Dogman. Wichrowe Bzdurza

  Dog Man i Petey stają twarzą w twarz z wielkimi wyzwaniami w kolejnej, dziesiątej już części przygód, na które młodych czytelników i miłośników komiksów zaprasza bestsellerowy autor i ilustrator Dav Pilkey, twórca Kapitana Majtasa.

Dav Pilkey - podczas nauki, nauczyciele uważali, że jest uciążliwą i stwarzającą trudności wychowawcze osobą, Ponadto twierdzili, że trzeba poważnie popracować nad jego postawą społeczną. Jeśli akurat nie przepisywał za karę zdań, to siedział zamknięty sam w klasie. Można go było także znaleźć w specjalnej ławce szkolnej, ustawionej dla niego na korytarzu. Kiedy w niej siedział, wymyślał komiksy o superbohaterze, którego nazwał Kapitanem Majtasem. Marzył, że kiedyś uda mu się opublikować książkę z przygodami Kapitana Majtasa. Marzenie się spełniło.

Dog Man nie ma szczęścia a Petey konfrontuje się ze swoją nie tak mroczną przeszłością. Świat wymyka się spod kontroli, gdy do miasta wkraczają nowi złoczyńcy. Wszystko wydaje się mroczne i pełne rozpaczy, ale gdzieś tli się jeszcze resztka nadziei. Czy niesamowita moc miłości może uratować świat?

Niezwykle popularna seria Dog Man Dava Pilkeya przemawia do czytelników w każdym wieku i porusza uniwersalne tematy, takie jak miłość, empatia, życzliwość, wytrwałość i wielkie znaczenie dobrych uczynków w codziennym życiu.

Każda historia z czasem dobiega końca. Także szalona historia o policjancie, którego ciało połączono z ciałem psa. Tak, oto ostatnia część serii o Dogmanie autorstwa Dava Pilkeya.

Czas pożegnać Dogmana, bohatera z psim łbem, ludzkim korpusem i wielkim sercem. Małego, dzielnego, uwielbiającego polować na wiewiórki. Kota Peta, dawniej znanego jako najgroźniejszego kota świata, teraz starającego się wypracować lepszą wersję siebie. Kocio Pecia, potomka kota Peta, wcielenia dobroci. Kijanki o imieniu Aga, troszkę lekkomyślnej o złotym sercu, umiejącej latać i poruszać przedmioty siłą woli. 80 HD, zacnego robota, posiadającego zdolność transformacji, wiernego kumpla kota Pecia. Dziadersa, ojca kota Peta, egoistycznego czarnego charakteru, obecnie przebywającego w Kocim Kiciu. Grubego Józka, siedzącego razem z Dziadersem w Kocim Kiciu.

Zanim jednak nadejdzie czas na pożegnanie się z ulubionymi bohaterami, warto przyjrzeć się ostatnim z ich przygód.

"Dogman. Wichrowe Bzdurza" autorstwa Dava Pilkeya to historia, którego twórca rządzi się swoimi prawami. Jej największą siłą jest absurdalne poczucie humoru, a także brak pohamowań autora w wymyślaniu kolejnych absurdów. Tak fabuła się miała w poprzednich tomach, tak też ma się w omawianej części. To też poza fabułą, której nie ma sensu się doszukiwać, ponownie na odbiorców czekać będzie spora dawka humoru i akcji. Wśród młodszego grona odbiorców możliwie, że ku niezadowoleniu rodziców, do ulubionych przejdzie piosenka o kupie. Nie martwcie się jednak rodzice, odwołań do klasycznej literatury, też nie brakuje. Podobnie, jak przesłania. Taka to opowieść.

Komiks podobnie, jak poprzednie z odsłon, charakteryzuje się chaotycznymi ilustracjami, jakim nie brakuje kolorów. Nadają one twórczości swoistego charakteru, pasującego do tej opowieści. Te ilustracje mają jednak jeszcze jeden cel. Autor komiksu, cierpiący na dysleksję i nadpobudliwość, któremu zawsze powtarzano, że jego prace nie osiągną sukcesu, ma na celu pokazanie każdemu dziecku, że oryginalna koncepcja, niezależnie, jak dziwna może się zdawać, ma szansę się obronić.

W przeciwieństwie do książek o Kapitanie Majtasie, które również są autorstwa Dava Pilkeya, komiksy o Dogmanie są bardziej szalone. Sami musicie ocenić, czy wyobraźnia waszego dziecka jest wystarczająco silna na jeszcze jedną taką przygodę.