Delisie. Życie Ma Smak

 Jeśli kochacie smakowite dania, słodkości i do tego komiksy..., to mam dla was znakomitą propozycję! Sięgnijcie oto po pierwszą część komiksowej serii dla dzieci pt. „Delisie”, która przenosi nas do niezwykłego świata Delilandu - krainy, w której jej mieszkańcy nazywają się i wyglądają jak różnego rodzaju kulinarne dania i potrawy. Komiks ten nosi tytuł „Życie ma smak” i ukazał się nakładem Wydawnictwa Egmont.

 Naszą narratorką i zarazem główną bohaterką tej opowieści jest Ramen - młoda dziewczyna, która prowadzi rodzinną restaurację o nazwie „Pasta Cafe”. To właśnie perypetie jej samej oraz jej bliskich wypełniają kolejny karty tego komiksu, gdzie to m.in. jedna z dziewcząt prowadzi eksperymenty nad powstaniem nowego czekoladowego musu, innej marzy się kariery łowcy duchów w restauracyjnej kuchni, zaś jeszcze inne zajmują się małą, szarą myszką koleżanki, o czym zapomniały poinformować pozostałe lokatorki domu. To oczywiście tylko szczypta z mnóstwa scen i historii, jakie wypełniają sobą tę smakowitą i zabawną pozycję.

 Mamy tu bajkową, komediową i wypełnioną przygodą, opowieść. To zabawne krótkie sceny, cartoonowe ilustracje oraz niezwykły, kulinarny klimat, gdzie to wszystko kręci się wokół smacznych potraw i związanych z nimi różnego rodzaju perypetiami. I jest to komiksowa bajka dla najmłodszych, która jednakże może oczarować sobą także i dorosłego odbiorcę - emocjami, klimatem, humorem oraz obrazami. 

 Na fabułę komiksu składają się krótkie mini historie z udziałem bohaterek - trzeba bowiem powiedzieć, że to dziewczęcy i kobiecy świat, co daje sporo do myślenia. Najpierw oczywiście poznajemy Deliland, małe miasteczko Alakrt i restaurację naszych bohaterek, a tym samym i je same. Potem nastaje już podgląd na ich zabawną codzienność życia, która kręci się rzecz jasna wokół gotowania, ale też i chociażby ich zainteresowań  - z muzyką na czele. To również niezwykłe wycieczki, nawet spotkania z potworami, a i też iście królewskie przedstawienia nieopodal spiżarni, się tu znajdą. To działa, bawi i sprawia, że chcemy poznawać ten komiks do ostatniej strony.

 Opowieść ta urzeka nas przede wszystkim swoim słodkim klimatem i pięknymi emocjami, gdy oto kolejne „problemy” naszych bohaterek są przezabawne, wesołe i pozwalające cieszyć się lekkością tej historii. Tu wszystko kręci się wokół jedzenia, dobrej zabawy, przyjaźni i uśmiechu właśnie, co z kolei przekłada się automatycznie na nasz świetny nastrój. Ważne jest także to, że komiks ten jest nie tylko idealnie dostosowany do dziecięcego wieku odbiorców, ale też i w pełni dla nich bezpieczny.

 Piękną jest również ilustracyjne szata tego tytułu, o którą zadbała tu Magdalena „Meago” Kania. To niezwykle malownicze, pociągnięte lekką i płynną kreską oraz ujmująco maźnięte bajkową karykaturą, rysunki. To również cartoonowa jakość, dbałość o szczegóły i drobiazgi oraz moc pięknych i bogatych w swej różnorodności, kolorów. To wszystko sprawia, iż patrzymy na te obrazki z wielką przyjemnością i pełnym zaintrygowaniem.

Komiks ten liczy sobie niespełna 50 stron, co przekłada się rzecz jasna na bardzo szybkie tempo dobrnięcia do jego finalnych scen. Istotne jest jednak to, że lektura ta nas sobą porywa, ciekawi i bawi przez każdą chwilę tego czytelniczego spotkania, zapewniając świetną rozrywkę i naprawdę przyjemne emocje. Myślę, że każde dziecko – a w szczególności dziewczynki, będą zachwycone tym tytułem i z wielkim oczekiwaniem będą wyglądać jego kontynuacji.

Zanim jednak doczekamy się drugiego tomu tego świetnego cyklu, gorąco polecam i zachęcam was do sięgnięcia po komiksową opowieść „Delisie. Życie ma smak”, która z pewnością was sobą nie zawiedzie i sprawdzi się idealnie na czas wakacyjnej lektury. Polecam!