Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Pieprzyć Przyjaciół

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Pieprzyć Przyjaciół | Autor: Sophie Andersky

Wybierz opinię:

Obsesja Kasiulka

Wydawnictwa od jakiegoś czasu zasypują nas literaturą erotyczną. Prześcigają się coraz to w nowych tytułach, autorach. Wybierają te pozycje, które mogą zaskoczyć, zaszokować a nie rzadko zniesmaczyć.

 

Wydawnictwo Czarna Owca, również postanowiło pójść tą drogą i wydać kilka tytułów. Kilka publikacji z Czerwonej Serii za mną, teraz pragnę przedstawić Wam kolejny tytuł serii- „Pieprzyć przyjaciół".

 

Gdy w naszym długoletnim związku zaczyna źle się dziać, coś się psuje, a seks nie sprawia już takiej przyjemności, Ile jesteśmy w stanie zrobić, aby ten stan rzeczy naprawić? Czy dajemy sobie chwilę oddechu i na jakiś czas się rozstajemy, aby wszystko przemyśleć, czy robimy „skok w bok", by sprawdzić czy to może faktycznie z nami jest coś nie tak? A może wybieramy się razem do pracowni praktyk seksualnych, żeby popodglądać inne pary, lub nawet do nich dołączyć?

 

Tak się dzieje w związku Ellen i Hypera. Ellen prowadzi sklep „Panna Cud", który sprzedaje różne gadżety seksualne, natomiast Hyper ma firmę, która zajmuje się urozmaicaniem szeroko rozumianych występów z wykorzystaniem fajerwerków. Postanawiają oni wybrać się do takiej pracowni, aby sprawdzić czy tak naprawdę chodzi tu o seks. Tam poznają Irinę, młodziutką 25-latkę, i bez żadnych zahamowań udają się z nią do jednego z pokoi, gdzie zaspokajają swoje erotyczne zachcianki. Po jakimś czasie Irina zapoznaje ich ze swoim chłopakiem Oskarem, z udziałem którego również tworzą różnego rodzaju połączenia, czy to męsko damskie czy to męsko-męskie i damsko-damskie.

 

Ellen odkrywa, że Hyper i Irina znają się od jakiegoś czasu, czego wcześniej nie dali po sobie poznać. Czy to, czego się dowie zburzy ten długi związek małżeński?

 

Fabuła wciąga od samego początku, język jest prosty i plastyczny zarazem, co tylko potęguje pozytywny odbiór lektury i jeśli można to tak określić, czyta się ją z przyjemnością. Opisy scen wzbudzają wyobraźnię, jednak dla mnie nie na tyle, aby rozróżnić ciała w plątaninie rąk i nóg. Jeszcze seks w „trójkącie" jest na tyle wyraźny, że zauważamy, kto jest, kto, natomiast, jeśli już dochodzi ta czwarta osoba, to już mam problem. Opisy scen są bardzo śmiałe i dość często wulgarne. Jednak nie oszukujmy się - to literatura erotyczna, tu nie ma miejsca na pocałowanie jedynie w policzek czy nieśmiałe dotknięcie - taki rodzaj pisarstwa, to jakby nie było, wyuzdanie.

 

Podsumowując autorka udźwignęła temat, wykazała się niebywałą wyobraźnią, dzięki czemu książka jest na tyle interesująca, że dość szybko ją przeczytałam. Dostarcza ona wielu wrażeń i nie ma tu czasu na nudę, może jedynie fakt seksu we czwórkę trochę „odstrasza". Znajdziemy w niej miejsce na niepewność, miłość, zaufanie, jednak jest to niezobowiązująca lektura na odstresowanie, czy niepogodę. Zagadnienie poruszające seks w trójkątach czy czworokącie może zniesmaczać. Jednak jest to temat coraz częściej poruszany w telewizji, filmach, Internecie. Również pisarze postanowili nas z nim zapoznać jedni lepiej drudzy gorzej. Takie przedstawienie aktu płciowego może nas zdegustować, jednak nie jesteśmy zmuszani, abyśmy sami takie praktyki stosowali. Książki erotyczne są stworzone, aby rozbudzać naszą wyobraźnię, albo i nie.

 

Czy sięgniemy po taką literaturę zależy tylko od nas.

 

Ja do tego tytułu zachęcam. Temat dość ciekawie przedstawiony i wzbudza wyobraźnię.

Nathalien

Jak zapewne zauważyliście, ostatnio czytam dość dużo literatury erotycznej. Nie przeważa ona nad fantastyką, ale stanowi pewną część mojej biblioteczki. Z dużym zainteresowaniem sięgnęłam więc po dość cienką historię seksualnego czworokąta pt. "Pieprzyć przyjaciół". Od jakiegoś czasu przymierzam się do trójkąta u Megan Hart, więc stwierdziłam, że póki nie mam tego, użyję jednej osoby więcej. Obawiałam się trochę tego eksperymentu, ale się nie zawiodłam. Książka spełniła moje oczekiwania co do joty, ale też ich nie przekroczyła. Była po prostu dokładnie taka, jak się spodziewałam.

 

Dwie pary. Jedna dojrzała - Ellen i Hyper, a druga tylko w połowie - Irina i Oskar. Pewnej nocy ich drogi splatają się w klubie dla swingersów, czyli par skłonnych do seksu z kimś nowym i urozmaicenia w ten sposób życia seksualnego. Hyper i Irina zaczynają spędzać ze sobą więcej czasu, podobnie jak Oskar i Ellen oraz obie kobiety razem. Wszyscy zaprzyjaźniają się ze sobą, wspierają się nawzajem i uzależniają od siebie na różne sposoby. Jednak wciąż mają przed sobą sekrety, które mogą zagrozić związkom, przyjaźni i im samym.

