Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Skrzydła Laurel

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 4 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 3 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 5 votes
Polecam: 100% - 3 votes

Polecam:


Podziel się!

Skrzydła Laurel | Autor: Aprilynne Pike

Wybierz opinię:

Klaudia F

Pewnie każdy z nas już jako dziecko uwielbiał baśnie. Każdy chłopiec chciał być rycerzem w lśniącej zbroi, a dziewczynka księżniczką, syrenką, a może wróżką. Z czym kojarzyły się nam w dzieciństwie wróżki? Z czymś delikatnym, małym, zwinnym i magicznym. Posiadały różdżki i takie długie, spiczaste kapelusze zakończone lśniącą tkaniną. Wróżki potrafią latać za pomocą małych, aczkolwiek ślicznych skrzydełek. Jednak co by się stało gdyby wróżki żyły naprawdę?

 

Laurel jest zwykłą nastolatką. Pomijając jej niezwykłe nawyki żywieniowe i nieskazitelność pomimo wieku dorastania. Jednak to co się zaczyna dziać w jej życiu przerasta ją samą. Najpierw przeprowadzka w nowe miejsce, następnie nauka w szkole, co dla dziewczyny przyzwyczajonej nauką w domu jest początkowo koszmarem. A żeby tego było mało nagle na jej plecach wyskakuje jakiś punkcik, mały guzek. Początkowo Laurel uważa, że jest to pryszcz. Jednak zmienia zdanie, kiedy zauważa, że ten mały punkcik rośnie. W końcu nabiera kształtu i wielkości piłki tenisowej. Czym spowodowany jest ten guz na plecach i co z tego wyniknie?

 

Aprilynne Pike urodziła się w Salt Lake Sity, w stanie Utah, a dorastała w Phoenix, w stanie Arizona. Mieszka tam do dziś z mężem i trójką dzieci. Jest autorką bestsellerowego romantyczno-przygodowego cyklu dla nastolatek, w którym dotąd ukazały się: Skrzydła Laurel, Magia Avalonu, Złudzenie oraz Moc przeznaczenia. Jednym słowem: wszystkie tomy serii. "Skrzydła Laurel" to debiut pisarski Pike.

 

" - Tylko... ja wiem, że widzieć to znaczy wierzyć, ale mam wrażenie, że gdy zamrugam kilka razy, to się obudzę... albo znowu będę widział to, co wcześniej."

 

W książce jest parę takich rzeczy, które mnie nieco zniechęcały i czasem przeszkadzały. Najbardziej to niestety jeden z bohaterów. Chodzi mi o Dawida, przyjaciele Laurel. Nie miałabym za bardzo do niego nic, gdyby nie to, że strasznie szybko się z nią zaprzyjaźnił i nie tylko. Jego postać powiem szczerze wydała mi się nieco naciągana, sztuczna. To, że usłyszał tyle niewyobrażalnych rzeczy, a mimo to bardzo szybko był w stanie w nie uwierzyć To jest jeden większy minus, który dostała ode mnie ta książka. Było jeszcze parę takich drobnostek, które mi przeszkadzały, ale myślę, że o nich już nie będę wspominać. Plusem na pewno jest to, że książkę się bardzo przyjemnie czyta i nawet nie zauważa się tego, jak czas szybko leci.

 

Jednak tym co w książce urzeka to świat wróżek wprost idealnie przedstawiony przez autorkę. Myślę, że każdy z nas wyobraża je sobie inaczej, jak już wspomniałam. I właśnie głównie dla tego świata wróżek można pominąć wszelakie minusy i czytać z uśmiechem na twarzy. Ostatnie co bym poruszyła to to, że przez większość książki tkwi także pytanie, kogo wybierze Laurel. Swojego przyjaciela Dawida, który tak szybko uwierzył w te niewyobrażalne rzeczy, który cały czas przy niej jest i jej pomaga. Czy może chłopaka o niesamowicie szmaragdowych oczach, z którym łączy go jakaś dziwna więź, której ona sama nie potrafi zrozumieć.

 

Myślę, że koło tej książki nie można przejść obojętnie. Okładka nie wiem czemu, ale jakoś bardzo mi się spodobała, mimo iż nie jest nie wiadomo jak wyszukana. A myślę, że chociaż dla samych wróżek, tak niesamowicie wykreowanych przez debiutującą autorkę jest warto ją przeczytać. Dlatego z całego serca polecam tą książkę każdemu, kto chciałby porównać swoje wyobrażenia o wróżkach z tymi przestawionymi w historii Laurel.

