Ułatwienia dostępu

Przejdź do głównej treści

Bazgracz. Trzy Eseje O Norblinie


Autor: Konrad Niemira

czytacz1967

  Ta pozycja jest dla wszystkich, którzy interesują się życiem i malarstwem Jana Pawła Norblina. Mogą sięgnąć po nią także ci, którzy chcą zaznajomić się z epoką, w której tworzył malarz. A również mogą przeczytać pracę ci, którzy interesują się samą postacią malarza. Po pierwsze Konrad Niemira patrzy szeroko na problemy zazwyczaj nie związane bezpośrednio z twórczością Jana Pawła, to jest ze społecznymi, klasowymi i tożsamościowymi aspektami życia. Po drugie opowiada Niemira o perypetiach życiowych Norblina, nawet tych które nie mają teoretycznie związku z dziełem malarza. Piszę o tym na wstępie recenzji aby uzmysłowić Czytelnikowi jak kompleksowo potraktował Niemira pracę nad opowieścią o Bazgraczu.

 

Tak, właśnie tak sam malarz opowiada o sobie. Dlaczego – wytłumaczenie bodajże w drugim eseju. Widać w tym przezwisku przekorę i dystans do siebie. Bo jak udowadnia Konrad Niemira Jan Paweł był znakomitym akwarelistą, rysownikiem, szkicownikiem. A przecież daje Autor świadectwo wielkości Norblina poprzez w najtrudniejszą bodaj formę wypowiedzi.

 

Jest nią esej. Proszę mi wierzyć, to niełatwe napisać tekst z tezą i obronić ją na kilkunastu stronicach. A taki jest właśnie cel eseju. Dodajmy do tego bigosu jeszcze jedną przyprawę. Niemira popisując się erudycją, nie zapomina o czytelniku. Tekst jest bardzo czytelny, nie trzeba co chwila zaglądać do słownika wyrazów obcych. Dla niektórych ten słownik leży na zbyt wysokiej półce. Nie wiem czy Niemira wyszedł z tego założenia, lecz z pewnością jest „Bazgracz” znakomitym przykładem na początek dyskursu między Autorem a Czytelnikiem. To że mamy do czynienia z czymś nowym, z czymś świeżym – o tym już pisałem. Nie odnajdziemy tych wiadomości, które zebrał Niemira, we wcześniejszych publikacjach, tego typu.

 

Czytelnikowi który po raz pierwszy czyta o Norblinie – polecam przyjrzeć się jego obrazom. Są one jak na mój gust nowatorskie. Wielopostaciowe, wielowarstwowe, z głębią przekazu. Niejeden poeta mógłby się pokusić o napisanie wiersza pod wpływem obrazów malarza króla Stanisława Poniatowskiego.

 

Lecz czytelnik nie musi sięgać po encyklopedię malarstwa. Pozycja jest bogato ilustrowana. To nie powinno przecież dziwić, toż to mówimy w książce o malarzu. Tak, ale wystarczy przypomnieć jeden fakt, aby zrozumieć moje zdziwienie. Czytamy esej, rzecz naukową. Być może za mało esejów przeczytałem, aby się nie dziwić nagromadzeniem ilustracji w tekście. Nie jest to wykluczone. Po prostu w tych esejach które znam nie było ilustracji.

 

Z drugiej strony to miłe i bardzo ciekawe podejście do sprawy. Tym bardziej że w tekście są odniesienia do ilustracji. Odniesienia – komentarze. Dlatego czyta się „Bazgracza” bardzo miło, ciekawie.

 

Są tacy eseiści, którzy piszą dla siebie i kilku znajomych. Niezrozumiale. Czasami aż stają włosy na głowie. W jakim celu są wydawane takie książki? Aby popisać się erudycją, a jednocześnie zostawić u czytelnika niesmak, minę zniesmaczenia.

 

Konrad Niemira inaczej. Chcę jeszcze raz powiedzieć że pisarstwo tego znawcy malarstwa jest czytelne nawet dla laika takiego jak ja. Czasami zapominałem że czytam esej. Miałem wrażenie że jest to biografia, czasami reportaż z przeszłości.

 

Ta książka to sposób na poznawanie tego co jeszcze wczoraj nieznane. W ten sposób właśnie poznajemy. Uczymy się. Czytać i pisać. Tak, proszę państwa. To jest, powiedzmy w ten sposób, efekt uboczny. Ale mówię poważnie. Możemy podglądać jak Niemira pisze. I spróbować jak on. A czy my gorsi?

 

 

 


Informacje:

  • Autor:
    Konrad Niemira
  • Gatunek:
    Sztuka, Biografia
  • Tytuł Oryginału:
  • Język Oryginału:
  • Przekład:
  • Liczba Stron:
    376
  • Rok Wydania:
    2022
  • Wymiary:
  • ISBN:
    9788379082186
  • Wydawca:
    słowo/obraz terytoria
  • Oprawa:
    Twarda
  • Miejsce Wydania:
  • Ocena:

    6/6