Ciosy
Pani M.
Do przeczytania kryminału nie trzeba mnie jakoś specjalnie długo przekonywać. W przypadku tej książki moją ciekawość wzbudziło to, że była dość mocno zachwalana. Postanowiłam więc przekonać się, co autor ma mi do zaoferowania.
Michał i Agata są parą, która skrywa pewne tajemnice. Ona wie, w jaki sposób zaatakować, żeby nie zostawić śladów. On zniesie wszystko w imię miłości. Mieszkają w Norwegii. Michał czuje się w tym kraju lepiej niż w ojczyźnie. Tam zostawił swoją trudną przeszłość. Liczył na to, że zazna spokoju przy boku Agaty. Los jednak chciał inaczej. Ich związek jest pełen przemocy. Pewnego dnia Agata znika bez śladu.
To było moje pierwsze spotkanie z autorem. Owszem, kojarzę prowadzonego przez niego bloga, zdarza mi się czytać umieszczone na nim recenzje, ale nie czytałam jego wcześniejszych powieści. Prolog powieści był bardzo mocny i byłam zaintrygowana tym, co będzie działo się dalej. Pierwsza część tej historii również mnie interesowała. Poznałam Michała, człowieka, którego życie nie oszczędzało. Jego rodzina nie należała do idealnych, bardzo delikatnie mówiąc, a kobiety, które stawały na jego drodze, no cóż… Miał chłop magnes do przyciągania skrzywionych psychicznie partnerek. Agata za to od samego początku mnie od siebie odrzuciła. Miałam ochotę krzyczeć, żeby Michał brał nogi za pas i uciekał. Kiedy czytałam o tym, jak wyglądała ich relacja, łapałam się za głowę. I tak, Agata też swoje przeszła, ale kiedy o niej myślę, aż czuję ciarki na całym ciele.
Moim zdaniem ta powieść jest nierówna, jeśli chodzi o poszczególne części. Druga część książki była dla mnie dość trudna do przejścia. Była napisana w dość specyficzny sposób i nie umiałam się skupić w trakcie jej czytania. Łapałam się często na tym, że zgubiłam wątek. Często też odkładałam książkę. Trzecia część znów mnie zaintrygowała.
Nie powiem, że żałuję czasu spędzonego z tą lekturą. Miejsce akcji robiło dobrą robotę, jeśli chodzi o klimat. Bohaterowie też są dobrze skonstruowani. To, że Agata mnie odrzuca, to nie jest zarzut z mojej strony. To pokazuje tylko, że nie była mi obojętna. Chociaż nie wiem, jak grube miliony by mi musieli płacić, żebym z nią zamieszkała. Michałowi można się z tego powodu dziwić, ale jednocześnie nie mamy pojęcia, jak byśmy się zachowali na jego miejscu. W sumie trudno tu kogokolwiek oceniać. Jeśli człowiek ma rysy na psychice, to jeśli nie znajdzie pomocy, bardzo łatwo może z ofiary zmienić się w kata. I to tutaj widać. Nie wiemy, czy też nie bylibyśmy naiwni i czy byśmy samych siebie nie oszukiwali. Ludzka psychika jest bardzo skomplikowana, jeśli o to chodzi.
Czy określiłabym tę powieść jako kryminał czy thriller? Moim zdaniem tej książce jest bliżej do powieści psychologicznej z wątkiem kryminalnym. Ale podejrzewam, że ilu czytelników, tyle będzie opinii na ten temat. Na plus zaliczam wieloznaczność tytułu w odniesieniu do treści.
Ta powieść daje do myślenia między innymi w kwestii tego, z kim wchodzimy w związki i do czego mogą doprowadzić niezagojone rany z przeszłości. To emocjonalnie dość ciężki kaliber. I zrozumiem czytelników, którzy go nie udźwigną, albo którym pewne wątki przypomną nieprzyjemne wydarzenia z przeszłości, zwłaszcza jeśli byli w związkach, w których była obecna przemoc.
Informacje:
-
Autor:Jarosław Czechowicz
-
Gatunek:Dramat, Kryminał
-
Tytuł Oryginału:
-
Język Oryginału:
-
Przekład:
-
Liczba Stron:280
-
Rok Wydania:2023
-
Wymiary:
-
ISBN:9788383135571
-
Wydawca:Zaczytani
-
Oprawa:Miękka
-
Miejsce Wydania:
-
Ocena:
4/6