 

" - Nigdy z Ciebie nie zrezygnowałem - powiedział, przyciskając usta do jej czoła. - I nigdy nie zrezygnuję. "

Agniecha

W świecie literackim bardzo często zdarzają się niezwykłe osobistości. Aprilynne Pike z pewnością można zaliczyć jako jedną z nich, nie tylko ze względu na bardzo wybujałą wyobraźnię, którą szczyci się już od dziecka. Po zakończeniu studiów z kreatywnego pisania stworzyła swoją pierwszą powieść z gatunku fantasy młodzieżowego – „Skrzydła Laurel", udowadniając tym samym swój niezwykły talent. Nawet sama Stephanie Meyer uznała, że powieść okazała się znakomitym debiutem, a jej pozycja na liście bestsellerów New York Timesa mówi sama za siebie. W Polsce ukazała się ona w specjalnie utworzonej przez Grupę Wydawniczą Publicat S.A. serii książek „Czytaj po zmierzchu"( http://www.pozmierzchu.pl/), gdzie zajęła zaszczytne miejsce. Dlatego też każdy, kto chciałby przenieść się w świat magicznej miłości zawsze może na nią zajrzeć i odnaleźć coś dla siebie.

 

 

Laurel jest dość specyficzną nastolatką. Nie je niczego oprócz owoców i warzyw, które najchętniej przepija Sprite'm. Teraz staje przed nie lada wyzwaniem kiedy wraz z rodzicami przeprowadza się do małego miasteczka Crassant City, w którym jej ojciec zakupił księgarnię. Dziewczyna po wielu latach nauki w domu będzie musiała podjąć trud chodzenia do szkoły i poznawania nowych ludzi. Już pierwszego dnia z pomocą przychodzi jej Dawid, który bardzo chętnie wprowadza ją w swoje otoczenie. Laurel coraz bardziej zaczyna się przekonywać do ludzi, ale wtedy zaczynają pojawiać się problemy. Na plecach dziewczyny pojawiają się specyficzne skrzydła, które pozwalają jej sądzić, że coś jest z nią nie w porządku. Prosi Dawida o pomoc, nie sądząc, że wprowadza go w magiczny świat pełen baśniowych stworzeń i niebezpieczeństw.

 

Typowe fantasy nie może obejść się bez wprowadzenia do fabuły wróżek. Tak jest z tradycyjnym gatunkiem tych powieści i te właśnie zasady zaczynają pojawiać się we współczesnej literaturze dla młodzieży. Wróżki, trolle, magiczne eliksiry i bramy do niesamowitych świtów- to wszystko można odnaleźć w debiutanckiej powieści Aprilynne Pike – „Skrzydła Laurel". Wszystko zaczyna się dość niepozornie. Czytelnik poznaje tajemniczą dziewczynę o nieznanej nikomu przeszłości, przynajmniej początkowo. Na tym etapie autorka prezentuje problem jaki wynika z przeprowadzki i konieczności zaadaptowania się w nowym otoczeniu. Jednakże już wkrótce na horyzoncie pojawi się pomoc pod postacią Dawida. Jak można się spodziewać znajomość ta rozwijać może się tylko w jedną stronę i tutaj powieść niczym nie zaskakuje. Laurel stanie też przed dylematem miłosnym, jak to zazwyczaj bywa w paranormalnych romansach dla młodzieży. Zawsze musi się pojawić wewnętrzne rozdarcie bohaterki, gdzie z jednej strony będzie miała do wyboru dotychczasowe życie, które zna, a z drugiej życie nowe, magiczne, które dopiero poznaje. Romantyczne sceny wymuszają pojawienie się rumieńców na twarzach czytelniczek. Pojawia się tutaj też czarny charakter, dziwne jest jednak to, że walka toczy się o dość przyziemny temat, bowiem ważne jest, aby dom, w którym niegdyś Laurel mieszkała z rodzicami pozostał w jej rodzinie. Powody początkowo niejasne później nabierają kształtu. Zaczyna się robić bardzo dramatycznie, kiedy dochodzi do tragedii, ale nie brakuje też pełnych akcji i walk scen, które przykuwają uwagę.

 

Autorka wprowadza czytelnika w prawdziwie magiczny świat. Z początku dość niezrozumiały, a później całkowicie logiczny. Aprilynne Pike tworzy historię bardzo swobodnie i lekko, płynnie przechodząc z jednego wydarzenia do drugiego. Pomaga jej w tym narracja w trzeciej osobie, a sam narrator jest wszechwiedzący bez problemu rozpoznając uczucia bohaterów i czytając im w myślach. Pike nie męczy czytelnika zbędnymi opisami. Wszystko ma swoje miejsce i sens. Momentami z humorem, innym razem z powagą i czułością opisuje wszystko co dookoła ma miejsce. Opisy miejsc są bardzo obrazowe, pisarka nie zapomina o najdrobniejszym szczególe, aby pomóc czytelnikowi zwizualizować sobie cały ten magiczny świat.

 

W Polsce książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Dolnośląskiego wchodzącego w skład Grupy Wydawniczej Publicat S.A. Powieść znalazła się wśród kilku innych romansów paranormalnych wydanych przez tę grupę noszących wspólną nazwę Czytaj po zmierzchu. Polskie wydanie jest wręcz zachwycające. Okładka zaprojektowana przez Mariusza Banachowicza przykuwa uwagę. Jej różowa barwa z pewnością jest bardzo dziewczęca i to właśnie ten typ odbiorców z przyjemnością będzie po nią sięgał. Z frontu okładki spogląda na nas urocza dziewczyna o zielonych oczach, którą utożsamiać można z Laurel. Motyl symbolizować ma skrzydła bohaterki, choć tym motylim daleko jest do tych, które pojawiły się na plecach Laurel.