 

Czerwona Seria ma to do siebie, że zawiera ostre sceny erotyczne. Na okładce "Pieprzyć przyjaciół" naklejono o tym nawet niewielkie ostrzeżenie - cóż, dla mnie to jak kwiaty dla pszczoły. Zaczęłam czytać i już pierwsza scena rozłożyła mnie na łopatki. Nie była zła. Ba, pomysł i jego wykonanie mi się spodobały, tylko jednak nie wyobrażam sobie osób aż tak bezwstydnych, by celowo kochać się na tylnych siedzeniach taksówki i namawiać taksówkarza, by patrzył i sam się nakręcał. Szczególnie że to podobno bohaterkę nie bardzo kręciło i wszystko robiła dla swojego męża, by jemu było dobrze. Oddanie doprawdy niezwykłe, ale też burzące wartość postaci jako niezależnej kobiety, którą przecież już była, prowadząc własny biznes. Sklepy z gadżetami erotycznymi są obecnie niezwykle modne. Znajdziecie je w Paryżu przy Moulin Rouge i w Warszawie przy Marszałkowskiej z krzyczącymi wystawami - ten należący do Ellen jest jednak bardziej kulturalny i to bardzo mi się spodobało. Taka pierdółka, ale jednak.

 

Wracając do tematu erotyki w erotyku - wydała mi się ukazana w tylko niewiele kulturalniejszy sposób niż w "Mistrzu" Katarzyny Michalak Nawet sceny seksu homoseksualnego były opisane z większym smakiem. Szkoda jednak, że autorka nie zostawiła wyobraźni pola do popisu - wszystko opisywała momentami zbyt dosadnie, jakby sądziła, że odbiorcy nie zrozumieją, co czytają. Raziło mnie też, że życie głównej bohaterki opierało się tylko i wyłącznie na kolejnych stosunkach i masie orgazmów. Rozumiem, że najwyraźniej była nimfomanką, ale gdzie ta kobieca niezależność? Dodatkowo przyznam, że coś mi nie grało w powiązaniu jej charakteru z preferencjami seksualnymi. Nie wiem co, ale może to jeden z tych specyficznych dla niemieckiej literatury elementów.

 

Fabuła nie jest jakaś super oryginalna. Obie kobiety mają biznesy związane z seksem i erotyką, a obaj mężczyźni kompletnie go niedotyczące. Każdy kocha się z każdym, pary szybko się zmieniają, ale wstępne układy wciąż pozostają najważniejsze. Jest stalking, o który próbowałam z całych sił obarczać kierowcę albo kogoś z klubu swingersów, bo nawet to byłoby mniej przewidywalne niż pomysł autorki. Jest intryga miłosna i wątek, powiedzmy, kryminalny. Są postaci - mniej schematyczne jak Ellen i bardziej schematyczne jak Oskar czy Irina. Hyper był taki pośrodku. Świetnym zabiegiem było wciśnięcie postaci Ellen różnych przemyśleń, a historii dodania tajemniczości i niepewności co do kolejnego dnia - mimo że obecność tego ostatniego była dla mnie oczywista od momentu, w którym poznałam opis z tylnej okładki. Podobało mi się jednak, jak autorka ten wątek poprowadziła. Do tego walka z problemami w związku i udowodnienie, że pogoń za marzeniami nie zawsze przynosi dobre skutki i że nawet małżeństwa o długim stażu mają przed sobą mroczne sekrety. W ogóle strona psychologiczna powieści zasługuje na duże uznanie. Została dobrze przemyślana i skonstruowana bez większych nieścisłości.

 

Niestety bardzo zraziły mnie niektóre zwroty będące ewidentnie winą tłumaczki. Kto w dzisiejszych czasach używa określenia "puśka" na kobiece narządy? To i tak było jeszcze w miarę kulturalne w porównaniu z tymi wulgarniejszymi. Mówiłam, że język autorki był dobry, ale z tymi określeniami części ciała sama nie wiem, po której stronie - autorki czy tłumaczki - leży większa wina. Skutecznie odstraszały mnie od powieści.

 

Mimo to w książce jest coś takiego, co kazało mi czytać dalej. Może zabrzmi to, jakbym się powtarzała, bo to samo pisałam o "Przeznaczonej do gry", ale nawet jak musiałam odłożyć książkę, to z przyjemnością i szczerą ciekawością do niej wracałam.

 

Gdzieś spotkałam się z komentarzem, że nikogo nie powinna gorszyć wulgarność niektórych scen - nie ich opisów, a samych scen! - bo to przecież literatura erotyczna. Przepraszam bardzo, ale Anne Rice tworzy wybitne erotyki i jakoś nie potrzebuje w nich wulgarnych scen, by takimi je stwarzać. Nie łączcie literatury w tym stylu z wulgarnością, bo ominie Was wiele wartych uwagi książek.

 

Podsumowując, "Pieprzyć przyjaciół" jest dla osób, które po prostu lubią erotyki i nie mają nic przeciwko homoseksualnemu seksowi ani trójkątom i czworokątom seksualnym. Również musicie nastawić się na naprawdę śmiałe sceny - tak jak ostrzega nalepka na okładce. Ja po tym, jak przebrnęłam przez erotyczną trylogię o Różyczce Anne Rice, mogę czytać wszystko w tym temacie :) Książka fabularnie i ogólnie średnia, ale jeśli brakuje Wam całkiem ciekawej lektury, to warto spędzić z nią te kilka godzin.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial