Majka
-
W ramach popularnej, komiksowej serii dla dzieci „Najwybitniejsi naukowcy”, ukazała się oto kolejna znakomita pozycja - biograficzna opowieść pt. „Ada Lovelace. Czarodziejka liczb”. To właśnie za sprawą tego komiksu młodzi czytelnicy będą mogli poznać życie i wielkie dokonania tej wybitnej matematyczki. Pozycja ta ukazała się w naszym kraju oczywiście nakładem Wydawnictwa Egmont.
Jako słowo się rzekło, Ada Lovelace była jedną z najwybitniejszych matematyczek nowożytnych czasów, którą uznaje się również za pierwszą programistkę. To właśnie ta słynna kobieta napisała bowiem pierwszy algorytm do wykonania na analitycznej maszynie Charlesa Babbage'a - twórcy pierwszego komputera. Oczywiście obok naukowych dokonań, czytelnicy poznają tu także życie i epokę tej tytułowej bohaterki.
I tak też kolejny raz możemy cieszyć się intrygującą, biograficzną, komiksową opowieścią z tej znakomitej serii. Opowieścią, która łączy w sobie rozrywkę z nauką, a dokładniej rzecz ujmując barwną fabułę o życiu Ady Lovelace z fascynującą relacją o świecie matematyki, logiki i programowania. Całości relacji dopełnia zaś bajkowy charakter, świetny humor oraz piękne ilustracje, które zachwycą tak dziecięcego, jak i dorosłego odbiorcę.
To ciekawa pozycja z wielu względów - począwszy od ciekawej historii o tytułowej bohaterce, której życie było naprawdę barwnym, m.in. ze względu na fakt bycia córką samego lorda Byrona, jej wybitny matematyczny talent, sukcesy na tym polu oraz wspominany już wkład w rozwój komputerów. I z pewnością zaskoczy nas ta relacja, nie raz i nie dwa rozbawi, a czasami też i wzruszy.
Bardzo udanie przedstawia się ilustracyjna postać tego komiksu, która jest dziełem Jordiego Bayarri. To właśnie ten artysta oddał w nasze ręce ładne dla oka, pociągnięte lekką kreską, niekoniecznie być może szczególnie skomplikowane w swojej formie i postaci, ale za to okraszone pokaźną dawką zabawnej karykatury, rysunki. Warto docenić w nich również dobre kadrowanie oraz znakomicie dobrane kolory. Te ilustracje są po prostu ładne, przyjemne w odbiorze i bardzo klimatyczne.
Komiks ten sprawdzi się świetnie zarówno jako stricte rozrywkowa pozycja dla dziecięcego czytelnika, ale też i jako znakomity materiał na szkolne zajęcia – np. matematyki. Prawdą jest bowiem to, że z tego czytelniczego spotkania płynie niezwykle piękna pochwała wiary we własne siły, ciężkiej pracy i dążenia do realizacji marzeń – właśnie takich, jakie przyświecały Adzie Lovelace, która chciała ulepszyć świat, zrewolucjonizować matematykę i czynić ludzkie życie prostszym.
Co do samej lektury niniejszego komiksu, to ta upływa nam w niezwykle szybkim tempie, z wielkim zaintrygowaniem i ciekawością tego, jak zakończy się ta biograficzna relacja. I jest to przyjemne, zabawne, nacechowane dobrymi emocjami i zwieńczone pięknym morałem o tym, że talent to tylko połowa sukcesu, gdyż do jego pełni potrzeba również ciężkiej pracy oraz wiary we własne możliwości.
Rzecz całą reasumując – komiksowa opowieść „Ada Lovelace. Czarodziejka liczb”, stanowi sobą kolejną udaną odsłonę serii „Najwybitniejsi naukowcy”. Odsłonę ciekawą, zabawną, pozwalającą poznać bliżej postać tytułowej bohaterki oraz ważną społecznie, gdyż przedstawiającą naukowe odkrycia i sukcesy kobiety w czasach, gdy to jednak wciąż mężczyźni byli bardziej uprzywilejowania na polu naukowej kariery.
Ze swej strony gorąco polecam i zachęcam was do sięgnięcia po ten komiks, który bawi, edukuje i rozbudza zamiłowanie do nauki. Raz jeszcze polecam – naprawdę warto.