 

„Skrzydła Laurel" to znakomita powieść, jak na debiut, jednakże Aprilynn Pike jeszcze daleko do doskonałości. Co prawda sprawnie tworzy swoje niezwykłe postacie, a także ich otoczenie, ale jakoś czytelnikowi łatwo jest rozproszyć się podczas tej lektury. Zdarza się, że na dłużej przykuwa uwagę, ale za chwilę jakby traci się kontakt z fabułą. Magiczna opowieść o Laurel, jej przeszłości, a także problemach uczuciowych jest dość dobrze zrównoważona. Autorka bardziej skupia się na samej bohaterce, aniżeli na jej relacjach z chłopakami, przez co nie jest to banalna historia miłosna. Powieść przyjemna w odbiorze, lecz nie zachwycająca.

 

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania powieści serdecznie dziękuję Wydawnictwu Dolnośląskiemu wchodzącego w skład Grupy Wydawniczej Publicat S.A., a także portali Sztukater, który mi ją udostępnił.

 

Vivienne Davila

 Aprilynne Pike, amerykańska pisarka, zadebiutowała w roku 2009 książką pt. „Skrzydła Laurel", która została wydana w Kanadzie, Wielkiej Brytanii oraz Stanach Zjednoczonych w tym samym czasie. Twórczyni powieści fantasy z elementami romansu może poszczycić się serią „Skrzydła Laurel", która w niedługim czasie ukazała się na listach bestsellerów.

 

 

Historia opowiada losy odstającej od otoczenia, piętnastoletniej Laurel. Jej dziwaczne nawyki żywieniowe oraz przystosowanie do każdej temperatury są głównymi powodami, dlaczego dziewczyna nie może nazwać siebie kimś zwyczajnym. Bo kto w normalnych czasach je wyłącznie warzywa i owoce? Lub jest w stanie chodzić w letniej odzieży, gdy reszta nie potrafi wytrzymać tak niskiej temperatury? Ale dopiero gdy dziewczyna wyprowadza się z małego miasteczka, w którym się wychowała i żyła przez dwanaście lat swojej egzystencji, coś się zmienia. Poznaje przystojnego, a zarazem miłego i bardzo pomocnego Dawida, który szybko okazuje się osobą, której może powierzyć swoje sekrety. Chłopak staje się jej przyjacielem, powiernikiem, na którego jest w stanie liczyć w każdej chwili.

 

Wszystko staje się jednak skomplikowane, gdy Laurel dostrzega na swoich plecach mały punkcik. Punkcik, który przeradza się w coś bardziej poważnego, niż sądziła. Potrzebuje informacji. Informacji, których nie otrzyma z książek, czy Internetu. Zaczyna szukać. Wtedy do gry wkracza atrakcyjny Tamani, który twierdzi, że zna odpowiedzi na jej pytania, ale udzieli jej ich dopiero, gdy będzie na to gotowa.

 

Pierwszy raz pozwoliłam sobie na lekturę tego typu. Przyznaję, że jest to książka skierowana w do młodszych odbiorców, młodzieży, a ponieważ nadal mogę załapać się do wyżej wymienionego przedziału, przymknęłam na to oko. Akcja jest odrobinę ślamazarna, dlatego dość długo męczyłam się, aby w końcu dotrwać do ostatniej strony, a przyznaję, iż było to nie lada wyzwanie. Jednakże cała historia na tym polegała. Aby powoli, ostrożnie wprowadzać nowe wątki, wydarzenia. Aby czytelnik odpowiednio 'nastroił' się, czytając ją.

 

Tutaj pozwolę sobie również dodać, że w niektórych momentach chciałabym potrząsnąć autorką. Irytowało mnie, że postaci są tak... pokuszę się o stwierdzenie: pospolite. O rozdarciu uczuciowym bohaterki między dwoma osobnikami płci przeciwnej nie wspomnę, co jest jeszcze bardziej typowe dla twórczości współczesnych autorów. Nie wszystkich, oczywiście. Nie byłam w stanie czytać, gdy dziewczyna trwała w swoich uczuciowych rozterkach. Kocha, czy nie? Oto jest pytanie. A jej uczucia względem Tamaniego narodziły się z wręcz zawrotną szybkością. Tudzież jestem przekonana, że ostatnią rzeczą jaką kiedykolwiek uczynię, będzie sięgnięcie po kolejną część pt. „Magia Avalonu".

 

Polecam „Skrzydła Laurel" przede wszystkim nastolatkom, lubującym się w momentami ckliwych słowach i zachowaniach. W miłości, która narodziła się z niczego, w namiętnościach, które miotają raptem piętnastolatków. Jeżeli chcecie na moment oderwać się od rzeczywistości, nie mając większych oczekiwań względem wartkości akcji, czy wydarzeń, serdecznie zapraszam do sięgnięcia po książkę Aprilynne Pike.

 

 

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial