajęciem." Inaczej mówiąc - szkoda czasu na ciągłe rozważania "co by było, gdyby..." i roztrząsanie swych błędnych decyzji czy wyborów, bo tak naprawdę nigdy nie wiemy, czy potencjalne "błędy" nie były najlepszym, co nas w życiu spotkało.

 

"Harry'ego Pottera i więźnia Azkabanu" polecam wszystkim potteromaniakom (choć im akurat polecać go nie trzeba), także wszystkim innym czytelnikom, którzy lubią magię, wierzą w siłę przyjaźni i myślą, że zmiana jednej głupiej decyzji uchroniłaby ich przed zmarnowanym życiem. Przekonają się, jak bardzo się mylą...

Olga Piechota

"Nauczyli nas, że przyjaźń to fałsz" napisał w tekście piosenki Grzegorz Kupczyk. Pamiętam, że w pierwszym momencie, gdy to usłyszałam, czułam się bardzo poruszona. W końcu większość książek, filmów i różnego rodzaju opowieści dla młodzieży podkreśla, że przyjaźń to olbrzymia wartość, która pozwoli nam przejść przez życie szczęśliwie. Więc dlaczego autor piosenki podkreśla, że wbrew temu wszystkiemu uczy się nas czegoś innego? Jak teraz spojrzę z perspektywy czasu, to jestem w stanie sobie przypomnieć, ile razy zdarzyło się, że przyjaźnie się rozpadały i ile razy po czasie okazywało się, że przyjaciele nie byli w stanie zaufać w swoją wierność, lojalność i bezinteresowną przyjaźń. To jest codzienne życie. Dlatego jestem wdzięczna historiom, które mimo brutalnej rzeczywistości ukazują, że warto jest zdobyć się na odwagę, by zaufać bliskiej sobie osobie. Takich osób jest tak wiele, że jesteśmy w stanie stworzyć między sobą więzy trwające do końca naszego życia i pozostawiające po sobie wyraźne wspomnienia. Czemu o tym teraz Wam wspominam? Ponieważ dzisiaj mowa o powieści, która ukazuje potęgę przyjaźni, czyli "Harrym Potterze".

 

Harry ucieka z domu. Nie jest w stanie już wytrzymać pomiatania sobą przez wujostwo. Czarę goryczy przelała jego ciotka, która wypowiadała się haniebnie i przede wszystkim fałszywie o rodzicach chłopca. Ucieczka zaczyna się od impulsu, dlatego Harry dość szybko odkrywa swoje fatalne położenie. Na szczęście trafia na magiczny autobus – Błędnego Rycerza. Tam dowiaduje się, że w czarodziejskim świecie dzieją się złe rzeczy, gdyż z więzienia ucieka mężczyzna, który zamordował wielu czarodziejów i mugoli. Był oddanym sługą Sami Wiecie Kogo i teraz sieje postrach, ponieważ przewiduje się, że szuka zemsty. Kogo poszukuje Syriusz Black? Myślę, że sami już doskonale to wiecie.

 

Tak o to przyszła kolej na następną część z cyklu "Harry Potter". Do tego tomu mam wyjątkowy sentyment, ponieważ przez wiele lat to była moja ulubiona część. Tak naprawdę do czasu jak przeczytałam "Zakon Feniksa", a to było wiele lat później. Zarazem "Więzień Azkabanu" jest też najczęściej czytaną częścią przeze mnie. I muszę Wam powiedzieć, że ile razy bym go nie czytała, to i tak jestem tak samo zachwycona. Myślałam, że mój wiek zmieni podejście do tej opowieści, ale nie... Chyba już do końca życia będę wierna przygodom młodego czarodzieja.

 

Nadeszła tradycyjna część, gdzie będę wychwalać pod niebiosa styl autorki. Za każdym razem, bez znaczenia, o którym tomie jest mowa, jestem tak samo oczarowana faktem, jak wspaniale Rowling operuje piórem. To ona powinna być czarownicą, ponieważ tworzy rzeczy magiczne za pomocą słów. Jak można tego nie docenić? Każdy najmniejszy szczegół jest dopracowany, a przy tym zakres historii jest tak wielki, że nie wiem, jak ona się przy tym nie pogubiła. Styl w żaden sposób nie jest infantylny czy też ciężki. Wyróżnia się naturalnością dialogów i opisów, dzięki czemu czyta się powieść w zawrotnym tempie.

 

Fabuła ma wszystko, czego można by oczekiwać po mądrej i intrygującej książce. Pojawia się rozbudowana tajemnica, która kusi, by ją rozwiązać, ale zarazem wcale nie chce tak łatwo odkryć przed czytelnikiem swojego sedna. Trzeba się skupić, rozważać wiele hipotez, a na koniec i tak większość osób zostanie zaskoczona. To wszystko jest ubrane w wiele zabawnych i naturalnych scen. W końcu jesteśmy w szkole wśród młodych ludzi, którzy są przepełnieni radością i mają głowę pełną najróżniejszych pomysłów i idei. Razem uderza to sentymentalizmem, który nie jest natrętny, tylko pobudza serce i sprawia, że przywiązujemy się do bohaterów.

 

Zawsze będę też podziwiać relację głównej trójki bohaterów. To o niej mówiłam na samym początku tej recenzji. Jest to niesamowity wizerunek prawdziwej przyjaźni, która jest w stanie poświęcić wszystko i wszystko przetrwa. Niby mamy przed sobą młodych nastolatków z humorami, problemami i niepewnością dotyczącą przyszłości, a mimo to są na tyle lojalni, wierni i konsekwentni, że żadne nieporozumienia czy spory nie są w stanie ich rozdzielić. Wiecie, o ile piękniejszy byłby świat, gdyby wszyscy ludzie tak postępowali? Pewnie część z Was najchętniej przypomniałaby mi, że to wyidealizowany obraz, ale ja wierzę, że przy odpowiednich chęciach jesteśmy w stanie stworzyć tak samo głęboką relację jak Harry, Ron i Hermiona.

 

W tej części poznajemy nowych bohaterów – w tym mojego ulubionego. Chyba nie mam, co się za bardzo rozpisywać nad doskonałością ich wykreowania. Po prostu jest doskonała dla mnie. A mowa tutaj o moim ukochanym Remusie Lupinie, który uzyskał moją sympatię już właśnie w "Więźniu Azkabanu" i przez następne części będzie się ona tylko pogłębiać. Według mojej opinii jest to najbardziej tragiczna postać całego cyklu. Mam ochotę Wam wykazać szereg argumentów, dlaczego właśnie tak jest, jednak osobom, które nie czytały powieści, opowiedziałabym przy tym prawie całą historię. Dlatego na tę chwilę wspomnę tylko, że to wyjątkowo odważna osoba, która jest tak bardzo kochana i pełna wyrozumiałości, że nie da się jej nie pokochać. Nigdy nie ocenia, ale wie, jak naprowadzić na dobrą drogę. I mimo błędów walczy nieugięcie o dobro na świecie. Kolejną nową postacią jest Syriusz Black. Tak naprawdę ze względu na tytuł tej części jest właśnie najbardziej z nią kojarzony, ale tutaj poznajemy go jeszcze niedostatecznie dobrze, by mieć przekonanie, jaką rolę odgrywa w opowieści. Syriusz ma w sobie niesamowitą dzikość, która sprawia, że jest tak bardzo intrygującym bohaterem.

 

Co tutaj powiedzieć na koniec... Każdy fan fantastyki powinien zapoznać się z całym cyklem. A tymczasem dla mnie "Harry Potter i Więzień Azkabanu" to piękne wspomnienie dzieciństwa, które będę pielęgnować przez przyszłe lata.

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial