Uleczkaa38
-
Wszyscy kochamy bajki - powiedzmy sobie szczerze. Zagłębiając się bardziej w temat powiem, że wszyscy kochamy bajki Disney'a, które podziwialiśmy jako dzieci i które podziwiamy dziś jako nieco starsze dzieci. Dlatego też jestem pewna, że pokochacie komiksową opowieść pt. „Mulan”, która ukazała się właśnie w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Egmont.
Jak zapewne już się domyślacie, opowieść ta stanowi komiksową wersję słynnej filmowej kreskówki o tym samym tytule, opowiadającej o barwnych przygodach pewnej niezwykle odważnej dziewczyny o imieniu Hua Mulan. To właśnie ona staje do walki w obliczu najazdu barbarzyńskich Hunów, przebierając się za mężczyzną, łącząc siły z pewnym zarozumiały Smokiem i sympatycznym świerszczem, jak i wreszcie wykazując wielką odwagą i wiarą w dobro, które może pokonać wszystko, co najgorsze...
To piękna, niezwykle barwna i intrygująca baśń, której strony wypełnia wielka przygoda, wartka akcja oraz humor, któremu nie oprze się największy ponurak. I mamy tu tradycyjne bajkowej motywy, by wspomnieć o szlachetnej bohaterce, która zawsze kieruje się swoim serce, wszechobecnej magii - tym razem magii orientu, jak i też niezwykle cenny morał mówiący o tym, że nie płeć decyduje o bohaterstwie, ale odwaga i determinacja w działaniu.
Fabularnie jest bardzo dobrze, gdyż po początkowym wprowadzeniu nas w realia tego baśniowego świata, mamy od razu całą serię barwnych wydarzeń - wstąpienie do armii Mulan pod przebraniem mężczyzny, jej spotkanie ze Smokiem i świerszczem, oraz walka, którą wygrywa tyleż odwagą, co i właśnie sprytem. Tu nieustannie coś się dzieje, każda strona wita nas nową przygodą, zaś całość wieńczy piękny i niezwykle poruszający finał.
To również niezwykła wyprawa do Chin - dawnych Chin, która pozwala poznać nam odległe dzieje tego kraju, jego jakże bogatą kulturę z mitami i legendami na czele, jak i też chociażby specyficzne obyczaje, które wiążą się chociażby ze stosunkami dziecka względem swoich rodziców lub starszych osób. I jestem w pełni przekonana, że każdy młody czytelnik będzie chłonął tę wiedzę o Chinach z olbrzymim zaciekawieniem i nie mniejszym zaintrygowaniem.
Bardzo ładnie przedstawiają się ilustracje tego komiksu, które przypominają sobą filmowe kadry. To nieco surowa ale i zarazem lekka kreska, rozmach na pierwszym i drugim planie, bardzo dobre kadrowanie, zauważalna szczypta dowcipu, jak i wreszcie bogactwo rozmaitych kolorów, którym nie można się oprzeć. Ilustracje te budują również ten niepowtarzalny, baśniowo-orientalny klimat, który wypełnia sobą każdą ze stron tego komiksu.
Jak przystało na dobrą baśń, opowieść ta bawi czytelnika, raczy niezwykłymi doznaniami, przeżyciami i emocjami oraz zapewnia mu przyjemnie spędzony czas. Nie możne być inaczej, gdyż oto historia ta jest po prostu ciekawą w tym swoim połączeniu chińskiej legendy z fantastycznymi motywami – choćby Smokiem na czele, co daje finalnie naprawdę znakomitą relację, która w mej ocenie może zachwycić tak dziecięcego, jak i starszego odbiorcę.
Komiksowa opowieść pt. „Mulan” jest dokładnie tym, czego tylko moglibyśmy od tej pozycji oczekiwać. To mądra, ekscytująca, świetnie wykonana i niosąca ważną życiową prawdę baśń, która w mej ocenie nie ma słabych stron. Dlatego też z jak największym przekonaniem zachęcam was do sięgnięcia po ten komiks, który dzieciom oferuje przednią zabawę, zaś dorosłym pomaga znów poczuć się dziećmi. Polecam – naprawdę warto poznać ten baśniowy komiks!