Shadows House - 6
Uleczkaa38
Nakładem Wydawnictwa Waneko ukazała się właśnie najnowsza i zarazem już szósta część znakomitej mangi „Shadows House”. To właśnie ten cykl łączy w sobie w perfekcyjny sposób elementy grozy, fantastyki i kryminału, przedstawiając nam opowieść o losach pewnej mrocznej familii, która wobec niemożności pokazania się światu, posługuje się żywymi lalkami. Zapraszam do poznania recenzji tej pozycji.
Opowieść ta stanowi kontynuację wydarzeń z poprzedniej części, gdy oto nadchodzi czas rozwikłania zagadki pojawienie się zjawy - skąd się ona wzięła, czym jest, kto za nią stoi...? Kolejne odkrywane ślady i sekrety przybliżają bohaterów do poznania odpowiedzi na pytania o tajemnice rodu Shadow i ich rezydencji, których tak naprawdę nikt nigdy nie powinien poznać. Bardzo szybko okazuje się bowiem, iż w tym miejscu i w tym czasie pojęcie „żyć”, może oznaczać coś zgoła innego...
Somato – czyli kryjący się pod tym pseudonimem twórcy tej komiksowej mangi, zapraszają nas oto kolejny raz do spotkania z niezwykle klimatyczną, wysmakowaną i piękną opowieścią spod znaku fantastycznej grozy. Opowieścią, której ta niniejsza część wydaje się być jedną z najbardziej dynamicznych odsłon tej serii, gdzie to akcja pędzi z zawrotną prędkością, wielka przygoda wypełnia każdą ze stron, a i też emocje potęgują napięcie coraz to bardziej i bardziej. I możemy chyba też pokusić się o stwierdzenie, iż ten zeszyt wydaje się być co najmniej bardzo ważnym, jeśli nie przełomowym dla całego cyklu...
Kupuje nas ta opowieść... Kupuje swoim niezwykłym klimatem, który bierze się z połączenia w spójną całość trzech ważnych elementów - baśni, grozy i elementów rodem z kryminału, które wzajemnie się tu ze sobą przeplatają. Jednocześnie, co wydaje się bardzo istotne, nie jest tu wcale zbyt bajkowo, nazbyt strasznie, czy też skomplikowanie pod kątem intrygi. Powiedziałabym - mówiąc kolokwialnie, że jest w sam raz, dzięki czemu też komiks ten ma szansę zainteresować i oczarować sobą bardzo szerokie grono fanów mangi.
I kolejny też raz możemy zaliczyć na plus poszczególne, kluczowe elementy tej opowieści, by wspomnieć o inteligentnej, klimatycznej i dobrze poprowadzonej historii, ciekawej kreacji bohaterów z autentycznymi członkami rodu Shadow oraz lalkami, które niejako za nich żyją, czy też o kreacji tego przedziwnego świata styku baśni, horroru i realnego życia – oczywiście opartego na prawach komiksowej sztuki mangi. To również piękne i mocne emocje, które towarzyszą nam od pierwszych chwil lektury.
Na duże słowa uznania zasługuje także ilustracyjna strona tego komiksu, gdzie to mamy dość klasyczne ujęcie mangi, całkiem wprawną i lekką kreskę, dbałość o szczegóły oraz dobre kadrowanie. Do tego dochodzi czarno-biała kolorystyka, która też nadaje tym ilustracjom bardzo niezwykłej, klimatycznej wymowy. I można powiedzieć z pełnym przekonaniem, że mamy tu do czynienia z ilustracyjną jakością i klasą.
Bardzo szybko i przyjemnie upływa nam lektura tych 175 stron tej opowieści, co przekłada się na nasze wielkie emocje, mile spędzony czas i pełne zaangażowanie w losy bohaterów tej mangi. I w mej ocenie każdy czytelnik tego cyklu będzie w pełni usatysfakcjonowany spotkaniem z tym tytułem, który ma sobą do zaoferowania tak wiele dobrego.
Słowem podsumowania – manga „Shadows House 6”, to pozycja warta poznania z uwagi na swoją fabularną, ilustracyjną i emocjonalną wymowę. To kolejny świetny tom tej serii, który nie zawiedzie jej wiernych czytelników i który kieruje tę historię na zupełnie nowe, bardzo interesujące tory. Polecam – sięgnijcie po ten komiks!

Informacje:
-
Scenariusz:Somato
-
Rysunek:Somato
-
Tłumaczenie:Amelia Lipko
-
Wydawnictwo:Waneko
-
Rok Wydania Polskiego:2022
-
Gatunek:Komiks, Manga
-
Liczba Stron:175
-
Papier:zwykły
-
ISBN:9788382420579
-
Wydanie:
-
Cena Z Okładki:25,99 zł
-
Ocena:5,5/6