Ułatwienia dostępu

Przejdź do głównej treści

Dziewczyna Na Niby


Autor: Lucy Score

Niegrzeczne literki

  Każdy z nas ma słabość do jakichś bohaterów. Ja uwielbiam tych pechowych – sprawiają, że nie czuję się osamotniona. Felerny los potrafi spłatać różne figle, co postanowiła wykorzystać Lucy Score w zabawnym romansie „Dziewczyna na niby”. Autorka wielkiego kalibru, posiadająca na swoim koncie dwadzieścia siedem powieści. Jej książki tłumaczone są na różne języki, aby mogła skradać kolejne serca czytelników. Ja spotykam się z jej dziełem po raz pierwszy i z pewnością nie po raz ostatni!

 

Główna bohaterka jest typem osoby, która raz uderzona nadstawia kolejny policzek. Tym razem poprzednie zdanie jest metaforą. Harper pomimo tego, że non stop wpada w tarapaty, nieustannie chce nieść pomoc innym. Pewnego razu (podczas omdlenia) poznaje zabójczo przystojnego żołnierza. Choć scena ta wydaje się oklepaną, to muszę przyznać, że autorka opisała ją w taki sposób, iż jej trywialność odkryłam dopiero pisząc tę recenzję.

 

Ponownie mamy do czynienia z dwojgiem ludzi, którzy są swoimi przeciwieństwami (choć tutaj kontrast nie jest tak silny). Ona – ucieleśnienie dobroci i niewinności; on – enigmatyczny wojskowy, będący chodzącą zagadką. Pomiędzy nimi jest chemia, ale czy na tyle silna, aby doszło do reakcji?

 

Cała akcja dziele się w niewielkim miasteczku, które bez wątpienia mogłoby grać w tej powieści jedną z głównych ról, jeśli spróbowalibyśmy je spersonifikować. Wszyscy mieszkańcy wiedzieli o sobie prawie wszystko; każdy był uprzejmy i miły. Zrodziło to wiele niechcianych sytuacji, które finalnie skłoniły naszych bohaterów do udawania pary. To, co miało być fikcją, nagle zmieniło się coś zupełnie innego, gdy los ponownie postanowił namieszać…

 

Czy naszym bohaterom pisany jest happy end? Jakie tajemnice skrywają ludzie zamieszkujący miasteczko Benevolence? Co wydarzyło się w przeszłości Luke’a?

 

Ta powieść jest z rodzaju tych, które wciągają od pierwszej strony. Kto weźmie do rąk choć jeden tom z trylogii „Miasteczko Bnevolence”, to przepadnie z kretesem w czeluściach tej lektury. Fanów e-booków mogę uspokoić od razu – powieści te są dostępne na Legimi.

 

Harper poznajemy jako ofiarę pecha: zdrada ukochanego, który jednocześnie jest również partnerem kobiety; pomyłka kierunków jazdy, przez co wylądowała nie tam, gdzie powinna… Wtop jest wiele, lecz w pewnej chwili sama zaczęłam się zastanawiać, czy nie mamy tu do czynienia z przeznaczeniem. Jej wojownicza postawa może doprowadzić do pewnych komplikacji, z którymi z pewnością przyjdzie jej się zmierzyć.

 

Luke stroni od najbliższych. Zamknięty w sobie, próbuje zmierzyć się ze światem w pojedynkę. Obarczony tragedią, odsuwa od siebie wszystkie uczucia. Do czasu, kiedy na jego oczach młoda blondynka pakuje się w tarapaty. No i jak jej nie pomóc? Życzliwy gest jednak pozostawia jednak nieuregulowany rachunek, który przyjdzie mu zapłacić.

 

Miasteczko – mój trzeci bohater książki. Wszyscy wszystko wiedza, ale nikt nie odkrywa się ze swoją prywatą. To, co dzieje się za murami domostw, jest tematem tabu… Dlaczego?

 

Tego musicie dowiedzieć się sami!

 

Książka, pod pozorem delikatnego romansu, skrywa kilka mocniejszych akcentów. To właśnie przez nie autorka przybliża nam obłudę pozorów i wciąga do utopijnego świata. Przygotujcie się na wile wrażeń oraz fascynujących przeżyć, bo im bliżej się czemuś przyglądamy, tym mniej jesteśmy w stanie dostrzec.

 

„Dziewczyna na niby” to bardzo dobra i lekka lektura, skrywająca w sobie przesłanie.

 

 

 


Informacje:

  • Autor:
    Lucy Score
  • Gatunek:
    Literatura Obyczajowa
  • Tytuł Oryginału:
  • Język Oryginału:
  • Przekład:
  • Liczba Stron:
    400
  • Rok Wydania:
    2023
  • Wymiary:
  • ISBN:
    9788328387492
  • Wydawca:
    Editio
  • Oprawa:
    Miękka
  • Miejsce Wydania:
  • Ocena:

    6/6